Wybory prezydenckie 2010

O wszystkim.

W II turze oddam głos na:

Jarosława Kaczyńskiego
11
22%
Jarosława Kaczyńskiego
11
22%
Bronisława Komorowskiego
14
28%
Bronisława Komorowskiego
14
28%
 
Razem głosów : 50

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez matti » 05 Lip 2010 06:59

Dobrze, że poruszyliście kwestię reform, które w ciągu 500dni rządów PO i Komorowskiego ma być przeprowadzone. Ja tam płakał nie będę gdyż uważam, że to początek końca tej partii. Jeżeli w ciągu tych 1,5roku nadal nic nie będą robić to cała opozycja rzuci im się do gardeł, a wyborcy głosów na PO już nie oddadzą! Oto reakcja JKM na ten wybór:

"Chyba zwyciężył Bronisław Komorowski. To fatalna wiadomość dla Polski" - napisał na swoim blogu JK-M.

Jest to fatalna wiadomość dla Polski. Oznacza, że aferałowie i bezpieczniacy – stanowiący, niestety, trzon PO; p.gen.Marek Dukaczewski może już otwierać butelkę szampana – rozzuchwalą się i zaczną skubać Polskę jeszcze bezczelniej, niż do tej pory. Jednocześnie PO utraci listek figowy: do tej pory twierdziła, że nie robi – a nawet nie składa projektów – reform, bo i tak zavetuje je ten okropny Kaczyński. Teraz nawet najbardziej zaślepieni retoryką Platformy wolnorynkowcy przejrzą na oczy - napisał na swoim blogu Janusz Korwin-Mikke.

Najbardziej znany polski liberał poparł przed II turą Jarosława Kaczyńskiego.

Ja o wszechobecnym UB i SB w szeregach PO wielokrotnie pisałem. Niestety jest w Polsce sporo żydo-komunistów, którzy głosowali na Komorowskiego. Bardzo jest to przykre.

A tu jeszcze reakcja M.Środy na wynik wyborów- http://wybory.wp.pl/kat,1026015,wid,124 ... &_ticrsn=5
http://www.olimpijskienewsy.pl/- serdecznie zapraszam!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez Masha » 05 Lip 2010 10:04

Szczerze to mało mnie obchodzi co na ten temat sądzi pani Środa czy pan KM. Do takich autorytetów jak Tadeusz Mazowiecki jest im strasznie daleko. Bronek świetnie postąpił dziękując właśnie jemu, to człowiek który ma ogromne zasługi dla RP i jednocześnie jest bardzo skromny. To się ceni.

PO, PO, PO :D Bo POlska jest najważniejsza. Nawet nie interesuje mnie, że cieszył się Komorowski, ale mina zadowolonego Donalda Tuska jest dla mnie bezcenna. Lubię i cenię tego polityka :wink: Teraz do pracy panowie i panie! :wink:
Zdecydowane NIE dla biathlonu bez Magdaleny Neuner!
Awatar użytkownika
Masha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1648
Rejestracja: 12 Gru 2008 17:11
Miejscowość: okolice Słupska

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez figaro56 » 05 Lip 2010 10:17

Jak ja się cieszę!!! :lol: Otwieram szampana i zaczynam skubać ten kraj.


podpisano żydo- komunista Figaro56.

Masha ty też jesteś żydo- komunistką według Mattiego :lol:
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez Kacpero221 » 05 Lip 2010 10:53

Masha napisał(a):Otworzyłam szampana, leżę pijana pod stołem :lol:


figaro56 napisał(a):Jak ja się cieszę!!! :lol: Otwieram szampana i zaczynam skubać ten kraj.


A cóż tak słabo? Zapraszam na wódkę... :lol:
Awatar użytkownika
Kacpero221
Kadra A
 
Posty: 951
Rejestracja: 30 Lis 2009 19:04

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez matti » 05 Lip 2010 11:48

Oj Masha wydaje mi się, że Mazowiecki obalał rząd Olszewskiego w 1992r razem z Tuskiem i Wałęsą. A oznacza to tyle, że wart jest tyle ile oni, czyli nic.

Co do żydo-komunistów to nie pisałem, że wszyscy głosujący na Komorowskiego są nimi. Jest to grupa ok. 10-12%, a wśród nich np. Bartoszewski (można powiedzieć, że tej grupie przewodzi)

Tak więc najbliższe 500dni pokażą nam czy PO spełnia obietnice. Oto one:

1. Utrzymanie systemu emerytalnego służb mundurowych (dla tych co już służą)
2. Utrzymanie systemu emerytalnego na dotychczasowych zasadach (60 lat kobiety, 65 mężczyźni)
3. podwyżki dla nauczycieli, pielęgniarek
4. waloryzacja rent i emerytur
5. ulgi dla studentów- 50%
6. finansowanie metody in vitro
7. utrzymanie wydatków na wojsko (1,95% PKB + 0,05% PKB)
8. Przyjęcie 10tys. rezerwistów do NSR
9. zachowanie KRUS


A teraz czy jest możliwość spełnić te kilka obiecanek (niektórych)? Moja odpowiedź brzmi- NIE. A dlaczego, proszę poczytać:

Koszt tych 9 obiecanek to kilka miliardów złotych rocznie, a rząd Tuska chce oszczędzać o czym nas zapewnił w Lutym 2010r przedstawiając Komisji Europejskiej tzw. program konwergencji. Deficyt finansów publicznych ma zostać obniżony przez nasz kraj w 2011r o 1% (ok. 20mld), a w 2012r o 3% (ok. 50mld). Tak więc jedyna szansa dla PO na przeprowadzenie obiecanek to dalsza sprzedaż majątku narodowego. Tyle, że zostały już tylko firmy strategiczne, a ich chyba tknąć nie dadzą (chyba???). Ciekawe co zrobi wiecznie uśmiechnięty Tusk z całym swoim PR-em kiedy się okaże, że były to tylko "obiecanki cacanki"?

