Podnoszenie ciężarów

[Janko10]

Mnie już tutaj co prawda nie ma, ale nie mogę się znowu powstrzymać...
A to nam się EKSPERT Albatros sfochał!... No skoro Tobie Albatrosie "zaduszno" to ja tylko powtórzę za Markosem "Krzyżyk na drogę". Nie wiem na jakich forach kolega Albatros się jeszcze udziela, ale jeśli to nie jest odpowiednio grzeczne, to ja się po prostu dziwię.
Dzięki za parę fajnych postów w temacie, nie miałem okazji nic na razie zobaczyć, dlatego dla mnie cenne. Jutro wreszcie sobie pooglądam.

[figaro56]

Nie mogę się zgodzić z Albatrosem, że zawodników od razu daje się w pierwszych próbach na wysokie ciężary bo na kolejne nie starcza im już sił.
Jeżeli trener jest przekonany,że zawodnik jest dobrze przygotowany i gotowy na bicie rekordów życiowych to najczęstszym z powodów są błędy techniczne przy spalonych podejściach. Szczególnie w rwaniu widać to jak na dłoni. Podchodzi taki delikwent ufny w swoją siłę i z chlebkiem rwie sztangę a ta pięknym łukiem ląduje mu za plecami. W kolejnym podejściu bojąc się powtórki wkłada za mało chlebka i sztanga zostaje z przodu i nijak nie może się pod nią wepchnąć ciałem. Nawet jak w trzeciej zaliczy to dwa podejścia zmarnowane i jak to uznać za dobry występ. Piszesz, że niektórym ta jedna próba wystarczała na medale. Owszem ale kiedy mija euforia i radość z medalu to trener i zawodnik siadają na spokojnie i analizują błędy w wyniku których pozostałe próby były spalone i daję głowę, że taka analiza jest krytyczna bo musi taka być.
Dobry to był występ Ewy Mizdal. Trzy zaliczone próby w rwaniu i dwie w podrzucie. Ta trzecia próba to był atak na mały medal w podrzucie i rekord Polski. Szkoda,że to takie poukładane wszystko w tej wadze. Jedna Rosjanka i długo, długo nic. Druga Rosjanka i długo, długo nic. Potem cała reszta. U mężczyzn to chociaż Rosjanie cięli się do końca.
Z radością odnotowałem przelot zimowego bociana.

[albatros]

Janko, może ktoś ze mną się nie zgodzić, jak w tym temacie Raku, czy figaro. Ja twierdzę że zaliczanie po jednym podejściu przy pobiciu życiówki to już występ przyzwoity, ww. panowie twierdzą coś innego. Wymiana argumentów przy różnicy zdań jest czymś naturalnym. I tu nie widzę problemu.
Natomiast co zrobił marcos. Zarzucił mi błąd, wyśmiał, nakazał ugryźć się w jęzor, a kolejnym poście zarzucił jeszcze błąd merytoryczny, co powiązaniu z moim poprzednim postem oznacza że jestem kłamcą. Tymczasem ja napisałem:

Natomiast Rosjanie wystawili bardzo mocny skład w wagach których od lat dominują. Jest Akajew (105), Czigiszew, Łapikow (obaj +105), Jufkin, czy wielki talent Aukhadow, który w perspektywie Londynu może byc wielkim zagrożeniem dla naszych Kasabijewa, czy ewentualnie Kołeckiego (obaj 85 kg).

Moje zdanie może być niezrozumiałe dla kogoś kto nie śledzi ciężarów, jednak pisanie że 85 kg dotyczy naszych zawodników, gdy wymieniam starty Rosjan, podając wagi w których wystartują (przy wcześniejszych nazwiskach) a w następnym poście dodatkowo to wyjaśniam, to manipulowanie. Nagle marcos wie lepiej co napisałem. Przy tym insynuuje nie mam pojęcia o czym piszę i w powiązaniu z moim poprzednim postem robi ze mnie kłamcę. Nie podaje przy tym ani jednego merytorycznego argumentu.
Pytanie wprost Janko, czy marcos zostanie ukarany ostrzeżeniem, podobnie nicpoń. Marcos co jakis czas potrafi rozjechać niektórych foruwiczów, ale jakoś uchodzi mu to na sucho. Teraz bawi się ze mną w manipulację. Zann, czy matti zostali ukarali, a on jest ciagle bezkarny.
I jeszcze Janko nie chodzi mi o grzeczność, tylko o sposób dyskusji, oparty na argumentacji oraz równym traktowaniu poszczególnych osób. Marcos i nicpoń zarzucili mi błąd i mnie wyśmiali za coś, czego nie napisałem.

