Ufffff....
Dobra, to był tylko Ried, ale wreszcie po meczu polskiej drużyny nie mam poczucia zmarnowanego czasu. Zacięty i bardzo ładny dla oka (choć trenerzy to chyba postarzeli się o kilka lat...), no i z happy endem. Tak, Legia która w samej końcówce zmarnowała trzy setki awansowała szczęśliwie...
Ljubo i Rado niech sobie będą w słabej formie, jeśli łącznie będą zaliczać 5 bramek i asyst w każdym meczu. Czemu Urban ściąga Ljuboję, który jak nikt inny potrafi przetrzymać piłkę, to chyba tylko on wie. No chyba, że Serb miał dość.
Austriacy zagrali dziś paradoksalnie o niebo lepiej niż w pierwszym meczu. Wyraźnie chcieli strzelić minimum jedną bramkę, wiedząc, że z taka siła w obronie na pewno jakieś potracą.
Legia jednak nieskuteczna straszliwie. Okazje 3 na 1 wypada wykorzystać.
Końcówka to już w ogóle konkurs pt. kto spapra lepszą okazję na bramkę. Chyba jednak Austriacy wygrali (ta główka z kilku metrów nietrafiona w odsłoniętą już w zasadzie bramę)
Nie wiem, czy kontuzja Żewłakowa jest wielkim osłabieniem. Co nie zmienia faktu, ze z tą obroną Europy nie zawojują. Całe szczęście, że mają od lat szczęście do świetnych bramkarzy.
Zerkam na wynik Ruchu.

No dobra, nikt na nich nie liczył, a poza tym mieli najsilniejszego rywala.
Lech przynajmniej zdobył punkty do rankingu.
Dziś sporo niespodzianek. Belupo wygrywa z Bilbao 2-1, przegrywając jednak dwumecz 3-4 (Chorwaci mieli fatalne losowanie, Hajduk teraz gra na Interze i o dziwo też prowadzi).
Gruzini z Dila Gori zdemolowali Anorthosis, aż się Cypryjczycy zagotowali i postanowili przerwać tę nierówną walkę, czyli pewnie wyjdzie na to samo - 3-0
Węgierski Videoton demoluje 3-0 Gent i to na wyjeździe.
Odpada z Norwegami Metalurg Donieck.
W innych ciekawych meczach Anży pewnie wygrywa z Vitesse, awans po karnych Crvenej Zvezdy i czarnogórskiej Zety, która wyeliminowała FK Sarajewo. Chwaliłem ostatnio Szwedów, ale dziś i Elsborg, i Kalmar odpadają.
A Hajduk już 2-0, trzeba chyba podglądać ten mecz
