Narciarstwo Alpejskie

[Kacpero221]

Zanosi się na drugie zwycięstwo młodszej Tiny, oprócz urodziwej Anki z Austrii resztę znokautowała . W LL Larcia sprzątnęła jej wygraną sprzed nosa w ostatniej chwili, dzisiaj na jej podwórku był rewanż .

Na 2. miejsce wskoczyła Kling, której 7-me i 8-me miejsce w LL nie było jednak przypadkowe

[ssonicsl]

A. Hirscher jest NIESAMOWITY. Jak jego nogi to wszystko wytrzymują? Nie lubię Austriaków i ani mi się śni zacząć im kibicować. Ale Marcelowi złoto w Soczi się po prostu należy. Może nie w gigancie (tu Ligety) ale w slalomie na pewno. I o ile lubię niespodzianki tak czasem ... czasem powinien wygrać ktoś kto sobie na to zasłużył całą swoją dyspozycją przez 4 lata. Będę rozczarowany jeśli coś by się przydarzyło Marcelowi w Soczi.

B. Tina wygrywa I Tina przegrywa Co się dzieje z Maze... Jest kompletnie rozbita. Powinna sobie zrobić z 2-3 tygodniową przerwę w startach.

C. Ragnhild Mowinckel. Czasami aby zacząć komuś kibicować wystarczy jedna chwila. Jedno ujęcie. Radość Norweżki na mecie... Dziś Ranghild dołączyła do grona tych którym kibicuje. Tylko czemu ma tak straszne do wymówienia imię i nazwisko...

[Heidi]

Ragnhild Mowinckel. Czasami aby zacząć komuś kibicować wystarczy jedna chwila. Jedno ujęcie. Radość Norweżki na mecie... Dziś Ranghild dołączyła do grona tych którym kibicuje. Tylko czemu ma tak straszne do wymówienia imię i nazwisko...

Tak Ragnhild to nadzieja w norweskim narciarstwie alpejskim pokroju Henrika Kristoffersena Nie moge sie doczekac kiedy Ragmow bedzie w stanie wygrywac, a wierze, ze wkrotce bedzie

[mareqna]

Mam nadzieję że Mareqna odprawia już swoje zaklęcia aby Alexis półkrwi norweskiej utrzymał pozycję

Zaklinałem,zaklinałem ale nie dało rady ,pojechał zbyt asekuracyjnie no ale dla niego i J.Baptiste Grange przed Igrzyskami najważniejsze to nazbierać punktów żeby być losowany w pierwszej piętnastce.No ale kiedy wygrać jak nie dziś
U pań też coś nie może się odnaleźć Tessa Worley no i doszła kontuzja Marion Rolland źle się dzieje,bardzo źle

[markos7207]

Ragnhild Mowinckel. Czasami aby zacząć komuś kibicować wystarczy jedna chwila. Jedno ujęcie. Radość Norweżki na mecie... Dziś Ranghild dołączyła do grona tych którym kibicuje.

Nie moge sie doczekac kiedy Ragmow bedzie w stanie wygrywac, a wierze, ze wkrotce bedzie

Figaro, teraz Twoja kolej

Powolutku dziewczyna o burzy blond włosów i zniewalającym uśmiechu pnie się w górę no i cieszyć się potrafi pięknie, to fakt. Cóż to będzie jak wskoczy na podium

Trudne imię i nazwisko ? To słuchaj Ssonicsl, sama Ragnhild Cię nauczy jak wymawiać

[mareqna]

Jeszcze niedawno miałem pisać,że najpewniejszym złotym medalistą w Sochi z wszystkich sportowców jest Tedy Ligety no ale po wczorajszym wypadnięciu z trasy okazuje się ze pewniaków nie ma i to tylko sport.Tedy i Marcel Hirscher to kosmici i jak Pinturuś ma z nimi rywalizować?Aksel Lund to kolejny mocarz a u pań kosmitką jest Mikaela Shiffrin.

[markos7207]

He he, nawet kosmici wypadają, wczoraj Tadek a dzisiaj wreszcie przyszła kryska na Marcela
Niech wie że nie jest niezatapialny, i tak za długo mu się upiekało



Cały onet Swoją drogą czekam kiedy Heniek podniesie ręce w geście triumfu po wygraniu nie tylko przejazdu, ale całych zawodów

[RychuGKM]

hahahaha , że też pismaka nie zdziwiło , że Austriak startuje z norweską flagą na kasku

[friducha]

bye

[mareqna]

Wywołana do tablicy Tessa Worley w końcu się odnalazła no i świetne piąte miejsce Anemone Marmottan w slalomie gigancie.Cieszy dobry start Francuzek gdyż obie są pewniaczkami w sztafecie Trójkolorowych no i dodać powolny powrót do formy J.Baptiste Grange oraz Alexisa Pinturault to już jest jakaś nadzieja na lepsze jutro.Ale co za szalony tydzień upadki Teda Ligety,Marcela Hirschera,strąceni z cokołu Fourcade i Schliri a slalom wygrywa 34 letni Mario Matt i 43 letni Kasai ląduje na podium i dwudziestolatek odnosi dwa bezapelacyjne zwycięstwa w biathlonie.