@figaro
Zakładasz w ocenie naszych zawodników, że są to osoby dobrze przygotowane i rozwojowe. Tymczasem ja nie widzę przed nimi większych perspektyw. Nawet Wiśniewski jest słaby technicznie i pobicie przez nich życiówek to szczyt możliwości, a takie mistrzostwa kontynentu, to jedyna okazja zaistnienia na arenie międzynarodowej.

[Kacpero221]

Na świecie, w kat. do 69kg K, jest jeszcze ta niesamowita Chinka Chunhong Liu, która w Pekinie wynikiem 286kg w dwuboju zdobyłaby złoto w kat. do 75kg i srebro w +75kg. Sliwienko jest jej chyba "najbliżej" (15-20kg).

Wczorajszy dzień pokazał, że kategoria Adriana Zielińskiego będzie chyba najmocniej obsadzoną w Londynie - w Kazaniu Jufkin i Auchadow po 385kg, na mistrzostwach Chin Liu Yong też 385 kg. Złoty medal może dać wynik powyżej 390kg w dwuboju.

[figaro56]

Ależ Albatros muszę zakładać, że do występu na ME są przygotowani na bicie rekordów życiowych bo co za sens zabierać zawodnika który będzie startował w grupie B i do tego nawet nie pobije swoich rekordów. Tylko chyba w takim przypadku ta wycieczka będzie w jakiś tam sposób "opłacalna" i do strawienia przez kibiców. Jeszcze raz powtarzam. Nie wierzę żeby odpowiedzialny trener, znający możliwości swego podopiecznego w pierwszym podejściu zakładał mu ciężar graniczący z jego możliwościami. Nawet gdy jest to rekord życiowy to musiał na treningu przekonać trenera, że ten ciężar podniesie. Tym bardziej jeśli to debiutant bo dochodzi do tego stres. Zaliczenie wyjściowych ciężarów to odrobienie "pańszczyzny" nic ponad to i to bez względu na wynik czy miejsce.
Do waszych kłótni nie mam zamiaru się włączać i jako pierwszy uznałem , że Nicpoń w polemice trochę się zapędził czemu dałem wyraz w swym poście.
Co do Markosa to przy całym szacunku jaki mam dla niego i podziwie dla sportowej wiedzy ma on jedną brzydką cechę a mianowicie jest zapiekły. Gdzieś musiałeś mu nastąpić na odcisk a takiej okazji na rewanż to on nie przepuści. Tym bardziej,że tym stwierdzeniem iż nie jesteśmy w temacie sam się wystawiłeś jak na strzelnicy.

[Bartek10982]

No i mamy pierwszy rekord świata na tych Mistrzostwach Europy. Dokonała tego Rosjanka Nadieżda Jewtuszina w kategorii do 75kg. W podrzucie zaliczyła 162kg. Żadna Polska telewizja nie przeprowadzała relacji na żywo z tych zawodów. Retransmisje można będzie obejrzeć dziś o 23:00 w Eurosporcie.

[Kacpero221]

Mistrzostwa zbliżają się do końca, a Pajda i Pindera jeszcze nie zauważyli, że kilku medalistów z Mińska zostało zdyskwalifkowanych i nadal podają, że Aramnau jest mistrzem Europy.
W porównaniu z tym, co można usłyszeć z ust Szczęsnego komentującego dla TVP, Eurosport wypada całkiem dobrze.

[markos7207]

Albatrosie-święta krowo, jeśli w regulaminie znajdzie się zapis że nie wolno jaśnie pana krytykować za pomyłki, to wal do Sebastiana jak w dym. Na razie jeszcze nasze forum to nie Indie więc schowaj gorzkie żale w buty. Cenię ludzi którzy potrafią przyznać się do błędu czy pomyłki, choćby nieświadomej, ale Ty udowodniłeś że do takich ludzi nie należysz. Wijesz się jak węgorz aby tylko się wykręcić.

