przez kuba-sygo » 01 Mar 2009 10:48
Pamiętny finał Rolanda Garrossa (nie podam roku, bo będzie za łatwo), pani X serwuje, by wygrać jak dotąd jedyny nie wygrany turniej wielkoszlemowy w karierze - nic z tego, załamała się psyhicznie, serwowała od dołu, płakała. W przerwie między setami pani X poprosiła o przerwę na wyjście do toalety, w tym czasie pani Y rozbawiała publiczność, przy czy się świetnie bawiła.Po powrocie pani X, gra toczyła się już tylko do jednej bramki. Wygrała pani Y. Na ceremoniię początkowo pani X nie chciała przyjść - ciągle płakała, przy czym publiczność ją wygwizdywała, jednak mama namówiła panią X i ta (płacząc) odebrała swoją nagrodę.
Wymień panią X i Y.