Tak. Sprawa z Prokomem jest skandalem. Bez wątpienia koperty chodziły że hej!Jak cię nie stać na granie na 3 frontach, to po prostu zrezygnuj z któregoś i po bólu. Do wyboru jest więc Euroliga (prestiż + pieniądze), liga VTB (pieniądze, komercyjna zabawa), i liga polska (po prostu liga, i po części przepustka do Euroligi - choć prawdę powiedziawszy to nie wiem na ile lat wykupioną licencje na grę w Eurolidze ma/miał Prokom). Mierzi mnie to ...
Ale ponieważ włodarze polskiego kosza rozdają durne decyzje na lewo i prawo to spodziewam się teraz, że z Pipanem nie przedłużą kontraktu...
No i w końcu Eurobasket. Jestem dumny tak po prostu dumny z postawy naszych koszykarzy. Nie wyszli - trudno. Ale tego co ugrali nikt im nie zabierze. Jestem tym bardziej dumny, że w każdym meczu pokazywali walory OFENSYWNE. Minimum te 70 punktów w meczu zawsze rzucili. Jakaż to kolosalna różnica w porównaniu z tym po pokazywali za czasów tego (biało)ruskiego szamana...
Sam mecz z Wielką Brytanią. Jasne pozostaje niedosyt. Według mnie gdyby spełnił się jeden z trzech warunków, a mianowicie:
1) kontra 3 na 1 (Denga) przy stanie 75:74 dla Polski skończyła się punktami, anie stratą, faulem i osobistymi Denga,
2) brak dnia konia Freelanda - 11/11 za 2, 1/1/ za 3, 2/2 za 1 pkt + 11 zbiórek (nawet na WF nigdy nie miałem 100% skuteczności
), bo to że Deng rzuci swoje było oczywiste, ale Freeland, który średnio rzucał 11 pkt, ech,
3) Gortat, Lampe, Ignerski - wystarczyłby jeden z nich, bo wniósłby wzrost i siłę, tak potrzebną w walce podkoszowej z trójką Deng, Freeland i Clark. 2-3 zbiórki w defensywie więcej,
to byśmy ten mecz wygrali. Ale się nie spełnił, niestety.
Ale jest przyszłość przed tą drużyną. Myślę, że za 4 lata możemy już myśleć, mieć jakieś szanse przynajmniej, na występ na IO. Ograją się Berisha, Waczyński, Wiśniewski, Pamuła, dojdą Ponitka, Grochowski, może do kadry wrócą Gortat i Ignerski i naprawdę będą szanse. Tylko żeby trenerem był Ales Pipan...
A jeszcze jedno. Grupy na ME są naprawdę nie równe. I nie mówię tu tylko o pierwszej fazie, ale przede wszystkim o drugiej. 6 bardzo mocnych zespołów spotka się razem w jednej połówce, a w drugiej to tak naprawdę tylko Rosja, Słowenia i Grecja. Macedonia na razie gra bardzo dobrze, ale to nie jest poziom choćby Turków, czy Serbów.