Zupełnie przypadkiem, zwróciłem dziś uwagę na pewną grupę, dokładnie rzecz ujmując nieco wytatuowana dziewczyna przykuła mój wzrok na fotce

. Ale to nie przez dziary wzbudziła moje zainteresowanie

. No i okazało się że to wokalistka zespołu o kapitalnym głosie.
Raczej wcześniej ich nie słyszałem, w każdym razie jakoś nie kojarzę, ale w tym momencie ich nawet polubiłem

. Gust muzyczny chyba mi się zmienia
Zwłaszcza
ten kawałek choć nie widać walorów Marii

. Ogólnie nowy album Blood całkiem fajny(na poprzednich też ciekawe utwory, na razie jestem na etapie poznawczym

), no może tytułowy utwór nieco hardcorową Lady Gagą zajeżdża. To jeszcze jeden
ognisty kawałek z tego albumu. I jeszcze
ScarletA teraz nieco lżejsze klimaty, ale za to jakie piękne, Tuwim Panie
Venus