Zresztą już zaczęło się krętactwo:

Minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała, że pieniądze na in vitro będą, ale nie wiadomo czy dla wszystkich chętnych par. Poza tym nie ma jeszcze ustawy w tej sprawie i pewnie do końca 2010r nie będzie,

Michał Boni stwierdza natomiast, że podwyżki dla nauczycieli może będą, ale od 1.09.2011r

Jacek Rostowski (minister finansów) powiedział wczoraj, że "Najważniejszy jest bardzo oszczędny, bardzo wstrzemięźliwy budżet" czyli na obiecanki Bronka forsy brak.

Szkoda, żal mi was Masho, Figaro i reszto. Dzień po wyborach już wasi bohaterowie zaczynają skomleć, że nie ma pieniędzy, a jeszcze 2.07 były. Co za tępy naród, po raz drugi dał się zrobić w konia przez kłamliwą PO (pierwszy raz w 2007r). Ale cóż najważniejsze, że "mohery przegrały"
http://www.olimpijskienewsy.pl/- serdecznie zapraszam!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez karlos » 05 Lip 2010 13:17

Matti, ty masz nas za głupców, że wierzymy we wszystkie obietnice wyborcze ? Większość wyborców Komorowskiego zdaje sobie sprawę, że te obietnice były konieczne tylko po to, aby wygrać wybory, bo niestety większość Polaków niedojrzała do prawdy, że są potrzebne reformy. Na Komorowskiego głosowali w większości mieszkańcy miast, ludzie młodzi oraz lepiej wykształceni, którzy przeważnie znają kompetencje prezydenta określone w konstytucji, a więc tym samym doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że Bronisław Komorowski nie będzie w stanie spełnić swoich obietnic wyborczych.

Oczywiście rozumiem, że teraz opozycja będzie rozliczać PO i Komorowskiego z obietnic wyborczych, bo ma w tym interes polityczny, ale jak pisałem już wcześniej ja będę wręcz zadowolony, gdy Komorowski/PO nie spełni większości swoich obietnic. Zresztą np. rozważmy kwestię KRUSU, 3 lata temu PO obiecywało go zlikwidować, teraz Bronek obiecał je zachować, więc najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z reformą KRUSU, na którą zresztą zgadzał się też Kaczyński, a PO będzie się dalej tłumaczyć, że likwidacja KRUSU była niemożliwa, ze względu na koalicjanta.

Oczywiście zgadzam się co do tego, że teraz przed PO chwila prawdy, ale wierzę w zdrowy rozsądek Tuska oraz w to, że uda im się ograniczyć deficyt budżetowy. I moim zdaniem jest pewna różnica między wyborcami Komorowskiego i Kaczyńskiego, i to tym drugim bardziej zależy teraz na dotrzymaniu obietnic składanych w ciągu ostatniego miesiąca, więc wcale z tego powodu PO dużo nie straci.
Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez matti » 05 Lip 2010 13:44

Czyli podsumowując twoją wypowiedź karlos stwierdzam, że osoby z wyższym wykształceniem to idioci. Nic dodać nic ująć. Tego się nie spodziewałem, że zwolennik Komorowskiego pochwali kłamstwa PO podczas kampanii. Heh wybory trzeba było wygrać. Dziwie się, że ktoś potrafi pisać takie brednie.

A co do poparcia dla PO to poczekajmy. Pewien pan wróżbita zapowiedział już "to jest koniec PO, a Tusk już po 2011r nie odegra żadnej roli w Polsce". Pamiętaj też o jednym- zdecydowana większość ludzi głosowała na Komorowskiego bo nie lubi Kaczyńskiego (media zrobiły swoje przez ostatnie lata). Jak PO będzie nadal kłamać w "żywe oczy" to za rok zamiast na PO głosy pójdą na UPR (liberalizm Korwina Mikke jest prawdziwym liberalizmem a nie fikcją).
http://www.olimpijskienewsy.pl/- serdecznie zapraszam!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez karlos » 05 Lip 2010 14:16

matti napisał(a):Czyli podsumowując twoją wypowiedź karlos stwierdzam, że osoby z wyższym wykształceniem to idioci. Nic dodać nic ująć. Tego się nie spodziewałem, że zwolennik Komorowskiego pochwali kłamstwa PO podczas kampanii.

No cóż nie zrozumiałeś pewnych treści ukrytych w mojej wypowiedzi. Te 9 obietnic, które wymieniłeś są sprzeczne z polityką liberalną i wprowadzania reform, więc ich niespełnienie tylko bardziej przekona do PO ludzi o liberalnych poglądach, przedsiębiorców itd. Co prawda zrazi do PO wyborców, którzy uwierzyli w te obietnice, ale to nie jest podstawowy elektorat PO tylko PiS-u. Podsumowując, moim zdaniem na uzasadnionym merytorycznie niedotrzymaniu części populistycznych obietnic składanych przez Komorowskiego, PO więcej zyska niż straci.

A ludzie z wyższym wykształceniem są na tyle inteligentni, że oceniają polityków po czynach, a nie po obietnicach i nie wierzą w obietnice składane kilka dni przed drugą turą wyborów. Chociaż zapewne część z tych obietnic zostanie spełniona, np. mają na to szanse ulgi dla studentów czy obietnice, które wymagają od rządu nic nie robienia :lol: .

Zresztą nigdy nie byłem wielbicielem PO, Tuska, Sikorskiego czy Komorowskiego, ale uważam, że decyzje podejmowane przez nich będą bardziej rozsądne niż decyzje Kaczyńskiego czy polityków PiS-u, którzy są zakładnikami swoich wyborców, czyli emerytów, rencistów, ludzi o niskich dochodach, pochodzących ze wsi. Co moim zdaniem byłoby bardzo niebezpieczne w dobie kryzysu i potrzebie reform zmniejszających deficyt, o których się mówi w całej europie.

matti napisał(a): Heh wybory trzeba było wygrać. Dziwie się, że ktoś potrafi pisać takie brednie.

