Piłka Ręczna

[mareqna]

Jakie masz pomysły? A co ja jestem w zarządzie Związku Piłki Ręcznej w Polsce? albo trenerem klubowym albo selekcjonerem reprezentacji? Stara gwardia starzeje się i odchodzi a godnych następców brak.Jak mówi Tłuczyński ,,w polskiej piłce ręcznej nie pojawiają się młode talenty,nie widzę młodego zawodnika, o którym mógłbym powiedzieć,że ma iskrę bożą albo przynajmniej trzeba mu się dobrze przyjrzeć'' Od 7 lat grają ci sami zawodnicy,żadna nowa gwiazda nie zasiliła reprezentacji.Jedynym ciekawszym piłkarzem, który pojawił się ostatnimi czasy w zespole narodowym to Rosiński i średniak Wiśniewski.Czy Jaszka,Kubisztal,Orzechowski,Krzysztof Lijewski wróżą sukcesy w najbliższych latach? Na dzień dzisiejszy brak rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia,brak skrzydłowych i wysokich dobrze zbudowanych obrońców.Więc jeśli ktoś optymistycznie patrzy w przyszłość piłkarzy ręcznych to może mi podpowie czy w Kielcach,Gdańsku,Płocku lub w Lubinie są młodzi piłkarze godni uwagi i nadziei na lepsze jutro? a może w czołowych drużynach klubowych Niemiec czy Hiszpanii grają świetni młodzi polscy piłkarze ręczni?

[zdzichu]

Pięknie Hiszpanie odpłacili Duńczykom za ostatnie porażki.Bardzo cieszy mnie ich złoto.W końcu można powiedzieć dopięli swego.Duńczyków nie lubię i cieszę się, że zebrali takie potężne baty, ale po tak udanym turnieju nie zasłużyli na to.Trzecie miejsce zajęli ostatecznie Chorwaci, a więc znów przywożą medal.Słoweńcy patrząc na klasyfikacje są największym zaskoczeniem turnieju.Ciekawi mnie jak będą spisywali się na kolejnych turniejach.

Tak sobie pomyślałem, że gdyby Polacy wygrali grupę, potem ograli Rosjan (co byłoby trudne) i awansowali do czwórki to w mediach pojawiłby się ogólny zachwyt, jaki to niby mamy silny zespół.Można zarzucać Słoweńcom kupe szczęścia, ale oni jednak mają perspektywiczny zespół, który powinien iść do przodu.Jeśli chodzi o Polaków to tu sytuacja wydaje się być zgoła odmienna.Ja należę do tego grona, które uważa, że naszą reprezentację czeka teraz naprawdę chudy okres, bez żadnych medali.Bracia Jureccy, Lijewski, to za mało, żeby myśleć o sukcesach.A godnych następców nie widać.O słabości świadczy choćby obecność w tej kadrze takich zawodników jak M.Lijewski czy Bielecki, którzy mieli potężne problemy.Ten pierwszy ze zdrowiem, a drugi grał bardzo mało w Vive. Jeśli chodzi o ligę to niby rośnie w siłę, ale przepaść między dwoma klubami, a resztą jest ogromna.

[kat.]

Nie dałem rady obejrzeć finału, ale wygląda na to, że Chorwaci zagrali swój "finał" z Francją, Duńczycy z Chorwatami, a Hiszpanie po relatywnie łatwych meczach eliminacyjnych dzięki grupowej porażce z Hrvatską, spięli się na finał właściwy. Prawie wszystkie hitowe mecze z finałem włącznie były jednostronne, a przecież wszystkie wymienione drużyny prezentują wyrównany poziom. Dziwny sport, ta ręczna

Aha, my też z przyzwyczajenia chyba spięliśmy się na Serbię i wygraliśmy.

[kibicka]

Duńczycy nawet się nie postawili Hiszpanom, od samego początku widać było kto dominuje w tym meczu. Trochę szkoda, bo przez to widowisko ucierpiało i nie było takich emocji na jakie się liczyło, ale wygrana zdecydowanie zasłużona

[san]

W eliminacjach MŚ dziewczyny wygrały na wyjeździe ze Szwecją 26:23 Wygląda na to, że tak jak parę lat temu mężczyźni, zaczynają marsz w górę.

