Strona 1 z 3

Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 11:24
przez kat.
Nie zauważyłem takiego tematu, więc zakładam.

Lubicie podróżować czy nie ruszacie tyłka z domu? Góry czy niziny? Polska czy zagranica? Wypady zorganizowane czy na własną rękę?

Ja nie uznaję grupowych wycieczek, więc raczej nie nęci mnie zbytnio ta dalsza zagranica (za dużo komplikacji, sprawy językowe itd.). Tym bardziej, że jeszcze w Polsce nie zwiedziłem wszystkiego, co ważne - wstyd się przyznać, ale np. nigdy nie byłem na Mazurach, mam nadzieję nadrobić zaległości w nadchodzącym roku i nawet w wolnych chwilach już planuję to i owo.

Choć mam rzut kamieniem w Beskid Sądecki i niedaleko w Tatry, to najbardziej w Polsce lubię Góry Stołowe i ogólnie Kotlinę Kłodzką - fajne miasteczka i względny spokój, na szlakach poza okolicami Szczelińca ciężko napotkać żywą duszę. Z Friduchowego Beskidu Śląskiego i Wisły też mam miłe wspomnienia, choć tam akurat się nie nałaziłem z powodów tzw. obiektywnych. Ogólnie wolę takie stonowane góry. ;)

Z dużych miast zdecydowanie Wrocław, natomiast nie przepadam za Krakowem (ach, ta bliskość). Gdańsk też zrobił duże wrażenie, choć tam nie miałem przyjemności bywać często.

Ze średnich zauroczyła mnie Zielonka w czasie winobrania ;)

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 12:42
przez friducha
bye

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 12:58
przez kat.
Coś w tym jest. Mnie najbardziej podoba się Tarnów po dłuższej nieobecności. Jak siedzę tu nieprzerwanie kilka miesięcy, robi się nie do wytrzymania. Ogólnie jak z każdą miłością - nie można pozwolić, by spowszedniała.

Nawiasem mówiąc, później zareklamuję też swoje miasto, bo choć żyje się tu niełatwo (jeśli nie ma się 15 albo 55 lat), to na jednodniowy czy weekendowy wypad nadaje się w sam raz.

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 15:13
przez RakuNH
kat. napisał(a):Nawiasem mówiąc, później zareklamuję też swoje miasto, bo choć żyje się tu niełatwo (jeśli nie ma się 15 albo 55 lat), to na jednodniowy czy weekendowy wypad nadaje się w sam raz.


Zapraszasz? :D

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 15:17
przez kat.
A nie zwiedzałeś już Mościc z kolegami z Huty? ;)

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 15:32
przez figaro56
W Europie łatwiej byłoby wymienić kraje gdzie nie byłem niż te gdzie byłem. Niestety ale nie były to wyjazdy turystyczne a te za chlebem. Jedyna korzyść to chyba bardziej poznawałem ludzi i ich zwyczaje w danym kraju niż podczas takich turystycznych wyjazdów. Czy mógłbym mieszkać gdzieś poza Polską? Prawdę mówiąc byłem tego bardzo bliski i gdyby nie skomplikowana sytuacja rodzinna w Polsce pewnie byłbym teraz mieszkańcem pewnego urokliwego miasteczka w Badeni. Jako, że mój dziadek służył w Kriegsmarine w czasie wojny nie miałbym żadnego problemu z uzyskaniem obywatelstwa. Moja siostra mieszka tam do dzisiaj. To chyba zależy od ludzi pomiędzy którymi przyjdzie nam żyć. Pewnie jak mój ojciec na emeryturze pomieszkiwałbym trochę trochę tam a trochę tu bo takiego całkowitego zerwania więzi z Polską sobie nie wyobrażam mimo iż rodziny takiej bliższej to już w Polsce nie mam. Oczywiście nawet nie wyobrażam sobie sytuacji aby Figarowa i syn nie mieszkaliby ze mną.
W kraju ponad wszystko przekładam Mazury.
Też byłem w Polsce wszędzie i tylko nie we .......Wrocławiu. Wiem, że to wstyd ale jakoś życiowe drogi nie poprowadziły.

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 15:39
przez kat.
Właśnie, Figaro, a propos Mazur. Jakie miasta/ miasteczka byś polecił, bo to rzut beretem od Ciebie?

Nie ukrywam, ze bardziej interesuje mnie zachodnia (czyli bliższa ci) część, zwłaszcza że do Iławy mam w miarę dobre połączenie, a poza tym prawdopodobnie będę jechać nieco okrężną trasą i z Wawy odbijać na Kutno, Toruń.

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 20:05
przez figaro56
Kat a to zależy w jaki sposób chcesz te Mazury zwiedzać. Ja jako zdeklarowany wodniak nie wyobrażam sobie Mazur bez żagli, więc już w Iławie masz Jeziorak to kawał wody i jest gdzie pohalsować. Jeszcze bliżej Grudziądza jest Brodnica i bardzo urokliwe pojezierze brodnickie. Z tym, że raczej dla amatorów kajaków niż żeglarzy. Niemniej odwiedzić warto bo widoki przepiękne. Jeziora rynnowe otoczone wysokimi zalesionymi brzegami. Polecam na pewno będziesz zachwycony.

