Mam nadzieję, że Borussia trafi teraz na Bayern lub Barcę i z hukiem pożegna się z LM, bo z Realem mogliby mieć jakieś szansę.Jeszcze do wtorkowego meczu jakoś dało się znieść te ochy, achy, ale już po show Ryczela rzygać mi się chcę, gdy słyszę o tej polskiej Borussi
Jeśli chodzi o aspekty sportowe to obyło się niestety bez niespodzianek.Chociaż kluby, które odpadły poza Juventusem pokazały się z dobrej strony.
Czyli Bayern wydaje się być głównym faworytem do wygrania LM. Teraz na ich drodze stanie zapewne któryś z hiszpańskich gigantów.Chyba, że losowanie będzie faktycznie losowaniem
Trochę szkoda, że nie ma już żadnego angielskiego zespołu.Oczywiście brak United jest przyjemny ( tak jak wczesne odpadnięcie Szachtara), ale już Arsenalu szkoda.Przy odrobinie szczęścia mogli przejść Bayern, a i w starciu z Juve nie byliby bez szans, a tak to Bawarczycy przejechali się po Włochach.
Widzę, że Kat, jako przywódca forumowej loży szyderców nie próżnuje, no ale rozumiem- Musisz skorzystać z nadarzającej się okazji, bo za rok angielskie kluby powrócą na należne im miejsce w półfinale. A konkretnie powróci jeden z nich, dla ułatwienia dodam, że mam na myśli ten, który tłucze w Lidze Europy jeden po drugim kluby ze wschodu.Ile to już smutnych czwartkowych wieczorów przeżyłeś w tym roku

Ale na szczęście za kilka godzin będzie już ten ostatni, bo dzisiaj pogrzeb klubów ze wschodu w pucharach

. Chelsea powinna spokojnie postawić kropkę nad " i " .Początkowo wydawało się, że ta LE może zostać olana, ale Benitez chce wzbogacić swoje CV i stawia na trofea.Do wygrania Liga Europy i Puchar Anglii. Mam nadzieję, że nie kosztem miejsca w top 4, bo brak kwalifikacji do LM to byłaby istna katastrofa.A właśnie to jest cel nadrzędny dla klubu.