przez Duche » 10 Sty 2013 23:29
W sumie mieszane uczucia mam co do tej decyzji. Kolejny powrot Ahonena, niezbyt fajnie to wyglada, bo jak sie odchodzi to powinno sie raz a porzadnie, tak jak to Fin zrobil za pierwszym razem. Niemniej brak tego olimpijskiego medalu indywidualnie to wielka skaza w cudownej karierze finskiego mistrza. Tylko czy da rade? Skoro w Kanadzie nie dal, choc byl blisko, to czy cztery lata pozniej wreszcie mu sie uda? Zycze z calego serca powodzenia Ahonenowi, jednak wydaje mi sie to malo realne.
Niech jeszcze powroci Hautameaki, Funaki, Harada, Pettersen, Hannavald, Peterka, Widhoelzl, Hoellwarth, Ljoekelsloy, Goldberger, Malysz i paru innych i skoki znowu bedzie sie ogladac z wielka przyjemnoscia.
"Nie rozumiem, jak można mieszkać w pałacu ze złota, podczas gdy tylu ludzi umiera z głodu, a następnie jechać i całować ziemię biednych krajów"
Diego Armando Maradona
Dorothea Wierer :*