Przecież obaj kandydaci pod koniec kampanii kierowali się słynną dewizą "cel uświęca środki", a w szczególności Kaczyński, który przebierał się kilka razy w tygodniu, mówił o PiSie, jako partii lewicowej, nazywał Gierka patriotą, chociaż kilka lat wcześniej kazał zmieniać nazwy ulic nazwane jego nazwiskiem. Ogólnie udawał inną osobę, unikał odpowiedzi na wszystkie niewygodne pytania, naobiecywał setki rzeczy oraz po raz kolejny kształtował historię na swój użytek.
Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez RakuNH » 05 Lip 2010 16:52

Masha napisał(a):Szczerze to mało mnie obchodzi co na ten temat sądzi pani Środa czy pan KM. Do takich autorytetów jak Tadeusz Mazowiecki jest im strasznie daleko. Bronek świetnie postąpił dziękując właśnie jemu, to człowiek który ma ogromne zasługi dla RP i jednocześnie jest bardzo skromny. To się ceni.


Mnie akurat zdanie JKM interesuje i spodobało mi się jak spuentował zachowanie Napieralskiego który robi kretyna z siebie i z ludzi bo to niby oni decydowali o tym kogo poprze :lol: Jakbym ktoś wiedział więcej niż JKM i jakby ktoś był bardziej obeznany to zapewne on by startował na prezydenta. Osoba na którą głosuje musi być mądrzejsza ode mnie w kwestiach funkcjonowania państwa :wink:

A jeśli chodzi o środę to jest kretynka której wiadomo czego brakuje. Rżnie głupa w różnych kwestiach a jak jest taka cwana to mogła startować i zbierać swoje 100 tys podpisów. Ciekawe kto by się jej podpisał.

Kacpero221 napisał(a):
Masha napisał(a):Otworzyłam szampana, leżę pijana pod stołem :lol:


figaro56 napisał(a):Jak ja się cieszę!!! :lol: Otwieram szampana i zaczynam skubać ten kraj.


A cóż tak słabo? Zapraszam na wódkę... :lol:


Możecie mi wytłumaczyć z czego tak się cieszycie? Jakby wygrał Kaczka to bym wielkiej różnicy nie wiedział. Po prostu nie podoba mi się osoba Bronka i "liberalne" plany PO. Nie widzę jednak znaczącej różnicy między nimi i w sumie to nie chciałem żeby wygrał ktoś z trójki Komorowski/Ziętek/Napieralski więc niestety musiałem "być za" Kaczyńskim.

karlos napisał(a):Matti, ty masz nas za głupców, że wierzymy we wszystkie obietnice wyborcze ? Większość wyborców Komorowskiego zdaje sobie sprawę, że te obietnice były konieczne tylko po to, aby wygrać wybory, bo niestety większość Polaków niedojrzała do prawdy, że są potrzebne reformy. Na Komorowskiego głosowali w większości mieszkańcy miast, ludzie młodzi oraz lepiej wykształceni, którzy przeważnie znają kompetencje prezydenta określone w konstytucji, a więc tym samym doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że Bronisław Komorowski nie będzie w stanie spełnić swoich obietnic wyborczych.

Oczywiście rozumiem, że teraz opozycja będzie rozliczać PO i Komorowskiego z obietnic wyborczych, bo ma w tym interes polityczny, ale jak pisałem już wcześniej ja będę wręcz zadowolony, gdy Komorowski/PO nie spełni większości swoich obietnic. Zresztą np. rozważmy kwestię KRUSU, 3 lata temu PO obiecywało go zlikwidować, teraz Bronek obiecał je zachować, więc najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z reformą KRUSU, na którą zresztą zgadzał się też Kaczyński, a PO będzie się dalej tłumaczyć, że likwidacja KRUSU była niemożliwa, ze względu na koalicjanta.

Oczywiście zgadzam się co do tego, że teraz przed PO chwila prawdy, ale wierzę w zdrowy rozsądek Tuska oraz w to, że uda im się ograniczyć deficyt budżetowy. I moim zdaniem jest pewna różnica między wyborcami Komorowskiego i Kaczyńskiego, i to tym drugim bardziej zależy teraz na dotrzymaniu obietnic składanych w ciągu ostatniego miesiąca, więc wcale z tego powodu PO dużo nie straci.


Z tą większością to mam nadzieje że żartujesz. Większość to nawet nie wie jakie on ma plany bo większość nie chciała "kaczyzmu". A mnie to średnio interesuje co on sobie myślał jak składał obietnice ale każdy doskonale wiedział że ma za sobą partię w sejmie więc się trochę zagalopował z licytowaniem. Mi się wydaje że Kaczyński specjalnie się w to bawił bo wiedział że minimalnie przegra i teraz się po prostu zacznie dzieło zniszczenia które sama Platforma sobie zgotowała. A z tymi ludźmi wykształconymi to już mi się po prostu rzygać chcę. Wychodzi na to że mieszkając w Krakowie jestem niewykształconym wieśniakiem. Mam nadzieje że przeciwnicy Kaczyńskiego zdają sobie sprawę co to jest weto i mam nadzieje że wiedzą że 36% PiSu w sejmie nie jest w stanie podtrzymać weta. Stawiam że wie o tym 10% głosujących ale najlepiej powiedzieć że to Kaczyński przeszkadzał.

PO mówiło kilka razy że nie zna polityka który chce likwidacji KRUSu. A jest to po prostu gówno prawda. Ja rozumiem że JKM może być kabareciarzem. Niestety likwidacji chciał też ktoś kto przekazał Marii Komorowskiej głosy czyli Andrzej Olechowski.

Szkoda mi tyle że JKM poparł Kaczyńskiego (oczywiście się z nim zgadzam) bo teraz wielu wyborców odejdzie od platformy i mogło ich to lekko zrazić. No cóż. Trudno mi uwierzyć że coś się w tym kraju zmieni. Co najwyżej lewica dojdzie do władzy co będzie tragedią.

A i jeszcze na koniec. O ile pamiętam to Komorowski zaczął festiwal lewackich umizgów który polegał na zaprezentowaniu pięknej tabeli która pokazuje jak to on jest na lewo i jaki on w ogóle jest rozrzucony od lewa do prawa i wszyscy będą z nim mieli dobrze. Oczywiście umizgi Kaczyńskiego także mnie brzydziły ale powiedział chociaż dwie sprawy jasno że małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i że zarodek jest człowiekiem. W porównaniu do Komorowskiego to i tak niebywałe konkrety.

