Plusy :
Mateusiak/Zięba - duży plus. Zrewanżowali się za Londyn, pokonali, dotąd dla siebie, niepokonanych i zrobili to po pasjonującej walce. Piękny pojedynek.
Deresz/Mikołajczak - ogólnie 7 miejsce to już dobry wynik a jak się przypomni, że przecież to miał być duet Dorociak/Deresz, ale z powodu kontuzji został zmieniony tuż przed Rio, to tym bardziej należą się pochwały.
Mikołajczewski/Jankowski - nie ma co. 6 miejsce na IO to dobre osiągnięcie i kolejny finał A w wiosłach. W Londynie mieliśmy tylko dwa.
49 i 470 - dobre wyścigi obu załóg, choć sorry 470-mki ale oddałbym wasze 3 miejsce Myszce gdybym tylko mógł.
Rafał Omelko - odpadł Rooney, odpadli bracia Borlee, a Omelko się wcisnął do półfinałów.
Joanna Fiodorow - bardzo udane eliminacje, liczymy na podobny finał.
Ewa Swoboda - półfinał był spodziewany, ale raczej przez wejście z czasem a nie bezpośrdenio, a tymczasem
Minusy:
Robert Urbanek - przy sprzyjających okolicznościach mógł być nawet medal, a tymczasem nie ma nawet szerokiego finału
Anna Dowgiert - 0,4s wolniej niż czas zgłoszenia.
Mateusz Sawrymowicz i Wojtek Wojdak - odpowiednio 18 i 14 sekund wolniej od czasów zgłoszeń, ale w sumie to i tak mogło być gorzej patrząc na starty naszych pływaków w Rio.
Cała kadra - (oprócz Majchrzaka)
Damian Zieliński - 4 w MŚ, 7 w eliminacjach, a fatalnie w bezpośredniej walce i nie ma nawet 1/8.
Piotr Myszka - fatalne wyścigi i z pewnego medalu zrobił się medal niepewny, wszystko rozstrzygnie się w niedzielę
Małgorzata Białecka - nieudane i to bardzo nieudane zawody w jej wykonaniu. Znacznie poniżej oczekiwań i możliwości. 14 miejsce. Liczyłem na znacznie więcej.
chodziarze - Nowak nie dotarł do 5 kilometra, Jelonek w sumie to OK, Brzozowski trochę daleko, ale że oceniam ich jako całość to mały minus.
Wszyscy powyżej i wszyscy z wcześniejszych i późniejszych dni i tak Wam z minusem daleko do:
ADRIAN ZIELIŃSKI - BRAWO DLA TEGO PANA. TERAZ DOPIERO ROZSŁAWIŁ KRAJ :/ (PS: teoretycznie to jeszcze nie powinno się go wyzywać od doperów, bo czasem się zdarza że zawodnik faktycznie jest niewinny, ale te zgrupowania w Osetii... źle mi to wyglądało i dalej wygląda)
Neutralnie:
Węgrzycki-Szymczyk - jest jeszcze młody, 22 lata, osiągnął to co miał osiągnąć, czyli półfinał. Na większe cele jeszcze przyjdzie czas.
Wierzbowskie - 4 miejsce w finale B, bardzo w porządku występ.
Piotr Małachowski - bardzo pewny awans, dobrze te rzuty wyglądają
Adam Kszczot - jak profesor. Spokojnie, pewnie, bez stresu.
Marcin Lewandowski - nie wygląda tak pewnie jak Kszczot, ale awans do półfinałów jest, musiał być.
Aleksandra Jarmolińska - kolejny przyzwoity występ, 12 miejsce w połowie stawki, ale szkoda że nie było finału, bo przez długi czas wisiała blisko 6 pozycji
Aleksandra Urbańczyk - 0,25s wolniej od czasu zgłoszenia, ale ma ładne imię to nie będzie minusa
sztafeta 4x100 zm - bo naprawdę mogło być znacznie gorzej
Rafał Sarnecki - on w przeciwieństwie do Zielińskiego mógł, a nie musiał
Wacha/Cwalina - powalczyli z Duńczykami, ale dwa razy przy podobnym stanie gry, w samej końcówce potracili po kilka punktów i z prowadzenia 16:15 robiło się 16:19.
tenisistki stołowe - szczerze? Bałem się że będzie idealne 0:3, zarówno w punktach końcowych jak i w poszczególnych meczach. Udało się ugrać 2 sety więc tak najgorzej nie było.
Anita Włodarczyk - nikt jej nie dotknie, nikt
Marika Popowicz - brak oczekiwań to i brak rozczarowań
Pozostałe:
To już 6 rok panowania Rinnera. 6 lat bez porażki. WOW.
Tylko jeden medal dla Korei w łucznictwie, wprawdzie złoty, ale tylko jeden.
Przegapiłem skoki na trampolinie... ojej
Amerykanki wyeliminowane z turnieju piłkarskiego. Olbrzymia niespodzianka. Złote medalistki MŚ i IO niezwykły odpadać w ćwierćfinałach. A Szwedki zagrały pierwszy dobry mecz w Rio. Być może w najważniejszym momencie.
Marta niech dziękuje niebiosom (zwanym dziś Barbara). Gdyby Brazylia odpadła po jej pudle w 5 kolejce karnych... od bohatera do zera, a tak Brazylijki grają dalej i to z olbrzymimi szansami na finał
Moja ulubiona zawodniczka z czasów dawnych awansowała do finału. Cieszy mnie to niezmiernie.
Phelps przegrał. Phelps przegrał. Phelps przegrał.
Laszlo ma medal. Laszlo ma medal. Laszla ma medal.
Josephie Schoolingu DZIĘKUJE.
8 medal Wigginsa, 5 złoty. Sir Bradley Wiggins.
Valerie Ville przegrała pchnięcie kulą. Rywalka poprawiła życiówkę o 40 centymetrów... Naprawdę? 40 cm?!
Padł rekord świata na 10km. I to jak padł. O 14 sekund... Naprawdę? 14 sekund?!
Uff męski singiel się obronił. Fajne będą półfinały. Nadal-Del Potro, Murray-Nishikori.
Kącik bałkański:
Serbowie zaczęli z Amerykanami jak zwykle, szybko im rywale odskoczyli, był brak wiary że można zrobić cokolwiek i nagle coś się wydarzyło. Ale co? 94:91. Tu się już nikt USA nie przestraszy na dzień dobry. Krzyżewski już wie, że może na koniec przygody z kadrą USA spotkać go niemiła niespodzianka.
Katinko dlaczego? Dlaczego przegrałaś? Dlaczego z Amerykanką?
Po dniu jest następny dzień, po nocy jest następna noc. Po dniu samych porażek nadszedł dzień który bałkańskie drużyny kończą bilansem 5:2. Przegrali tylko koszykarze z Serbii i piłkarki ręczne z Czarnogóry.