Re: Turystyka

PostWysłany: 13 Gru 2011 21:09
przez kat.
Cóż, dla mnie, który w okolicy ma tylko wyrobiska pożwirowe (z tablicami informującymi o statystykach utonięć wbitymi co 100 metrów) tudzież zbiorniki zaporowe, jeziora na pewno będą interesujące. ;) Co do form spędzania czasu, to pewnie nie wszystko będzie zależeć ode mnie, ale ogólnie zależy mi, żeby okolica nie byłą zbyt "zadupna", bo to takie ubezpieczenie na wypadek tzw. pogody barowej ;) Czyli jakieś miasteczko. Przez Iławę (która w sumie mazurskim miastem nie jest, choć mieszkańcy, chyba głównie z powodów finansowo-turystycznych, próbują się pod te "Mazury Zachodnie" podpiąć) przejeżdżałem udając się do Gdańska i wyglądała z okna pociągu bardzo malowniczo, ale może zapuszczę się gdzieś dalej, w kierunku Ostródy. Mam też plan uderzenia na Podlasie w dalszej perspektywie.

Nic to. Na razie mam dużo czasu na snucie planów rozmaitych, a co z tego wyjdzie, to się okaże.

Re: Turystyka

PostWysłany: 14 Gru 2011 08:39
przez figaro56
Akurat Iława poprzez Jeziorak, który jest dostatecznym magnesem chyba takiej reklamy nie potrzebuje. To prawdziwy raj dla miłośników sportów wodnych i wędkarzy. Sam mam tam rekord leszcza 2 kg 64 dkg a żadnym mistrzem w tej profesji nie jestem. Dla mnie to już było kawał ryby mimo iż rekord Polski to ponad 4 kg. :D
Na ilość jezior to nie mam co narzekać bo w granicach administracyjnych Grudziądza mam 3 jeziora. Wielki Rudnik 177 ha, Tarpno 34,5 ha i Mały Rudnik z tym, że to ostatnie jest naprawdę małe :lol: Zresztą wokół w najbliższej okolicy tych jezior jest trochę. Jakby tego było mało to po Krzyżakach został jeszcze kanał Trynka łączący jezioro Tarpno z Wisłą a biegnący przez środek miasta. Nie chcę cię wpędzać w jakieś wodne kompleksy ale trochę większy niż ta rzeka w Tarnowie. :D

Re: Turystyka

PostWysłany: 14 Gru 2011 10:19
przez kat.
No to kawał Leszka. Moje największe pochodzą z Wisły i Jeziora Rożnowskiego, nieważone ale > 55 cm. Dawniej namiętnie łowiłem, teraz jakoś mi przeszło, pewnie na starość wrócę do szczeniackiej pasji.

Może zapomniałeś, a może nie wiesz, ale Tarnów obok tej przepływającej przez centrum niby-rzeki i rzeki właściwej w zachodnich dzielnicach ma jeszcze wyznaczający częściowo granicę miasta Dunajec, więc co mi tu z jakimiś, za przeproszeniem, Trynkami krzyżackimi, wyjeżdżasz ;)

Re: Turystyka

PostWysłany: 14 Gru 2011 12:00
przez figaro56
Ano wyjeżdżam bo ci Krzyżacy to zmyślne bestie były i ten kanał zapewniał stały dopływ wody do zamkowej fosy a i zaopatrywał w nią sam zamek. :D
Jak ty tak to ja dodam, że na południowej granicy miasta mamy rzekę Rudniczankę a na północnej Osę.
Nie mamy się co licytować bo teoretycznie gdybyś w Tarnowie wrzucił do tej swojej rzeki zalakowaną butelkę z wiadomością to ja powinienem wyłowić ją w Grudziądzu. O ile po drodze nie świsnęła by nam jej Friducha, która teraz pomieszkuje w Warszawie. :lol: Chyba też Raku mógłby to zrobić bo Biała zdaje się wpada do Wisły przed Krakowem. To muszę jeszcze sprawdzić na mapie. 8-)
Z wędkarskich ciekawostek to mam złapane trzy flądry. Ryby jako takie może wędkarsko niezbyt cenione ale złapane w Wiśle pod Grudziądzem.

