Ja przyznam szczerze, że liczyłem na dużo lepszą i bardziej ofensywną grę Szwedów od początku spotkania i przed meczem stawiałem na ich zdecydowane zwycięstwo.
Ukraińcy oczywiście wygrali w pełni zasłużenie. Jakieś 3 lata temu w rozmowie z kumplem zgodnie doszliśmy do wniosku, że jeden z gospodarzy tego Euro będzie czarnym koniem i że Polska ma na to mniejsze szanse.
Później, podczas losowania grup powiedziałem sobie, że kto trafi w grupie Szwedów ma przerąbane. Jak zobaczyłem z kim będą grać Ukraińcy, pierwsza myśl była taka, że nie mają żadnych szans.
W ogóle nie brałem pod uwagę, że Ukraińcy mogą wygrać ze Szwedami, a tutaj proszę jaka niespodzianka. Widać, że mają dobrych piłkarzy i niezłą drużynę, także naprawdę można im zazdrościć.
Teraz dojdzie jeszcze pewność siebie, jakiej nie mają orły Smudy i pojawia się dla nich naprawdę duża szansa na awans z tak silnej grupy. Anglia i Francja może piłkarsko to więcej od Czechów.
Tylko sytuacja będzie drastycznie różna. Orły Smudy, po przegranym remisie z Grecją i straszeni ze wszystkich stron siłą Rosji, a Ukraina zmotywowana i podbudowana zwycięstwem.
Fajnie, że nie nabrali sobie jakiś naturalizowanych odpadów i pokazują, że można dobrze grać bez tego. Teraz nawet jakby przegrali po walce obydwa mecze to nie będą mieli powodów do wstydu.
Z mojego punktu widzenia jednak Ukraina ma większe szanse niż "smudokadra"

Ewentualnie z grupy mogą wyjść obie reprezentacje.
Wygrane Chorwatów, Ukraińców i Duńczyków mnie cieszą, ale Rosjan już niekoniecznie

Poza tym ucieszył mnie remis Włochów, aczkolwiek szkoda, że nie wygrali.
Hiszpanie już piszą protesty do UEFA w sprawie murawy. Jakby wygrali to śmiem przypuszczać, że w ogóle nie byłoby tematu.