...Jufkin, czy wielki talent Aukhadow, który w perspektywie Londynu może byc wielkim zagrożeniem dla naszych Kasabijewa, czy ewentualnie Kołeckiego (obaj 85 kg).

A wystarczyło napisać:

...Jufkin, czy wielki talent Aukhadow(obaj 85 kg), który w perspektywie Londynu może byc wielkim zagrożeniem dla naszych Kasabijewa, czy ewentualnie Kołeckiego.

Więc jeśli nie potrafisz w przejrzysty sposób przekazać swoich myśli to Twój problem, i nie odstawiaj póżniej komedii skrzywdzonej ofiary.
Widać że jednak masz jakiś problem z przyswojeniem pewnych rzeczy, o czym najlepiej świadczy to że z uporem maniaka piszesz mój nick przez c. Albo po prostu jesteś totalnym ignorantem.

Figaro, ja zapiekły ? Nic podobnego .

[figaro56]

Oglądałem to rekordowe podejście Jewtjuszyny na Eurosporcie. Trzeba przyznać, że Rosjanie znaleźli kilka młodych talentów w tych cięższych wagach i to zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Szkoda tylko, że poprzez te kretyńskie limity olimpijskie kilkoro z nich nie obejrzymy w Londynie. To pewnie dobrze dla naszych bo zwiększa ich szanse medalowe ale mimo wszystko na IO chciałbym oglądać najlepszych na świecie. Jeżeli są to Rosjanie czy Chińczycy trudno. Trzeba dobrze się przygotować i spróbować z nimi o te krążki zawalczyć a nie patrzeć z nadzieją, że limity wyeliminują mi potencjalnego rywala.
Trzeba coś z tymi eliminacjami do IO zrobić bo na ten przykład obejrzałem już wliczając Kriszinę którą obejrzę 6 Rosjanek które zasługują na występ na IO. Tymczasem limit dla kraju to 4. Weźmy teraz wagę kobiet 75kg. Co za piękna walka szykowałaby się na IO Jewtjuszyna, Zabołotna, Podobiedowa z Kazachstanu i jakaś Chinka. Teraz te limity spowodują, że pewnie nie będzie którejś z Rosjanek i pod znakiem zapytanie jest udział w tej wadze Chinki. Podobiedowa to też była Rosjanka i tylko na szczęście dla miłośników ciężarów zmieniła obywatelstwo. Nie wiem jak wy ale ja chcę na IO oglądać najlepszych na świecie nawet jeśli wszystkie medale padną łupem 1 czy 2 nacji.

[markos7207]

Fakt że z tymi limitami to chora sytuacja, szczególnie u pań. Ale w światowym sporcie dominuje tendencja aby obniżać limity by jedna nacja nie zmonopolizowała danej konkurencji bo wtedy, tak to się tłumaczy, jest mniej atrakcyjna dla kibiców. Zgadzam się że na IO powinni startować najlepsi choć pewne ograniczenia być muszą bo mielibyśmy telewizyjne transmisje-maratony .
W czasach gdy Austriacy dominowali totalnie na alpejskich stokach, bodajże to było w II połowie lat 90-tych w okresie świetności "Herminatora", postulowali by w igrzyskach i MŚ prawo startu miała pierwsza 15-ka PŚ. Nietrudno było ich zrozumieć w sytuacji gdy czasem było tam 10 Austriaków a miejsc w jednej konkurencji tylko 4. Podobny problem mieli niegdyś Norwegowie w biegach narciarskich.
Myślę że to byłby dobry pomysł aby prawo startu zagwarantowane miała pewna ilość czołowych sportowców na podstawie czy to właśnie klasyfikacji PŚ czy to innych rankingów.

[albatros]

Piszesz po raz kolejny kłamstwa. Czemu zamieściłeś tylko fragment wypowiedzi. Bez kontekstu to manipulacja, co jest dla ciebie typowe. Licznymi epitetami obraziłeś mnie, zarzucasz popełnienie błędu, czego nie zrobiłem. Narusza to punkt 5 regulaminu forum.
Na marginesie, skoro pewnych rzeczy nie rozumiesz, nawet po wyjaśnieniu, to tego nie komentuj. Zdanie które napisałem nie musi być dla ciebie zrozumiałe, może pewnych rzeczy nie ogarniasz, ale nie pozwolę sobie żebyś mi zarzucał kłamstwo. Błędu nie popełniłem, a Ty nie jesteś od tego, żeby mnie upominać w taki sposób. Święta krową to możesz określać swoje dzieci, czy żonę, jak ci pozwolą.