Dziś otwieramy małego szampana a duuuużeeego JUTRO hehe :lol: :roll: Zdrowie.

Na koniec ciekawostka odnośnie tego wykształcenia:
Image
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez doliniarz » 05 Lip 2010 21:07

http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html
A co w tym zaskakującego? Bandyci oddali głos na bandytów i tyle. Nie ma łatwiejszych przewałów jak za rządów PO i to każdy wie. Piękny elektorat przyciąga PO.

RakuNH napisał(a):Oczywiście umizgi Kaczyńskiego także mnie brzydziły ale powiedział chociaż dwie sprawy jasno że małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i że zarodek jest człowiekiem. W porównaniu do Komorowskiego to i tak niebywałe konkrety.

Racja. Komorowski nic mądrego jeszcze nie powiedział, oprócz tych pustych obietnic. Na każde pytanie udzielał wymijających odpowiedzi byle tylko nie narazić się komuś co mogłoby skutkować mniejszym poparciem.
Masha napisał(a):Teraz do pracy panowie i panie! :wink:

Nie pomyliłaś partii? PO z pracą nie ma nic wspólnego. Jakoś odkąd ma władzę za dużo nie zrobiła.
http://demotywatory.pl/1744649/Jak-plat ... -cos-zrobi
Awatar użytkownika
doliniarz
Młodzieżowiec
 
Posty: 257
Rejestracja: 21 Lut 2010 11:34

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez damian940915 » 05 Lip 2010 21:33

Nie przepadam za żadnym z tych kandydatów, ale wolałem by wygrał pan Komorowski, gdyż prezydent to głównie funkcja reprezentacyjna, a niestety pan Kaczyński nie nadaje się do reprezentowania kraju. Często obraża ludzi, za bardzo żyje historią. Nieukrywajmy tez, że w obecnej sytuacji pan Kaczyński jako prezydent niewiele zrobiłby bez wiekszości swojej parii w parlamencie, uważam że POpaprańcy sa w stanie zrobić więcej mimo niepewnej koalicji z PSL-em. Wszystkich zdziwi to, że najchętniej oddałbym władze w kraju jednej partii (niezależnie czy PIS czy PO) z wiekszością w parlamencie i prezydentem bezpartyjnym lub wywodzącym się z tejże partii. Byłaby to wieksza szansa na rozwój kraju i przede wszystkim nie byłoby problemów z przeforsowaniem ustaw. Mam więc nadzieje że wybory za rok wygra PO z większością w parlamencie (gdyby wygrał dzisiaj pan Kaczyński byłbym za tym by wybory wygrał PIS). Wtedy w 2015 roku okazałoby się co zrobili zwycięzcy dla kraju, i na tej podstawie można byłoby rozliczać rządy tejże partii. Taki kredyt zaufania, może trochę długi, ale trzeba ufać władzy :D. Przy takim układzie jaki mamy teraz liczę tylko że obie partie będą silnie ze sobą współpracowały, tak jak było w ich hasłach wyborczych. Bo polska jest ... :D
Narty były złe i strzelanie, strzelanie też było złe ...
Awatar użytkownika
damian940915
Mistrz Świata
 
Posty: 1257
Rejestracja: 13 Lut 2009 23:26

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez Masha » 05 Lip 2010 22:30

Figaro tak jestem żydo-komunistką, wydało się :D Ojej to znaczy, że razem jesteśmy po stronie ZOMO :D
Kacpero na wódkę też bardzo chętnie się piszę, przyniosę coś na zagrychę :lol:

Tak dla rozluźnienia nastrojów. Wczoraj oglądałam studio wyborcze na Polsat News, do godz. 3 w nocy. Przez większość wieczoru było spokojnie i normalnie toczyły się dyskusje w studio Polsatu, aż do godz. 23:00 kiedy ogłoszono, że Jarek Kaczyński przegonił Bronka Komorowskiego. Wówczas naszło się mnóstwo ludzi i zaczęli skandował "Łże prasa", "Łzą dziennikarze", "Łze telewizja" i najlepsze "PO PO to samo zło". Nie jestem pewna, ale chyba Gawryluk na nich naskoczyła, że powinni okazać trochę szacunku dziennikarzom i politykom, bo oni wykonują swoją pracę jak najlepiej potrafią. A dzisiaj w "Gościu wydarzeń" Gugała o to samo zapytał Jakubiak, biedna się tak zmieszała, że nie wiedziała co powiedzieć :wink: Trochę za agresywni są niektórzy wyborcy pana Kaczyńskiego. Mój kuzyn podczas odwiedzin w sejmie miał plakietkę "Głosuję na Grześka" a jakaś babcia zaatakowała go i powiedziała "Schowaj to gówniarzu, bo szydzisz z pana Kaczyńskiego" :shock: . Dzisiaj miała miejsce kolejna sytuacja. Stoję sobie na przystanku a jakaś pani (wiek około 45 lat) mówi, że Tusk zestrzelił samolot, zabił prezydenta i należy do KGB :shock: i najlepsze (porażający argument) że lepszym prezydentem byłby Kaczyński bo on mimo swojego wieku chodzi prosto i mężnie, a Komorowski człapie jak niedorajda :shock:
Zdecydowane NIE dla biathlonu bez Magdaleny Neuner!
Awatar użytkownika
Masha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1648
Rejestracja: 12 Gru 2008 17:11
Miejscowość: okolice Słupska

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez RakuNH » 05 Lip 2010 22:44

Super przykład :wink: Idę sobie w supermarkecie a tam dwie matrony mówią jak to im się słabo robiło jak Kaczor wyszedł na prowadzenie bo przecież to by była hańba dla Polski :lol: Wybacz ale wolałbym bardziej merytoryczne dyskusje :wink: Będę uszczypliwy i powiem że jedynie Karlos jakoś działa na obronę PO a ja mimo że zwolennikiem PiS nie jestem to jednak jestem w gwardii moherów na tym forum :twisted:

A co do plakietki "głosuj na grześka" to jakieś wybory przewodniczącego szkoły były w gimnazujm? :wink:


A tak poza tym to dziś HGW mówi oczywiście że Komorowski nic SLD nie obiecywał (chodziło o in vitro i kartę praw socjalnych) a Nitras wczoraj mówił że in vitro jak najbardziej ale karty nie obiecywał :lol: A tak pzoa tym to szanowna prezydent warszawy stwierdziła że przecież Napieralski go nie poparł :lol: Oczywiście dzisiejszej wypowiedzi Palikota że ma krew na rękach nie muszę chyba przypominać. Szkoda słów na tego durnia.