[markos7207]

Obawiam się że dzisiaj się znów zagubiła Tessa, oby to nic poważnego.
W Courchevel szalały Austriaczki, 6 w 10-ce, 4 w 5-ce. Przy okazji mieliśmy siostrzane podium, choć po I przejeździe na czele była młodsza Schildówna, to finał należał do Marlies. Przejazd kapitalny, choć rękawicę próbowała podnieść szwedzka Hansówna, jednak 2. miejsce to przeznaczenie Fridy . Miki Schifrin słabiej, za to Nina Løseth kolejny świetny start a gdyby nie błąd z początku 2. przejazdu mogło być podium, czas iść w ślady Trine Bakke

[Olma]

Teraz kolej na siostry Løseth, żeby zafundowały sobie siostrzane podium. Mają nawet możliwość (dobra, bardzo wątłą, ale jednak) zapełnić wszystkie jego stopnie. Szkoda, że się Mona wykopyrtnęła.
Michaela Kirchgasser wreszcie coś ukończyła i to na dobrym miejscu, bo do tej pory co zawody to gleba albo jakieś inne przygody.
Z kolanem Tessy chyba nie jest najlepiej, przynajmniej według ludzi z francuskiej ekipy . A jak źle, to się okaże wieczorem.

[markos7207]

Niby teoretyczna szansa na lesetowe podium jest . Co prawda najstarsza z rodu Lene już prawie 3 lata temu zawiesiła narty na kołku, ale zawsze może ją zastąpić najmłodsza, 17-letnia Lisa Gdy Mona, Nina i Lene pojechały na MŚ w Val d'Isere, ustanawiając swoisty, siostrzany rekord, były ambitne plany by w Soczi zjawić się już w komplecie . Szkoda że nic z tego nie wyszło.

[zygy]

Schild wreszcie dogoniła Schneider w ilości zwycięstw PŚ w slalomie. Bardzo się cieszę z powrotu Austriaczki, która wyjątkowo okrutnie została doświadczona przez los w postaci odniesionych kontuzji. Na szczęście po raz kolejny wraca z przytupem i będzie miała szans na wywalczenie upragnionego złota na IO. Shiffrin zadziwiająco słabo, ale nie martiwłbym się o nią, tylko cieszył na jej wspaniałą rywalizację z Schild do końca sezonu w slalomie. Kolejny fatalny występ zanotowała Maze, ale jej główna rywalka w walce o KK- Niemka Riesch najwyrażniej postanowiła poprawić jej humor i popełniła kolejny fatalny błąd w ostatnim czasie. Jeśli obie będą tak jeżdzić, to rosną szanse dla Gut, Fenninger, czy nawet Weirahter, które nie tykają się, póki co slalomów. Ogólnie rywalizacja o PŚ zapowiada się w tym roku bardzi ciekawie, w odróżnieniu od poprzednich lat, kiedy to mieliśmy popisy jednej aktorki, tudzież co najwyżej tandemy.

[zygy]

Koniec sezonu dla Worley Straszne jest to narciarstwo alpejskie... Trenujesz kilka lat, osiągasz dobrą formę, wygrywasz zawody PŚ i raptem za 2dni, tuż przed igrzyskami wszystko się wali, na dodatek w konkurencji, w której nie ma się wielkich szans na sukces. Swego czasu inny francuski slalomista- Stephan Tissot doznał paskudnej kontuzji podczas pokazowych zawodów przedświątecznych we Włoszech i nigdy nie powrócił do dawnej formy. W tym sporcie trzeba mieć zdrowie ze stali i mnóstwo szczęścia, żeby cokolwiek osiągnąć. Coś wie o tym Marlies Schild, czy ostatnio Lindesy Vonn, która i tak przez większą część kariery wychodziła bez szwanku z różnego rodzaju upadków.

[mareqna]

Czyli jak śpiewał kandydat na Prezydenta Krzysztof Kononowicz,,nie ma nic i nie będzie niczego"

[zygy]

Czyli jak śpiewał kandydat na Prezydenta Krzysztof Kononowicz,,nie ma nic i nie będzie niczego"

Grange będzie i to może na podium w Soczi Jak się prezentuje drugi powracający- Lizeroux, bo straciłem go z pola widzenia ostanio? Ma szanse na wywalczenie przepustki olimpjskiej?

[mareqna]

Właściwie to analogiczna sytuacja przed czterema laty co z Worley i Rolland była z Grange który nie pojechał do Vancouver z powodu zerwania wiązadeł.Niby los już mu zapłacił tytułem Mistrza Świata no ale potem znowu kontuzja i teraz kolej chyba na Mistrzostwo Olimpijskie.Mnie najbardziej szkoda sztafety mieszanej bo z Worley byli już mistrzami Świata i były ogromne szanse na złoto w Sochi.34 letni Julien Lizeroux na dziś jest bez szans na wyjazd do Sochi.

[markos7207]

No szkoda dziewuchy.
Tymczasem Ragnhild Mowinckel stratuje w St. Moritz w PE, wczoraj była druga w zjeździe przegrywając zaledwie o 1/100(czwarta Maria Therese Tviberg). Dzisiaj obie Norweżki na czele, Rag przed Marią . Nasza Karolcia wczoraj nie dotarła do mety a dzisiaj 40. miejsce i 4 minuty straty. PE to niby druga liga ale od uniwersjady dzielą go lata świetlne

[Olma]

Straszny niefart z tą Tessą. Ale dziewczyna przyjmuje to spokojnie i przygotowuje się do operacji z nadzieją na całkowity powrót do zdrowia w kolejnym sezonie. Wygląda na to, że całą odpowiedzialność za francuskie sukcesy na igrzyskach wśród alpejczyków będzie ponosił Alexis. Już się tego boję, bo on mi wygląda na trochę nerwowego .
Ale może nie będzie tak źle. Francuzi miewają szczęśliwych zastępców. Gauthier de Tessières pojechał do Schladming w zastępstwie Clareya i srebrny medal capnął. Może Tessę godnie zastąpi panna Zawilec, przecież była już w tym sezonie 6 i 5 w slalomie gigancie, a to niedaleko od podium.