Re: Turystyka

PostWysłany: 14 Gru 2011 12:55
przez kat.
Biała wpada przed Krakowem, ale ta bielska. Tarnowska wpada do Dunajca, a ten do Wisły już niżej Krakowa. Nawiasem mówiąc karpackie rzeki - Raba, Dunajec, Wisłoka nieco oczyszczają Wisłę, bo za Krakowem to straszny syf płynie, a na "tarnowskim" odcinku może nie jest czysta, ale przynajmniej nie cuchnie bardzo. U Ciebie Figaro pewnie też żyłki z promocji mogą się w wiślanym roztworze rozpuścić. ;)

Re: Turystyka

PostWysłany: 14 Gru 2011 16:30
przez figaro56
Muszę przyznać, że pod tym względem nastąpiła znaczna poprawa. Jeszcze parę lat temu nie mieściła się w żadnej kategorii czystości a teraz jakąś tam posiada. Zresztą niepotrzebne mi żadne kategorie bo to widać i czuć. Nawet raki zaobserwowałem a te pierwsze znikają kiedy zanieczyszczenie przekracza jakieś tam normy. W tej dziedzinie mogę bez żalu zrezygnować z suwerenności na rzecz Brukseli. Nie każda tradycja jest dobra. "Mój dziadek wylewał gnojowicę do tej rzeki i mój ojciec a teraz w łbach się poprzewracało tym w Brukseli i zabraniają" :roll:

Re: Turystyka

PostWysłany: 15 Gru 2011 14:02
przez friducha
bye

Re: Turystyka

PostWysłany: 15 Gru 2011 22:38
przez and220
http://www.grudziadz.net.pl/index.php?o ... &Itemid=44
Tu kilka ciekawostek na temat średniowiecznego Grudziądza i rowu Hermana. Co do tematu, to ja pewnie jak większość obywateli to preferuję Tatry i morze nasze morze :) choć ostatnio zwiedziliśmy z żoną i szwagrostwem Kaszuby - mianowicie konkretnie miejscowość Sulęczyno (dla zboczeńców hydrologicznych do których i ja się zaliczam leżące nad Słupią ) i co mnie tam uderzyło to niesamowita CISZA, ale taka, że aż się człowiek wychowany przy ruchliwej ulicy w mieście czuje nieswojo.
Co do tematów wodno-rzecznych to Mleczna przepływająca przez Radom to do lat dziewięćdziesiątych to był otwarty kanał ściekowy. Wiele się zmieniło dzięki inwestycjom Wodociągów w rozbudowę i modernizację kanalizacji i oczyszczalni ścieków (któa to podobno jest jedną z nowocześniejszych w Polsce) Dzisiaj do Mlecznej można spokojnie wejść, są ryby, pływają kaczki i nie śmierdzi :) No i na dodatek nie zanieczyszcza Radomki i przez nią Wisły.

Re: Turystyka

PostWysłany: 15 Gru 2011 23:32
przez kat.
And220 - jesteś z Radomia może?

Miałem okazję zwiedzić w tym mieście tylko dworzec i okolice, czekając pół nocy na pociąg do Lbn - niezapomniane przeżycia :D Nie wiem, jak teraz, ale w latach 90. i na początku tego wieku Radom nie uchodził za miasto zbyt przyjazne turystycznie ;) Sporo radomskich "urban legends" się słyszało, mieszkając w Lublinie (nawiasem mówiąc, też niezbyt bezpiecznym mieście).

Re: Turystyka

PostWysłany: 16 Gru 2011 00:08
przez and220
Mieszkam w tym mieście od urodzenia :)
"Trochę" od lat 90-tych się zmieniło. Przede wszystkim w kwestiach inwestycji, które to skutecznie zostały zablokowane przez władze po wydarzeniach czerwcowych w 1976 roku. Zwiedzać u nas też zbytnio nie ma czego, no może od biedy można zobaczyć średniowieczne grodzisko z X w. ewentualnie Kościół z XIII w.. W kwestiach inwestycji pomocnym jest fakt, że w Radomiu są trzy podstrefy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - dzięki temu powstaje tu sporo nowych inwestycji. Nowa marka Radomia to siła w precyzji. Zobaczywmy, co z tego wyniknie...

Re: Turystyka

PostWysłany: 16 Gru 2011 10:42
przez kat.
Niektóre nieturystyczne miasta omijane szerokim łukiem przez wycieczki są bardzo "klimatyczne". Np. taka Częstochowa - do tej akurat ściągają tysiące pielgrzymów, ale poza Jasną Górą niewiele widzą, a jeśli przez przypadek wlezą w którąś z bram przy Alei NMP to szybko tego pożałują. Ale choć "święte miasto" uchodzi za miasto brzydkie i ludzie tam też nieco nadpobudliwi, mieszkając czas jakiś pod świętą wieżą bardzo polubiłem Czewę i uważam za jedno z najbardziej fascynujących miast w Polsce.

Dużo złych rzeczy słyszałem o Wałbrzychu i bardzo chciałbym go kiedyś pozwiedzać. Podobnie niektóre miasta górnośląskie.

Re: Turystyka

PostWysłany: 16 Gru 2011 15:48
przez Laleczka Chucky
Może odwiedzisz Oleśnicę? :o

www.olesnica.pl - Polecam Iza Małysz.