[zygy]

Polki były dość mocne pod koniec lat 90-tych- bodajże w 1999r., miały nawet szanse na medal na MŚ, czy ME.
Nie pamiętam już dokładnie. Generalnie mam dość sceptyczny stosunek do sportów zespołowych w wydaniu pań... Może tylko za wyjątkiem siatkówki, którą jeszcze trawię. Nożna, kosz, ręczna, wodna, to jest jednak domena panów i rywalizacja podejmowana w tych dyscyplinach przez płeć piękną wygląda dość nieporadnie, żeby nie powiedzieć śmiesznie.

[RakuNH]

Moim zdaniem, to w siatkówce wygląda najbardziej nieporadnie. Szczególnie jak 80% dziewczyn serwuje baloniki Zagumnego, a mimo to normalne są serie po pięć punktów dla jednej czy drugiej drużyny. Cieszę się z każdego polskiego sukcesu, ale w wykonaniu kobiet wolę sporty "czasowe", gdzie poza czasem nie widać tak dysproporcji fizycznej. Lekkoatletyka, biathlon czy biegi - tutaj mnie to nie razi specjalnie. U mnie w czołówce dysproporcji są hokej na lodzie kobiet i tenis. No ale to tak trochę poza tematem. Wyodrębnie kiedyś temat o sporcie damskim i męskim

[zygy]

O hokeju nie wspomniałem, ale chyba nie ulega wątpliwości, że jest typowym męskim sportem. Moim zdaniem siatkówka jest idealną dyscypliną drużynową stworzoną dla kobiet i dlatego napisałem wcześniej, że da się ją zaakceptować. Może wymiany są dłuższe, ale to czyni grę ciekawszą i nieco przypomina siatkówkę męską sprzed kilkudziesięciu lat. Ogląda też się ją fajnie w porównaniu np., z koszykówką czy ręczą kobiet.

[markos7207]

...siatkówka jest idealną dyscypliną drużynową stworzoną dla kobiet

Plażowa, siatkówka plażowa

Preferuję sporty indywidualne ponad drużynowe, ale chyba za wyjątkiem kopanej(chociaż panie też potrafią stworzyć interesujące widowisko) wolę rywalizację kobiet. Jak mecz jest mało porywający to przynajmniej zostają doznania wizualne .
A propos eliminacyjnego dwumeczu do MŚ, Polki wywinęły niezły numer faworyzowanym Szwedkom które są w szoku , no ale jeszcze trzeba postawić kropkę nad "i" w Elblągu. Szkoda że sobotni mecz zaplanowany na 17-tą nie jest przynajmniej godzinę wcześniej lub dwie później, mam raptem niecałe 20 km do hali i chętnie bym popatrzył jak nasze dziewczyny leją Szwedki

[zygy]

Piłka ręczna kobiet jest bardzo nieprzewidywalna, więc niczego nie można być do końca pewnym, no może poza medalem dla Norweżek na wielkiej imprezie Skoro mieszkasz w Elblągu, to powinieneś bardziej z Rosją trzymać, niż z Norwegią z racji bliskości obwodu kaliningradzkiego Swoją drogą był tam swego czasu dobry klub w ręcznej kobiet- EB Start Elbląg. Istnieje on jeszcze?

[markos7207]

Mieszkam rzut beretem od Elbląga . A Start oczywiście istnieje, choć już dawno bez EB a znowu jako EKS. Złote czasy początku lat 90-tych też już odeszły razem z Kangurami którzy wycofali się z elbląskiego browaru(choć pierwsze sukcesy drużyna osiągnęła jeszcze jako EKS, jednak terapia szokowa jegomościa Leszka B. nie ominęła także klubu), ale producent Specjalu wciąż jest głównym sponsorem. Jest nadzieja że coś się znowu ruszy w Starcie w nowym sezonie, choć na taką świetność gdy grały w nim legendy klubu Ejsmont, Szklarczuk, Błaszkowska, Szeląg, Chemicz, Garwacka czy rodowite elblążanki Czapko, Baranowska(Kowalewska jak kto woli) i Luberecka które niemal hurtowo w następnych latach zasiliły lubelski Montex, od razu bym nie liczył .
Do Elbląga wracają Katarzyna Koniuszaniec i 10 lat młodsza juniorka jeszcze Ewa Siedlecka, która skończyła naukę w gliwickim SMS-ie, obie zaczynały w Truso. Kontrakt podpisała też i również wraca Kinga Polenz oraz Joanna Waga, a trenerem będzie Antoni Parecki asystent Rasmussena w kadrze. Ambicje kibiców i dziewczyn na pewno sięgają znacznie wyżej niż plątanie się w dole tabeli.