No i jeszcze Schetyna ma być marszałkiem. Masakra :lol:
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez markos7207 » 05 Lip 2010 22:49

No proszę, a socjologowie twierdzą że najczęściej na Partię Obiboków głosują ludzie młodzi, z dużych miast, wykształceni o wysokich dochodach i tym podobne pierdoły, a tu taki pasztet :?
92 : 8 :shock: :!: Jednak po raz kolejny okazuje się że ZK to matecznik i żelazny elektorat platformy :lol: . Na pobicie tego rekordu poparcia dla Bronka trzeba będzie długo czekać, no chyba że Donek da się namówić na "podziwianie żyrandoli" wtedy może i "setka" pęknie :wink: .
"Przykładów" Mashy nie będę komentował...
Dopóki nie zajrzałem do internetu nie wiedziałem, że jest na świecie tylu idiotów - S.Lem

STOP szKODnikom!
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez Masha » 05 Lip 2010 23:06

Raku a hasełka w stylu "Głosuję na Jarka, bo to dobra marka" albo "Przebrała się miarka, głosuję na Jarka" są cudownie merytoryczne? W ogóle ta kampania może dlatego, że była zbyt krótka, była pełna chaosu i nieprzemyślanych posunięć. Rajd obu kandydatów w ostatnich kilku dniach po Polsce przypominał co najmniej Tour de France :lol:

Szkoda, że nie oglądaliście wczorajszego wieczoru wyborczego, zobaczylibyście to na własne oczy... Pierwszy raz widziałam, żeby dziennikarze byli tak poirytowani. Gugała nawet powiedział, że PiS powinien coś zrobić (wystosować jakiś apel) do swoich najradykalniejszych zwolenników i broń Boże nie podsycać ich nienawiści, bo to tylko psuje polską politykę. Trzeba oglądać trochę TV... :?

A z życia wzięte przykłady są najśmieszniejsze i napisałam tak dla picu :D
Zdecydowane NIE dla biathlonu bez Magdaleny Neuner!
Awatar użytkownika
Masha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1648
Rejestracja: 12 Gru 2008 17:11
Miejscowość: okolice Słupska

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez RakuNH » 05 Lip 2010 23:18

Ale ja nie jestem zwolennikiem PiS tylko śmieszy mnie odwoływanie się jednych do drugich i na odwrót? Co byście zrobili bez PiSu a co PiS by zrobił bez was? :lol: Dla mnie tekst Jarka o lewicy (te ostatnie) były żenujące i w moich oczach też go spaliły no ale co zrobić :wink: Kontrkandydat prezentował podobny poziom :D

Oglądałem wczoraj wieczór wyborczy i widziałem w nim sapiącego Niesiołowskiego który o mało się z Jakubiak na śmierć nie zasapał. Oboje prezentowali tak żenujący poziom że byłem załamany. Jakubiak o tyle lepsza że nie sapała. Masha i nie wiesz że telewizja kłamie? :wink: Tak na prawdę to lepiej czerpać informacje z jakiś dobrych portali jak niezależna.pl czy portal Korwina gdzie jest kilkanaście albo kilkadziesiąt newsów dziennie. I nie mówię o agitacji tylko mówię o newsach z Polski i ze świata nie odnoszących się w ogóle do JKM . Ciężko na największych portalach znaleźć tyle sensownych informacji.

W wyborach parlamentarnych liczę na koalicję UPR/WiP/Prawicy RP i mam nadzieje że przekroczą 5% co może być trudno ale od razu zbija to jeden argument a mianowicie że Korwin to oszołom bo tu nie liczy się jego światopogląd a program partii. Byle by się nie kumali z LPRem.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez matti » 06 Lip 2010 07:27

Przy okazji to moja babcia wczoraj też nasłuchała się "że mohery przegrały". Taki mamy kraj, że jedni zachowują się chamsko wobec PO, a drudzy wobec PiS. Zresztą agresja (Palikot, Niesiołowski, Kutz, Olbrychski) budzi agresję ("mohery") i odwrotnie. Jak ktoś kogoś nazywa "moherem",lub że mieszka w "ciemnogrodzie" (czyli n.p na Podkarpaciu) to nie wszyscy wytrzymają nerwowo i strzelą ripostę.

Masho musisz brać przykład od Karlosa. On sensownie pisze n.t PO czy Komorowskiego. Ty zachowujesz się jak członkini "bojówek". Szukasz jakiś agresywnych obrazów wśród społeczeństwa głosującego na PiS, a nie widzisz w jak chamski i ordynarny sposób zachowują się panowie z PO lub popierający tą partię (Palikot, Kutz, Niesiołowski, Olbrychski, Wałęsa, Bartoszewski, Schetyna etc). Ja akurat nie mam problemów z tym, żeby skrytykować ludzi chamskich popierających PiS. Tyle, że tacy ludzie w tej kampanii to tylko w społeczeństwie widoczni byli. Polityków (chamskich) z tej partii nie widziałem. I nie piszcie mi już nazwiska typu Kurski bo jego praktycznie widać nie było przez ostatnie tygodnie.

I poczytajmy jak bardzo oderwani od rzeczywistości są ludzie z PO http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html

Przy okazji kłamstwo ma krótkie nogi. Mamy pierwsze oszczędności, których być nie miało (na 2011r) tj.

- 10mld zł mniej na armię- ciekawe kto pójdzie siedzieć za złamanie prawa? szef MON B.Klich, szef MF J.Rostowski, a może Zwierzchnik SZ B.Komorowski? Przypominam, że Rząd ma obowiązek zapewnić 1,95%PKB + 0,05% PKB (na samolot wielozadaniowy) z budżetu! Ustawa zmieniona nie została a już w projekcie budżetu na 2011r oszczędności na armii robione być mają! A jeszcze kilka dni temu Bronuś mówił o swoim kolejnym dziecku (szóstym!!!) czyli ustawie zapewniającej 2%PKB na armię. Czekam na stanowcze NIE pana Komorowskiego w sprawie oszczędności na wojsku na którym oszczędzać nie można!

- 240mln zł oszczędności na tzw. becikowym i 3,6mld zł na odliczaniu ulg w podatku PIT na dzieci. Brawo! A Komorowski wychował piątkę dzieci (czy szóstkę, kto by to zliczył) i pewnie spełni swoją prorodzinną obietnicę i powie NIE oszczędnościom w polityce społecznej (rodzinnej).

Słabo widzę przyszłość tej partii. Zamiast reformować oni będą oszczędzać. A przecież tak wspaniała jest kondycja finansowa Rzeczypospolitej.
http://www.olimpijskienewsy.pl/- serdecznie zapraszam!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez arek » 08 Lip 2010 08:51

Dzisiaj Komorowski zrzekł się mandatu, czemu nie poczekał do sierpnia. Powinien zrzec się dzień przed objęciem stanowiska Prezydenta, wtedy by marszałek Senatu był P.O.P.-em przez jeden dzień. A teraz mamy Borusewicza, a wieczorem powołają Schetynę, powstaje tylko nie potrzebne zamieszanie. Przez ten miesiąc Komorowski mógłby już Kancelarię skompletować. A od sierpnia przystąpić do prac.
Teraz wygląda to tak jakby swoją funkcję wykorzystywał do kampanii wyborczej, by pokazywać się w tv lub sobie jeździć po kraju.
Ze Schetyną jest ciekawa sytuacja. Został z rządy wyrzucony przez aferę hazardową, bo nie był "godzien" tam siedzieć, a teraz ma być marszałkiem Sejmu i P.O.P-em. Wygląda to tak jakby Tusk mu dawał stołek by go nie podgryzał w PO.
W tv słyszałem wywiad ze Schetyną w którym mówił, że wybory parlamentarne powinny być w listopadzie, bo skoro rząd Tuska przygotowuje przewodnictwo to on powinien to prowadzić. Tylko w takim przypadku kłótnie wyborcze przypadłyby w najgorszym z możliwych momentów - na nasze przewodnictwo w UE. Już widzę kampanię, jak mówią "głosujcie na nas bo jak oni wygrają to będzie wstyd i kłótnie w UE, a my przecież przewodniczymy". Podobne hasła głosili przed wyborami parlamentarnymi. Jeszcze gorsza byłaby sytuacja, gdyby wyniki wyborów podobne były do tych z prezydenckich. PO i PiS prawie równo, a SLD 15%, dopiero wtedy by się kłócili i nie mogli się dogadać. Wybory powinny być w kwietniu, by pod koniec czerwca był już stabilny rząd. Pamiętam jaki skandal był, gdy w Czechach odwołali Topolanka.
Jeszcze ciekawostka:
http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,Polska-pozyczyla-Islandii-Islandia-pozyczy-Polsce,wid,12453020,wiadomosc.html?ticaid=1a7cc
arek
Młodzieżowiec
 
Posty: 220
Rejestracja: 23 Gru 2008 13:15
Miejscowość: Radom

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez matti » 09 Lip 2010 14:11

Tymczasem PO rozpoczyna przejmowanie TVP i Polskiego Radia. Jeszcze nie tak dawno mówili, że TVP jest stacją PiS-owską i SLD-owską, a teraz chcą z niej zrobić PO-owską! Nie wystarczy TVN i POLSAT, trzeba mieć też kanały TVP. Za kilka miesięcy będziemy słuchać codzienne orędzie do narodu w wykonaniu Tuska. A bym zapomniał piszę to gdyż Komorowski wytypował do składu KRRiT:

- Jana Dworaka
- Krzysztofa Lufta!!!
http://www.olimpijskienewsy.pl/- serdecznie zapraszam!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

Re: Wybory prezydenckie 2010 - II TURA

Postprzez matti » 10 Lip 2010 10:09

To były najważniejsze wybory po 1989 r. I nic nie miały tu do rzeczy niewielkie uprawnienia prezydenta. Polski naród suwerenną decyzją zrzekł się w nich sprawy ważniejszej od niepodległości – honoru. Teraz za to zapłacimy. Lepiej już było.

„Czy pobrano i przebadano krew Lecha Kaczyńskiego pod kątem obecności alkoholu? Czy prezydent był na pokładzie pod wypływem alkoholu?” – to słowa wypowiedziane przez Janusza Palikota w dzień po wyborach prezydenckich.

One jak najbardziej nam się należą. Są częścią rzeczywistości, na którą Polacy oddali głosy. Tej samej, w której Putin mówi o czeczeńskich bohaterach, że będzie „moczyć i topić bandytów w kiblu”, a prezydenta Gruzji „powiesi za jaja”. I za słowami idą czyny.

Tak wybraliśmy. Demokratycznie. I – co ważniejsze – w pełni świadomie. Żarty się skończyły. Każdy, kto wybrał Komorowskiego, ponosi osobistą odpowiedzialność za słowa Palikota. Taką, jakby sam to powiedział. Nie ma dobrych wyborców Komorowskiego. I mało obchodzi mnie, czy ktoś zrobił to dlatego, że jest zły, czy tylko głupi. Wyszło na jedno, a o niewolnikach należy mówić wyłącznie tym językiem, który budzi w nich szacunek.