I jeszcze jedno, skoro jesteś purystą językowym określenie ”skrzywdzona ofiara”, to tautologia.

[figaro56]

Za nami ostatnie konkurencje te najcięższe. O ile u mężczyzn po kontuzji głównego faworyta poziom słabiuteńki to wszystko wynagrodziła mi Tatiana Kaszirina.
Jak ta dziewczyna dźwiga to sama poezja i uczta dla oczu. Dwa rekordy świata w rwaniu i dwuboju a po drodze poprawione 29 rekordów w ciągu godziny. Przewaga nad następną 73 kilogramy!!! Technika perfekcyjna a ma 20 lat i dopiero można powiedzieć na początku sportowej kariery.

[san]

Figaro,daj spokój. Widziałeś jej twarz? Chociaż trzeba przyznać,że z roku na rok coraz lepiej ją maskują.

[RakuNH]

Widziałeś jej twarz?

Chcesz powiedzieć, że młoda, zdrowo odżywiająca się kobieta nie może mieć problemów z cerą? Oj jakbyś napisał na jakimś babskim portalu to pewnie by Cię tam zabiły Moje podejście do rosyjskich metod treningowych jest jasne i klarowne, ale użyłeś dosyć słabego argumentu.

Swoją drogą to Polak trochę kg wnosi na wagę. Prawie 170

[figaro56]

Jak próbka A wykaże a próbka B potwierdzi to przestanę się nią zachwycać. Jak na tę wagę i tak wygląda względnie normalnie i nie przypomina czołgu T-34.
Zresztą zachwyca mnie jej technika dźwigania a tę to trzeba wytrenować i środki dopingujące niewiele pomogą na czucie sztangi czy ruchomość w stawach.
A jej cerą niech się zajmie dermatolog bo ja się na tym nie znam.
Raku dobrze byłoby gdyby ten nasz klopsik w rwaniu zaliczył chociaż tyle ile waży. 205 kg w podrzucie to też jak na tę wagę nic specjalnego.

[nicpoń]

No i widzisz Albatrosie. Gdzie jesteś: zbity, skopany, obrzucony obelgami, zrobiony kłamcą. Wszystko co nam zarzucasz znalazłeś tutaj. A to tutaj są ludzie bez zasad, bez honoru. Zrobiłem to specjalnie, żeby pokazać Ci jak bardzo się mylisz. Miało to trochę inaczej wyglądać, że cię sprowokuję. Pojawił się jednak inny osobnik, który mnie wyręczył.
Mi zajęło kwadrans znalezienie w necie informacji że Aukhadow ma problemy z wagą i jego trenerzy przewidują konieczność przeniesienia go do wagi wyżej, jeśli tylko poprawi rwanie (rosyjski na poziomie technikum). Drugi kwadrans wyszukanie rodzajów taktyk podchodzenia do ciężarów. Faktycznie jest grupa zawodników, szczególnie ci słabsi, która od razu idzie na duży ciężar i rzadko później się poprawia. Na polskiej sztandze o naszych zawodnikach z niskich wag piszą, że prezentują taki poziom, iż jest strach aby ich nie zabił gryf na treningu. Znów miałeś rację. Ale pytam co z tego. Zostałeś zgnojony na tym forum, wdeptano Cię w ziemie. Gdzie tu masz honor i zasady. Jeden figaro Cię bronił, reszta to ma gdzieś. Widzisz jak bardzo się mylisz.
Ja Polski kibol z pod Krakowa mówię za to co Ci zrobiłem przepraszam, bo nazwanie kogoś debilem i zarzucenie mu nieprawdy było chamstwem. Ale chciałem żebyś zrozumiał pewne sprawy. I teraz masz porównanie czy Cię przeprosi markos7207, który z drugiego siedzenia pozwolił mi pokazać jak wygląda polskie społeczeństwo bez kiboli. Obsypał cię pięknymi epitetami:
- urażona primadonna
- Albatrosie-święta krowo
- Czasem faktycznie lepiej ugryźć się w jęzor lub dwa razy przeczytać co się napisało nim się to wyśle
i zrobił z ciebie kłamcę, a żeby było mu wygodnie wyciął pół zdania. Pastwił się przez kilka dni, bo jego zdaniem w złym miejscu postawiłeś nawias. A co mu tego. Trzeba złej woli, żeby tak jak on odczytać do zdanie. I masz przed nim przyznać, ze się myliłeś, on tak twierdzi i ma rację. On decyduje co można, a co nie.

Nawet jak Cię przeprosi, to pamiętaj że pierwszy zrobił to kibol, którym tak gardzisz. Ale nie liczyłbym na te jego przeprosiny, pewnie wyłga się, bo najlepiej przyłączyć się do kogoś innego i kopać. Tu masz właśnie honor i zasady. Piszesz o regulaminie, to tak jak z policją, jeśli sam się nie obronisz, nikt Ci nie pomoże. Jesteś tutaj zarejestrowany ponad rok. Jedna osoba Cię wsparła.

Pamiętaj sobie nie jesteśmy gorsi, zdarzają jak w każdym środowisku patologie. Danie sobie po mordzie, gdy tego chcemy nie powinno cię interesować. Nasze mordy, nasze sprawy. Mamy większy honor i szacunek do siebie nawzajem i innych, niż wy w tym forum i większość naszego społeczeństwa. I nigdy nie porównuj żadnego kibola do członka SS.

[figaro56]

Nie ma to jak z samego rana poczytać wynurzenia kibola moralisty. Dawno się tak nie uśmiałem. Ależ dorobił do tego ideologię Nicpoń. Szczególnie spodobał mi się ten fragment jak to Markos z partyzanta bierze na obuwie powalonego i nieprzytomnego przeciwnika.
Jedno mnie wszak pociesza, że przyznajesz iż w waszym środowisku zdarzają się patologie. To już coś i widzę pewną przestrzeń w której ja i ty możemy dojść do porozumienia. Wystarczy tylko, że uzgodnimy co naszym zdaniem tą patologią jest i może będzie coś czym będziemy gardzić wspólnie. Tylko może nie w tym temacie.

[figaro56]

Jedno pytanie Zann. Czy na tamtym forum też się zachowujesz tak jak na tym? Nie wiem co ci odbiło ale mam serdecznie dość twojej osoby na tym forum. Nie przypominam sobie abym czymś cię uraził i zasługiwał na określanie mnie mianem ujadającego kundelka. Swoim zachowaniem obrażasz nie tylko mnie ale również wielu tu piszących Bogu ducha ci winnych. Przegiąłeś pałę i osobiście poproszę Sebastiana aby wyrzucił cię stąd na zbity pysk. Myślałem, ze mam do czynienia z dorosłą osobą. Cóż nie pierwszy to przypadek w moim życiu kiedy czuję się głęboko rozczarowany kimś i pewnie nie ostatni. Niemniej zawsze w takich przypadkach czuję smutek i żal.

[Zann]

h

[figaro56]

Wcale nie oczekiwałem od ciebie przeprosin. Bardziej okażesz mi szacunek (który deklarujesz, że dla mnie masz) przestając kasować swoje posty skierowane bezpośrednio do mnie i czy innych forumowiczów moim zdaniem nie zasługujących na takie lekceważenie. Dorosły człowiek walcząc z kundelkami używa kija z rozmysłem i stara się nie okładać po grzebie wszystkich psów w stadzie a tylko te agresywne. Tylko domyślam się, że pewne osoby drażnią cię niezmiernie ale to nie powód aby wszystkich innych przy okazji lekceważyć a to twoje kasowanie tak odbieram. Jak pisałem jest mi smutno bo oczekiwałem po tak wytrawnym kibicu o ogromnej wiedzy w końcu niewiele ode mnie młodszego, że wiele tu wniesie i nauczy także mnie. Przyjmij Zann do wiadomości, że gdybym cię nie cenił to szkoda byłoby mi strzępienia tej klawiatury aby ci odpisywać. Nie mam nic przeciwko twojej walce z kundelkami ale rób to jak dorosły chłop a nie targany burzą hormonów nastolatek.