[dan]

Jakoś nikt nie wspomniał jeszcze o sukcesie jaki odniosły nasze dziewczyny awansując na mundial i eliminując Szwecję co wprawiło w osłupienie tamtejsze media.

[zygy]

W jeszcze większe osłupienie wprawiły mnie Holenderki, które rozniosły na wyjeżdzie Rosjanki i awansowały ich kosztem do MŚ. Cóż, rok poolimpijski, więc nietrudno o niespodzianki. Brawo dla Polek za awans, podejrzewam jednak, że to tylko jednorazowy wyskok i nie doszukiwałbym się tutaj żadnych analogii z kadrą męską. Tam zdarzyło się złoto pokolenie, które zbierało szlify z najlepszej lidze świata- Bundeslidze, a nasze szczypiornistki póki co w większości grają w podrzędnej polskiej lidze, która jest o niebo słabsza od męskiej. Kiedyś, to przynajmniej Monteks grał regularnie w Lidze Mistrzyń, nie to co teraz, kiedy nasze kluby odpadają zazwyczaj już w przedbiegach.

[dan]

Nasze dziewczyny walczą w MŚ a tu cisza. Po rozprawieniu się z Paragwajem teraz Hiszpania. Gdy to piszę jest przerwa. Na razie remis z jedną z najlepszych drużyn na świecie.

[markos7207]

Mecz z Paragwajkami trudno nawet nazwać rozgrzewką . Ożywię się jak będą grały z mistrzyniami z Krainy Fiordów i Trolli

[damian940915]

Ostatecznie porażka 20:26 z Hiszpankami. Dobrze się to oglądało. Zabrakło kontrataków, słabsza gra bramkarek, do tego nie wiem, czemu tak mało w drugiej połowie grała Ala Wojtas, która ma chyba najlepsze rzuty z dystansu z całej ekipy. Myślę, że zwłaszcza za pierwszą połowę dziewczynom należy się pochwała. Jutro ciężka przeprawa z ósmą na ostatnich mistrzostwach Angolą. Jakby się ten mecz nie skończył, wyjście z grupy to przymus, awans do ćwierćfinału zaś, to wzniesienie się na wyżyny, chociaż nie niemożliwość. Ważna będzie kolejność w grupie D, bo tam Czeszki i Rumunki są do pokonania, Węgierki i Niemki raczej nie.

[zdzichu]

. Ożywię się jak będą grały z mistrzyniami z Krainy Fiordów i Trolli

I ja wtedy się ożywię Póki co Norge prowadzi wysoko z Argentyną.Włączyłem na drugą połowę i na dzień dobry L.J. Sulland na pierwszym planie Jak to powiedział Iwański - bez dwóch zdań jedna z najciekawszych piłkarek i oczywiście najpiękniejsza

[damian940915]

No i udało się wysoko pokonać Angolę 32:23. Meczu niestety nie miałem jak obejrzeć, więc nie skomentuje poczynań dziewczyn, ale sam wynik przeciwko, jak na zespół pozaeuropejski przystało, prezentującej specyficzny styl Angoli, brzmi optymistycznie. Teraz, w czwartek mecz przeciwko Argentynie. Zwycięstwo w nim przypieczętuje awans i w bardzo skomplikowanej sytuacji w naszej grupie, pozwoli zachować szanse nawet na 1 miejsce w grupie.

[Nedops]

A cóż jest skomplikowanego w naszej grupie? Wszystko idzie jak po sznurku, 1. Norwegia 2. Hiszpania 3. Polska 4. Angola - tak miało być przed mistrzostwami i tak będzie
Pytanie na kogo trafimy w 1/8...

[damian940915]

A cóż jest skomplikowanego w naszej grupie? Wszystko idzie jak po sznurku, 1. Norwegia 2. Hiszpania 3. Polska 4. Angola - tak miało być przed mistrzostwami i tak będzie
Pytanie na kogo trafimy w 1/8...

Fakt, trochę poniosło mnie z tym skomplikowaniem, tak życzeniowo bardziej Skomplikowanie to się zrobi, jak Angola zacznie mieszać, albo jak Polska pokona Norwegię i zaczną decydować bramki w meczach bezpośrednich. By wyjść z pierwszego miejsca, Polska potrzebowała by wygrać z Norwegią 4 lub 5 bramkami, co będzie raczej trudne

A w 1/8 pewnie ktoś z dwójki Niemcy - Węgry, chociaż Węgierki mają jeszcze ciężką przeprawę z Rumunią i jej zwycięstwo to by była dobra opcja dla naszych dziewczyn