damian940915 napisał(a):FIS zdecydowało o tym, by testowane już latem rozwiązanie o przymusowych kwalifikacjach dla czołowej "10" PŚ, wprowadzić również w sezonie zimowym. Ma to sprawić, że organizatorzy konkursów więcej zarobią z biletów sprzedawanych na kwalifikacje, a telewizje rzekomo są chętne pokazywać także i te zmagania. Nie jestem ani specjalnym zwolennikiem ani przeciwnikiem zmian, natomiast zastanawiam czy poza ewentualnymi konkursami w ramach Turnieju Czterech Skoczni czy Mistrzostw Świata, z kwalifikacji w ogóle nie powinno się zrezygnować. Regularna obecność nieco egzotycznych Kazachów, Estończyków czy Kanadyjczyków pewnie podziałałaby mobilizująco na nielicznych skoczków z tych państw, a być może i na większe zainteresowanie kibiców z tych państw. Zamiast kwalifikacji można by po prostu rozgrywać po 3 konkursy w niektóre weekendy, co i tak daje po 6 ocenianych skoków w weekendzie. Nie wiem, być może FIS do tego zmierza. Jeżeli natomiast kwalifikacje zostają, to w takim układzie może powinno się wprowadzić bonusowe punkty za ich wynik, np. od 10 do 1 dla pierwszej "10". Obecna zmiana najbardziej uderza w Noriakiego Kasai, który będąc wysoko w klasyfikacji prawie nigdy ich nie skakał oraz może mieć istotny wpływ na Turniej Czterech Skoczni, gdzie nie powinno dochodzić już do par typu Stoch-Kraft w ostatniej parze, a jednocześnie sprawia, że najlepsi nie będą zabierać miejsc Lucky Loserom
Inna nowinka to wprowadzenie dodatkowego turnieju, nazwanego Willinger Five, gdzie piątkowe kwalifikacje będą miały znaczenie dla obydwu konkursów i wraz z nimi da 5 serii do klasyfikacje, której zwycięzca zgarnie dodatkowo 25 tys Euro.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości