Krzychu napisał(a):Nikt nie odpowiada to uznamy Pylarzowi bo tylko zamiast Francji ma być Szwajcaria
Chyba Mensonowi...
Ciągnęło mnie do sportu, ze względu na miejsce zamieszkania narty były naturalnym wyborem. Mogłem pływać, ale woda w pobliskim potoku była za zimna... Kamil S.
Ponieważ kolega Menson się nie odzywa to takie prościutkie pytanie aby ruszyć z miejsca. Pierwsza polska mistrzyni świata w podnoszeniu ciężarów to.....................
Jak się Menson zgłosi to gdzieś tam go wciśniemy z pytaniem które ma prawo zadać.
Uwielbiam tenis, więc dobrze trafiłam. Jeśli się nie mylę to był to Benjamin Becker, turniej US Open 2006, 3 runda, zgadza się Swoją drogą, szkoda, że Agassi skończył karierę
Tak poza tematem to jest gdzieś dział, gdzie można się przywitać, czy trzeba tak prosto w wir dyskusji
Ja słyszałem tylko o wielkim szlemie z koroną i chodzi o wygranie 4 turniejów wielkoszlemowych plus mistrzostwo olimpijskie w jednym roku. O ile się orientuję udało się to Steffi Graf. Czy jeszcze komuś to nie wiem.
Przed startem na konferencji dziennikarzom powiedział: "Przestańcie już się zastanawiać kto wygra bo mistrzem olimpijskim będę ja" Było to na olimpiadzie w Sarajewie w 1984 roku. Na pytanie kim by został gdyby nie narciarstwo z rozbrajającą szczerością powiedział "Pewnie jakimś drobnym kombinatorem". Słowa dotrzymał i zdobył złoty medal. Jeden z tych niesfornych chłopców w sporcie. Jak myślicie o kogo chodzi?
Nie pamiętam tego... Ale to mógł być Matti Nykanen.
Ciągnęło mnie do sportu, ze względu na miejsce zamieszkania narty były naturalnym wyborem. Mogłem pływać, ale woda w pobliskim potoku była za zimna... Kamil S.
Już myślałem, że Janko trafi. Nie ta narodowość i nie ta dyscyplina. Chociaż życiorysy podobne. Ten mój bohater też aresztowany za jazdę pod wpływem środków odurzających i uderzenie policjanta podczas zatrzymania przez patrol w okolicach Portland. Tu już macie wyraźną wskazówkę co do kraju. Wystarczy zobaczyć kto zdobył złoty medal w Sarajewie i prawie macie gagatka. Pewien prezydent USA nosił to samo nazwisko a imię weźcie z piosenki "Nie bądź taki szybki......." Kiedyś oglądałem film fabularny w oparciu o jego życiorys.
Ciągnęło mnie do sportu, ze względu na miejsce zamieszkania narty były naturalnym wyborem. Mogłem pływać, ale woda w pobliskim potoku była za zimna... Kamil S.