nicpoń napisał(a):Przy okazji pisania o forsie w innym temacie, naszło mnie takie myslenie. Ciekawi mnie czemu medaliści olimpijscy dostają emeryturki od czterdziestki. Całkiem ładna kasa, mozliowśc dorobienia, gdy inni harują do 60-siatki. Taki Małysz, czy Kowalczyk nie zarobili tyle, żebyśmy ich musieli utrzymywać. To jest właśnie przykład przywilejów dla bogatych kosztem biednych. Bo ktos zdobył medal, top niech będzie na twoim garnuszku. Jak startował to były wojaże, stypendia, a potem niech sąsiad na niego zarobi.
A za kryzys powinni zapłacić bankierzy. Dawali na lewo i prawo, zabrac im teraz domy, nagrody. Niech zapałca za swoją głupotę.
Tylko, że sportowcy trenują od 12-14 do 35 roku życia, przypłacając to kontuzjami, a nawet trwałymi uszczerbkami na zdrowiu. I za to im ta emerytura się w pełni należy.