Fridko moja drogo - przeprosiny oczywiście przyjmuje, bo jak wiadomo powszechnie, bardzo Cię lubię. Ale, ale... Ja naskoczyłem na Figara? Przeczytaj sobie jego pierwszy, "wyważony" post w temacie imigrantów, zapraszający do dyskusji. Oszczędzę Ci czasu i go przytoczę.
figaro56 napisał(a):Coś traci rewolucyjny zapał to prawicowe forum. Nikt nie chce strzelać do imigrantów ani topić robactwo w morzu. Słabo w porównaniu z innymi.
To jest ta lewicowa wrażliwość na inne poglądy / przekonania? To samo zrobiłaś później Ty. Ustawiłaś wszelkich przeciwników imigracji pod ścianą. Z etykietką "chcą strzelać do imigrantów / topić robactwo w morzu" (słowa inne, sens ten sam). Niestety to jest kalka działań mainstreamu. Jak ktoś w pewnych kwestiach ma jakieś "ale", od razu staje się antysemitą / faszystą, który od razu chce zabijać / torturować itd.
Jestem ostatnią osobą, która powie, że kultura islamu jest zła i trzeba ją tępić. Albo - że Arabowie traktują kobiety źle. Jest inna, traktują inaczej. W jakiejś mierze mnie nawet ta kultura ciekawi. Lubię wspomniane 1000 i jedną noc, z zaciekawieniem czytałem Pamuka, którego Czerwień i Śnieg uważam za jedne z najlepszych współczesnych książek. Staram się ją zrozumieć. I im bardziej się staram, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ta koegzystencja, o której piszecie, jest z gruntu niemożliwa. Piszesz, Frida, o Cyganach? Pamiętam Twoją opinię o nich. Że tutaj Twoja tolerancja i lewicowe przekonania natrafiają na nieprzekraczalną ścianę. Z nimi nie da się koegzystować. Nie i tyle. Dlaczego uważacie, że z "Syryjczykami" (*w cudzysłowie, bo podobno mało który z "uchodźców" ma już coś wspólnego z Syrią, po prostu dostali sygnał, że można przekraczać nielegalnie granicę, a i tak ich wpuszczą, nie bez powodu płoną dokumenty) będzie inaczej? No będzie, bo będzie dużo gorzej. Problem cygański to na razie problem tylko kilku - kilkunastu miast.
W Tarnowie żyją sobie dwie syryjskie rodziny, to chyba pierwsi uchodźcy w Polsce. Autentyczne rodziny i prawdopodobnie autentyczni uchodźcy. Ponoć im się podoba, sąsiedzi nie narzekają. Szukają pracy - no, po wizycie w tarnowskim Pupie mogą zmienić zdanie o mieście

Nikt - ja również - nie chce ich zabić, pogonić itd. Jeśli piszę, że jestem przeciwko imigrantom, to jestem przeciwko tej fali, której już nikt ani nie ujarzmi, ani nie zweryfikuje. A próby rozmowy o ich asymilacji rozwiązującej problem... No bądźmy poważni i z błędów innych wyciągajmy wnioski. To będzie tylko dodatkowa kasa do przekręcenia dla szemranych "tolerancyjnych" organizacji, jak to jest współcześnie z tzw. "Romami".
Figaro - Snill nie może być lewaczką, bo płynie w niej gorąca serbska krew.

Therese - Figaro jest serbofobem, czemu dał wyraz w temacie niepodległości Kosowa
