Tak, Frida, wszyscy pamiętamy, jak się zarumieniłaś na pytanie, czy lubisz Boatenga, i niepewnie spytałaś, którego.
Brawo Rosja. Odpadają, ale pokazali największą ambicję, grali najbardziej finezyjną piłkę i w ogóle ręce składały się mimowolnie do oklasków. Niemcy odetchnęli z ulgą, bo nawet Boateng by im w starciou z wielką Rosją nie pomógł. Myślę, że Fabio powinien dostać sowitą podwyżkę, bo i taktycznie byli poukładani jak nikt inny. Tak zastanawiam się, czemu ta Rosja odpadła. No nie mieli Murzyna w składzie, to fakt, dwa, sędzia nie pomagał, mógłby gwizdnąć takiego "brazylijskiego" karniaka na przykład w końcówce. No i patrząc tak na Rosjan jeszcze - jejku, jaka wiocha, ani żelu na włosach, ani loczków, dredów, ani czupryny a la Fellaini, noż kurdę, strasznie pedalsko się prezentowali