Józef Beck w pamiętnej sejmowej mowie z 5 maja 1939 r. powiedział: „Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. 4 lipca 2010 r. to data historyczna – dzień oficjalnego zrzeczenia się przez Polskę honoru. Poniesiemy wszystkie tego konsekwencje w najbliższych tygodniach, miesiącach, latach, dziesięcioleciach.

Koniec rozmemłanej III RP

4 lipca 2010 r. to koniec III RP. Tej rozmemłanej, złodziejskiej, trzymanej na smyczy przez ubecką oligarchię. To był ubekistan, ale ubekistan samoograniczający się, gdy chodzi o metody. Próbowaliśmy zrobić z niego niepodległą Polskę, a oni się tego bali. Bali się naszego sarmackiego ducha, anarchii, skłonności do buntu, zdolności do jednoczenia się w najtrudniejszych chwilach. Po 4 lipca 2010 r. już nie będą się bać. Przekonali się, że nie ma czego.

Tak się złożyło, że w jednym momencie historycznym zbiegły się ze sobą trzy zjawiska – zrzeczenie się przez Polaków honoru, przejęcie przez posowieckie siły niemal 100 proc. instrumentów władzy i niekorzystna dla Polski sytuacja międzynarodowa.

Mord – tak na 90 proc. – smoleński usunął niewygodne przeszkody w postaci niewłaściwego prezydenta, prezesa IPN, rzecznika praw obywatelskich, prezesa banku centralnego oraz organizatorów społeczeństwa obywatelskiego, sprzeciwiających się od dziesięcioleci moskiewskiej dominacji – od Anny Walentynowicz po ludzi walczących o pamięć o Katyniu.

Ale oni mają teraz nie tylko prezydenta, rząd czy większość parlamentarną. Także sądy, prokuraturę, prymasa Polski, uniwersytety, media. Jeszcze tylko pozostaje usunąć nieetycznego Janka Pospieszalskiego, skompromitowaną Joannę Lichocką, zakłamane „Wiadomości”, czyli ostatnie szańce reakcji w mediach publicznych. I pozamiatane. Wtedy będzie to zakres władzy większy niż w PRL, bo wówczas np. Kościół albo studenci mogli sprawić kłopot.

Trzeci czynnik to sytuacja międzynarodowa. Najpotężniejsze państwo świata, czyli Stany Zjednoczone, przestało, przynajmniej na jakiś czas, widzieć swój interes w utrzymaniu istnienia Polski niezależnej od Moskwy. Gdy rządzili u nas Kwaśniewski czy Miller, Ameryka walczyła o nas, więc nie ugrzęźliśmy w posowieckiej strefie na stałe. Dziś spasowała. Wtedy także Rosja była na dalece wcześniejszym etapie, gdy chodzi o odbudowę imperium. Tymczasem w przeddzień polskich wyborów parlament Ukrainy przyjął projekt ustawy o zasadach polityki wewnętrznej i zagranicznej, z którego wykreślono dążenie Kijowa do członkostwa w NATO.

I jeszcze jedno: za dawnym SLD i obecnym PO stoi to samo biznesowe posowieckie lobby. Tyle że SLD trudniej było zrealizować jego cele, ciążył na nim postkomunistyczny garb. Na PO nie ciąży. Więc z punktu widzenia Moskwy jest bardziej przydatna.

Wyborcy PO są gorszymi ludźmi, niż myśleliśmy

Przyznaję, byłem przekonany, że w tych wyborach zwycięży Jarosław Kaczyński. Pomyliłem się. Popełniłem jeden poważny błąd. Uznałem za oczywiste, że zwolennicy Kaczyńskiego niezwykle zmobilizują się po smoleńskiej tragedii, a bardzo liczni wyborcy głosujący na PO tylko dlatego, że w telewizji pokazali, jakie Kaczory są głupie, niskie i obciachowe, stracą po śmierci prezydenta motywację. A do tego przecież jakaś część z nich przejrzała po tym na oczy…

Co do mobilizacji zwolenników PiS miałem rację – była ona naprawdę niezwykła. Ale jeśli chodzi o PO, pomyliłem się o 180 stopni. Miałem zbyt pozytywny obraz przeciwnika. Było we mnie zbyt dużo dobrej woli, chęci szukania pojednania z czymś, z czym nie należało się pojednać, tylko zwalczać z wszystkich sił. Przypisałem przeciwnikom zbyt dużo ludzkich cech. Uczuć. Skrupułów.
Miałem wizję, że siły zła są w gruncie rzeczy niezbyt liczne, a reszta dała im się omotać. To nieprawda, tak może było kiedyś. Oni czytali, że przyjaciel Bronisława Komorowskiego Janusz Palikot rozsyłał SMS-a: „Dlaczego do Smoleńska wyjechał kartofel, kurdupel, alkoholik, a wrócił mąż stanu? Bo Rosjanie podmienili ciało”. I nie przeszkadzało im to.

Jak PiS zawiesił walkę o prawdę

Do rezygnacji z walki o prawdę przyczynił się też, w imię walki o prezydenturę, PiS. Nie ujawnię wielkiej tajemnicy, pisząc, że lokalnym strukturom PiS centrala zabroniła organizowania manifestacji z żądaniem prawdy o Smoleńsku. Bano się, że zaszkodzą wizerunkowi odmienionego Jarosława Kaczyńskiego.

OK, pisząc, że to najważniejsze wybory po 1989 r., powinienem uczciwie założyć, że warto zapłacić wiele za wygraną w nich. Rzecz w tym, że nie podzielam ani trochę zachwytów nad kampanią Kaczyńskiego. To, że wcześniejsze wyssane z palca sondaże pokazywały bardziej druzgocącą jego porażkę, to żaden argument.

Sztabowcy Kaczyńskiego przedobrzyli z fałszowaniem jego wizerunku. Kaczyński wygrał drugą telewizyjną debatę właśnie dlatego, że poruszył w niej trzy tematy, które zwykłych ludzi ruszały. Czyli brak śledztwa w sprawie Smoleńska, nieudolność PO przy okazji powodzi oraz uprawianie przez PO propagandy sukcesu. W normalnym państwie demokratycznym PiS powinien mówić o tych trzech sprawach przez całą kampanię. Rozumiem, że w naszych warunkach bał się, że gdy zacznie mówić za wcześnie, posowiecka maszynka medialna zdoła to obrócić przeciwko niemu. Ale przedobrzył w drugą stronę. Powiedział o nich dopiero w chwili, gdy za późno było, by cokolwiek zmienić. Nie wygrał, a cena poniesiona za to trzymiesięczne wyrzeczenie się walki o prawdę – utrata części energii, która narodziła się po katastrofie – była bardzo wysoka.

Po ogłoszeniu wyników wyborów Jarosław Kaczyński powiedział tylko jedno, słabo zauważone przez media, ważne słowo – nazwał śmierć ofiar tragedii smoleńskiej śmiercią męczeńską. Ludzie, którzy zginęli w wypadku, nie byliby męczennikami. Te słowa oznaczały, że podejmie teraz walkę o prawdę.

Raczej nie wygramy
wyborów parlamentarnych

Słyszę głosy znajomych zwolenników PiS: może dobrze się stało, bo za to wygramy wybory parlamentarne. Nie, raczej nie wygramy. PiS czeka najpierw widowiskowa porażka w wyborach samorządowych. Tak przynajmniej ich wynik zostanie zinterpretowany na podstawie wyników z wielkich miast. Co gorsza, wybory samorządowe nie zmobilizują zapewne zaangażowania nonkonformistów na taką skalę, jak w minionej kampanii, bo wielu samorządowców z PiS niekoniecznie na to zasługuje.

Natomiast wyborów parlamentarnych przypominających poprzednie już nie będzie. Wydarzenie takie jak debata pomiędzy kandydatami, w której dzięki odwadze cywilnej Joanny Lichockiej obaj kandydaci usłyszeli trudne pytania, nie będzie mieć już prawa bytu. Będziemy żyć w kraju, w którym wszystkie główne programy telewizyjne będą w rękach tamtych. Jakie instrumenty do niszczenia ludzi nierokujących poprawy i pozyskiwania błądzących zostaną uruchomione, nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Sposoby używania ABW przeciwko weryfikatorom WSI mogą być tu dla nas pewną wskazówką. Przypuszczalnie ataki
na nonkonformistów nie będą dotyczyć ich poglądów. Zwyczajnie okażą się sprawcami przestępstw kryminalnych, skandali obyczajowych, ekstremistami itp. Następne wybory będą równie demokratyczne, jak wiarygodne jest rosyjskie śledztwo w sprawie Smoleńska.

Palcem na wodzie pisane, czyli czy możliwy jest pozytywny scenariusz

Czy koniecznie musi dojść do zarysowanego przeze mnie czarnego scenariusza? Dla zatrzymania osuwania się w moskiewską strefę musiałby nastąpić jednocześnie szereg wydarzeń. Niezbyt prawdopodobnych, ale możliwych. Naszą siłą jest przebudzenie tej części Polski, która wyszła na ulice po śmierci prezydenta. Liczba ludzi, którzy bezinteresownie wsparli kampanię Jarosława Kaczyńskiego, była bardzo wielka. Liczba internetowych tekstów i teledysków zrobionych w tej kampanii przez ludzi zupełnie bezinteresownych, którzy zrozumieli, o co toczy się gra, była imponująca.

Ten potencjał powinien zostać wykorzystany do stworzenia obywatelskiego ruchu oporu wobec osuwania się w moskiewską strefę. Ale dotychczasowe doświadczenia pokazują, że partie polityczne, łącznie z PiS, tego nie potrafią. Jest oczywiste, że wkrótce przyjdzie nam robić wszystko, by jakoś ten sprzeciw organizować.

Może zdarzyć się też, że zafundowane nam przez PO życie na kredyt spowoduje drastyczne pogorszenie się sytuacji gospodarczej. Prawdopodobne, że mający monopol na władzę posowiecki obóz będzie kłócił się o łupy, w wyniku czego na jaw wyjdzie wiele jego brudów.

Prawdopodobne wydaje się też, że za jakiś czas zmieni się sytuacja w Ameryce, tyle że do kolejnych wyborów prezydenckich jeszcze trzy lata. Może jednak coś korzystnego dla nas zdarzy się wcześniej? Ostatnie aresztowania rosyjskich szpiegów wskazują, że coś jest na rzeczy.

Wszystko to jednak na tę chwilę palcem na wodzie pisane…

Piotr Lisiewicz. Z portalu Niezalezna.pl



Patrząc na to co się wydarzyło w ciągu tych kilku dni po 4.07.2010r jestem przerażony wizją Polski! Z jednej strony Komorowski powołuje dwóch panów z PO (Dworaka i Lufta) do KRRiT. Z drugiej Marszałkiem Sejmu (p.o prezydenta) zostaje przestępca- Grzegorz Schetyna. Następnie minister Rostowski daje społeczeństwu do zrozumienia, że "bajki Bronka" nie zostaną zrealizowane. Jeszcze kilka m-cy i będziemy mieli wyłącznie stacje należące do PO (już są nimi TVN i POLSAT teraz czas na TVP). Prasa też już jest w większości przejęta. Jedna z nielicznych niezależnych (Gazeta Polska) pewnie zostaje zniszczona przez rządzących. Warto też zauważyć wielką euforię na Białorusi czy w Rosji po zwycięstwie hrabiego. Z czego oni tacy zadowoleni?

I jeszcze muszę się odnieść do stwierdzenia Karlosa, że Komorowskiego wybrali ludzie z wyższym wykształcenie. Pytanie czy to oni piszą na demotywatorach, że głosowali na Bronka, żeby jego małżonka nie musiała "robić" do kuwety? Bo jeśli taki jest obraz wykształconej Polski to żal tutaj mieszkać.
http://www.olimpijskienewsy.pl/- serdecznie zapraszam!
matti
Kadra B
 
Posty: 572
Rejestracja: 24 Lis 2006 06:52

PoprzedniaNastępna

Wróć do Hyde Park

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 23 gości