Polskie szanse medalowe w Soczi

[snajper]

http://winter.sport-express.ru/outlook

[karlos]

Ciekawe zestawienie, bo dla każdej dyscypliny są rankingi.

[mareqna]

Kto na Olimpiadę jedzie jako Mistrz Olimpijski to z reguły wraca bez złotego medalu.Do Salt Lake City jako faworyt po złote medale jechał Raphael Poiree a wrócił bez złota.Co do złotych medali dla Polski to jestem sceptykiem,wrócimy bez złota z 1-2 medalami Justyny Kowalczyk.Sądzę,ze skoczkowie w przyszłym sezonie nie będą odgrywali większej roli z powodu wprowadzenia przez bogadszych nowinek technologiczno-technicznych.Mogę się mylić,oby...

[snajper]

mareqna

A panczeniści i biatlonistki ?

[mareqna]

mareqna

A panczeniści i biatlonistki ?

Co do panczenistów i biathlonistek to mam takie same zdanie jak kilka postów wcześniej Marcos,dokładnie takie same zdanie i też obym się mylił.

[leosiek]

http://www.sportfan.pl/artykul/minister ... ali-42281#
Nie wiem jaką metodę liczenia medali tym razem przyjęła ministra Mucha, skoro w konkurencjach olimpijskich na mś zdobyliśmy 7 medali, więc na 2 to 3 medale, ale taka specjalistka mylić się nie może.
http://sport.tvp.pl/10732923/inne/zimow ... eda-polacy
Heh, wiedziałem, że pierwsze co ujrzę na tym filmiku to morda Jóźwika, który jak zwykle gada głupoty, co innego Parfjanowicz, z którym w większości mogę się nawet zgodzić.

[damian940915]

Ja myślę, że 4 medale, w tym 1 złoty byłyby sporym sukcesem. W Vancouver mieliśmy 12 punktowanych miejsc, miejsc w czołowej 8. Powtórzenie tej liczby będzie dobrym osiągnięciem.
- Justyna (2 medale) - Jeśli nie zdarzy się katastrofa, to myślę, że 2 medale będą satysfakcjonujące.
- Skoki (1 medal) - liczę na Kamila Stocha i liczę na drużynę. Polacy wspaniale skaczą latem, ale tak jest zawsze. Jakikolwiek medal, czy to indywidualnie, czy jako drużyna sprawi, że u mnie będą rozliczeni.
- Biathlon, łyżwiarstwo, czarny koń (1 medal) - w przypadku biathlonistek, jak to ładnie określił trener jest 16 szans medalowych i sztafeta. Wydaje mi się, że to właśnie w biathlonie medal jest bardziej prawdopodobny niż w łyżwiarstwie. Szanse czterech biathlonistek (nie liczę Pauliny Bobak) oceniam po równo, każda jest w stanie przy dobrym strzelaniu go wywalczyć, natomiast na medal w sztafecie bym nie liczył. Jeśli chodzi o łyżwiarstwo, to jeśli mamy zdobyć jakikolwiek medal, to najbardziej widziałbym biegi drużynowe, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.
Czarny koń? W Vancouver myślałem, że na tych Igrzyskach cichą nadzieją będzie Ewelina Staszulonek. Niestety stało się inaczej. Obecnie, z poza wyżej wymienionych dyscyplin, chyba tylko Karolina Riemeń jest w stanie dojść do miejsca medalowego, ale miejsce punktowane, to już byłby dla niej duży sukces. Po cichu liczę, że ktoś z short-tracku znajdzie się w półfinale. Chyba, że ktoś będzie takim szczęściarzem, jak Steven Bradbury w Salt Lake City? Oczywiście szansę na punkty ma jeszcze kobieca sztafeta biegowa, na ile duże, okaże się w trakcie sezonu. Poza tym, został chyba tylko snowboard. Może bez presji mediów komuś uda się wejść do "8". Inne dyscypliny (a więc męskie biegi, kombinacja, narciarstwo alpejskie, bobsleje, sanki czy łyżwy figurowe), jeżeli do Soczi pojadą, pojadą wyłącznie po naukę. Myślę, że super byłoby, gdyby wziął to sobie do głowy PKOL, zatwierdzając listy zgłoszonych, po to by uniknąć krytyki, że wysyłamy zawodników na wycieczki.

[RakuNH]

http://eurosport.onet.pl/zimowe/apoloni ... oczi/qwcl8

No tak...

[leosiek]

Oj tam, oj tam, strasznie się czepiasz Raku czarodzieja z wąsami. Przecież to jest wyjątkowa sytuacja w polskim sporcie, że w jakieś dyscyplinie cierpimy na "kłopot bogactwa", nieważne czy w rzeczywistości czy w matrixie Apolla. Jeszcze będziesz sobie pluł w brodę, jak w Soczi się posypie cyna i ołów

[RakuNH]

Nie przeczę, że mogą się posypać - może by się nawet doszukać na ten moment więcej szanse medalowych, ale w biathlonie w biegu indywidualnym to 50% zawodniczek ma szanse. Tylko, że Polo prezentuje jakieś skrajni dziwne podejście - chce worek medali, a kombinatorom już powiedział, że konkurs drużynowy w Soczi obejrzą sobie w domu. Wiele razy pisałem jak wygląda sytuacja w KN, ale wystarczy JEDEN głupi punkt PŚ zdobyty np. przez Kupczaka (był 18. w mocno obsadzonym LGP) i może się tak to złożyć, że kwalifikację będzie mieć cała drużyna. Jaki poważny prezes mówi swoim zawodnikom - wy byliście kontuzjowani to gówno osiągnięcie? Dla mnie to niepoważne.

[TomaszB]

A ja zwróciłem uwagi na tych dwóch zawodników, którzy się pojawili. Nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale bodajże Kupczak i Słowiok. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nigdy o nich nie słyszał, a teraz nagle dwójka zdobyła punkty LGP bodajże w ogóle w debiucie w PŚ/LGP. Ile oni mają lat? 16? Z nich to mogą być jeszcze ludzie.

[RakuNH]

To nie jestem sam w swoich spostrzeżeniach. Jakby Tajner na pytania o kombinacji odpowiadał często używane na policyjnych przesłuchaniach "bez komentarza", to na prawdę wypadałby dużo lepiej.

Czasem sobie odgrzebuje jakieś dziwne wyniki, bo często na FISie ich nie ma albo są niepełne i ostatnio sobie odszukałem coś takiego: http://www.foerderkreis-nk.de/Ergebniss ... k_NK_2.pdf

Jak ktoś rzuci okiem na PŚ w KN, to nie wymaga to komentarza. Co najwyżej "nagrodę beznadziejności" mogliby dostać też trenerzy włoscy, bo ich młodzież też jest w rozsypce.

[markos7207]

12 ? I tak prezes ostrożnie typuje . Czemu tylko 3 szanse skoczków ? Mamy wszak kłopoty bogactwa więc idźmy na całość, w obu konkursach możemy zająć całe podium plus drużynówka to razem siedem .

Wspomniał pan, że chcecie wystawić zawodników w innych konkurencjach, w tym bliskim pana sercu dwuboju (Tajner w młodości osiągał niezłe rezultaty w tej konkurencji - PAP).

Widzisz Raku, nawet euronetowiec zauważył słabość Pola do kombinacji a Ty szukasz dziury w całym

[RakuNH]

Przecież to przez kontuzje

[RychuGKM]

Pozwoliłem sobie ocenić procentowo szanse Polskich sportowców w poszczególnych konkurencjach:
Biegi narciarskie
Justyna na 10km C 95%
Justyna w biegu łączonym 50%
Justyna na 30km F 30%
Sprint drużynowy 25%
Justyna w sprincie 10%
Sztafeta 5%
3 ostatnie pozycje pod warunkiem , że Justyna wystartuje w tych konkurencjach

Skoki narciarskie
Konkurs drużynowy 30%
Medal indywidualny na dużej skoczni 15%
Medal indywidualny na normalnej skoczni 15%

Biathlon
Medal w pościgowym 25%
Medal w indywidualnym 25%
Medal w masowym 25%
Medal w sprincie 25%
Medal w sztafecie 15%

Łyżwiarstwo szybkie
Drużyna kobiet 75%
Drużyna mężczyzn 50%
Bródka na 1500m 50%
Bachleda-Curuś na 1500m 25%
Niedzwiedzki na 1000m 15%
Niedzwiedzki na 1500m 15%
Bachleda-Curuś na 3000m 15%
Bródka na 1000m 10%
Złotkowska na 1500m 5%
Złotkowska na 3000m 5%
Szymański na 1500m 5%
Waś na 500 1%

Narciarstwo dowolne
Karolina Riemen ski-cross 15%
Procenty będą się zmieniać w zależności od (miejmy nadzieję) wzrastającej formy zawodników/czek . Mam tu na myśli przede wszystkim skoczków i Justynę w stylu dowolnym.
Do 25% to wg mnie realne szanse medalowe których mamy 13 , poniżej 25% trochę życzeniowe , ale nie niemożliwe

[augustedynburski]

Oceniam, że medale zdobędziemy tylko w konkurencjach w których mamy powyżej 30 procent szans - więc 3-4 medale. Na więcej chyba nikt nie liczy.

[leosiek]

Jeśli to mają być szanse tylko na medale, a nie na końcowe zwycięstwo to na pewno trzeba wyżej cenić możliwości Kowalczyk w łączonym, a już w szczególności w biegu na 30 km, w tej konkurencji nie licząc Saporo na imprezach mistrzowskich nie schodzi z podium, po za tym nie mogę sobie jakoś wyobrazić innego podium niż Bjoergen, Johaug, Kowalczyk na tym dystansie, chyba żadna zawodniczka nie ma raczej z nimi szans w tym biegu.

[RychuGKM]

Spokojnie , napisałem , że to szanse na ten moment , jeżeli nastąpi poprawa w stylu dowolnym procenty wzrosną

[Laleczka Chucky]

Ciągle po cichu liczę, że Justyna podciągnie się w łyżwie i sięgnie po medale na 15 i 30 km, bo jednak o 10 km jestem spokojny.

[leosiek]

Kowalczyk nawet ze słabą/średnią łyżwą może zdobyć medal na 30 km.