przez zdzichu » 09 Gru 2012 23:27
Jednak przyszedł spadek formy(u Tiny też nadejdzie) i walka trwała do samiutkiego końca.Wygrała ostatecznie w szemranych okolicznościach Niemka 
Ale na chwilę obecną, ta walka ze wskazaniem na końcowy triumf Słowenki.Również lubię Tine, ale jednak Lindsey to Lindsey przez ssonicsl » 10 Gru 2012 08:49
Oczywiście walka o Kryształ będzie trwać aż do samego końca. Oby z pozytywny skutkiem (czyli Tina na pierwszym miejscu).przez mareqna » 10 Gru 2012 11:28
zdzichu napisał(a):Również uważam, że walka może trwać do marca.Trochę początek tego sezonu przypomina mi ten z roku 2010. Wtedy to Maryśka zaczęła świetnie, miała dużą przewagę, potrafiła nawet 2 razy wygrać z Lindsey zjazd W Lake Louise
eh,lepiej nie mysleć.Ale kto namówił tak piękna dziewczyne na uprawianie tych ekstremalnych sportów?Przez Pinturusia miałem popsuta niedzielę,chociaż Tessa Worley i Colin Matel otarły łzy 
przez markos7207 » 14 Gru 2012 17:10
A propos troszkę zaiskrzyło na linii Vonn-Maze ostatnio 
, ale obie panie wyjaśniły już sobie nieporozumienia i Tina odwołała swoje oskarżenia.
przez mareqna » 14 Gru 2012 19:57
markos7207 napisał(a):Dzisiaj Lindsey sobie nie pojeżdziła za wiele, za to musiała zapoznać się z siatkami, na szczęście chyba nic jej nie jest.
Nie leży jej to Val d'Isere w tym roku, na treningach też kiepsko jej szło. Tina Maze nie wykorzystała okazji, ale za to Lara jak najbardziej
Aksel nie zwalnia tempa, tym razem mimo kilku błędów i o mały włos nie wypadnięcia z trasy na samym końcu, znokautował rywali. Ten Marsaglia polubił podium najwyrażniej, szkoda że Jansrudowi zabrakło niewiele. Jutro dwaj Wikingowie mile widziani na podium, i to na dwóch pierwszych stopniach
nie chce mi sie sprawdzać.przez mareqna » 15 Gru 2012 11:32
przez zdzichu » 15 Gru 2012 11:50
Jeżeli rzeczywiście tak jest, to tym bardziej zasługuje na szacunek.przez markos7207 » 15 Gru 2012 14:15
. Proszę jak załatwił swoją śliczną żonę; zdjęcia dość drastyczne, uprzedzam przez zdzichu » 15 Gru 2012 14:22
Szkoda tylko Alex przez markos7207 » 15 Gru 2012 14:27
przez zdzichu » 15 Gru 2012 14:36
Tylko mylą mi się te dwie panie Na szczęście Alex, raczej nie przebywa w otoczeniu Bodzia przez markos7207 » 15 Gru 2012 16:51
przez zygy » 16 Gru 2012 11:01
przez zdzichu » 18 Gru 2012 22:16
W dzisiejszym slalomie w Madonna di Campiglio, trzecie miejsce zajął Naoki Yuasa.Japończyk po pierwszym przejeździe zajmował miejsce pod koniec trzeciej dziesiątki.W drugim pojechał kapitalnie, przebił się aż na 3 miejsce.Miał też trochę szczęścia, bo dwaj Włosi nie dotarli do mety.Jednym z nich był mistrz olimpijski Giuliano Razzoli, który jednak wyglądał dzisiaj dobrze.Czyżby to pierwsze oznaki powrotu do formy? Zawody jak zwykle po brawurowej jeździe wygrał Marcel Hirscher.Ten drugi przejazd Austriaka był wręcz niewiarygodny A ten Neureuther, coś niebezpiecznie zaczyna zadomawiać się na podium przez Kacpero221 » 18 Gru 2012 22:37
przez zygy » 19 Gru 2012 15:17
przez zygy » 19 Gru 2012 22:43
Z dobrej strony zaprezentowała się też dziś Riesch, która jutro powinna powalczyć o wygraną, tym bardziej z uwagi na prawdopodobną absencję Marlies Schild.przez zdzichu » 20 Gru 2012 20:22
To pierwsze zwycięstwo Shiffrin w jej krótkiej karierze, ale na pewno nie ostatnie.Jeśli wszystko potoczy się dobrze z karierą tej dziewczyny, to za jakiś czas będzie nie do pokonania w slalomach.Trzeba również podkreślić dobry występ Szwedek.Druga była Frida Hansdotter.Ale akurat obie slalomowe ekipy Szwedzi mają bardzo mocne.Zwłaszcza, że po kontuzji do formy wydaje się wracać Maria Pietilä-Holmner (dzisiaj 4) Ogólnie dzisiaj w pierwszej 20, aż 5 Szwedek.Swoje zrobiła także Tina Maze, która była trzecia.Tak się zastanawiam, czy aby Słowenka nie pobije rekordu punktów Hermanna Maiera.W tej chwili ma już 919 Chociaż ta jej wielka forma również przystopuje w pewnym momencie przez ssonicsl » 21 Gru 2012 12:38
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości
