Kibicowanie czy kibolowanie?

Rozmowy na temat pozostałych dyscyplin sportowych.

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez figaro56 » 02 Paź 2011 13:02

No proszę. Matti zgadza się z Michnikiem. :shock: Nie obawiasz się kolego, że jak my ruszymy ochoczo na wschód upominać się o swoje to samo zrobią Niemcy i upomną się o nasze ziemie zachodnie? Co wtedy? Powrót do granic z 39 roku? Przestaliby wreszcie mówić, że mieszkasz na ścianie wschodniej :D a teraz to ja miałbym granicę z Niemcami tuż pod nosem(14 km). Oddać ukochane Mazury? Nigdy. :evil: Hej! szable w dłoń!
Jeszcze jedno Matti. Na kolegę Kat nie masz co liczyć. Jedyna walka jaką może on stoczyć z Ukrainą to ta w pościeli z siostrami Semerenko. :lol: ewentualnie takąż samą z Białorusinką Domraczewą. :D
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez kat. » 02 Paź 2011 16:36

Nie śmiej się, Figaro. Z dziewczynami ze wschodu naprawdę trzeba być walecznym w te klocki 8-) Dajcie znać, jak ruszycie na Zaolzie.


Coś z innej beczki. Pisałem w temacie siatkarskim, że Turaski to charakterne kobitki. Niedawno na meczu ligowym w Turcji na Fenerbahce nałożono karę meczu bez kibiców, ale ktoś wpadł na pomysł, by wpuścić na stadion kobiety (i dzieci). Coś niesamowitego i nie do pomyślenia u nas:

http://www.youtube.com/watch?v=E5hNapNr ... re=related
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez kat. » 16 Paź 2011 22:54

W piątek 14 października, z inicjatywy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Stowarzyszenia "Nigdy Więcej" oraz Polskiego Stowarzyszenia Byłych Piłkarzy, w czterech Miastach Gospodarzach UEFA EURO 2012™ odbyła się impreza pod nazwą "Polska jest dla wszystkich". Politycy w towarzystwie dzieci, piłkarzy i osób niepełnosprawnych zamalowywać mieli rasistowskie napisy na murach wokół stadionów. W Gdańsku inicjatywa natknęła się jednak na nieoczekiwany problem: na murach wokół stadionu przy ul. Traugutta nie stwierdzono bowiem żadnych ksenofobicznych haseł! W roli głównej wystąpił więc "rasistowski" transparent stworzony na tę okazję przez... samych organizatorów imprezy!



:lol:

http://www.kibice-razem.pl/content/view/135/26/
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez figaro56 » 17 Paź 2011 06:59

Mogli przyjechać do mnie na osiedle zanim Spółdzielnia Mieszkaniowa za moje pieniądze zaczęła te hasła zamalowywać. Mieliby taki kwiatek jak gwiazdę Dawida na szubienicy do zamalowania.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez friducha » 17 Paź 2011 12:43

bye
Ostatnio edytowany przez friducha, 22 Sie 2016 01:54, edytowano w sumie 1 raz
friducha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1782
Rejestracja: 18 Sty 2009 17:00

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez kat. » 17 Paź 2011 16:43

Jest takie hasło wśród (pseudo)kibiców - "Gdyby interesowała nas piłka, zostalibyśmy piłkarzami". Tak, Friducho, wyobraź sobie, że dla niektórych właśnie zaprezentowanie oprawy, doping, zabawa w młynie są głównym powodem pójścia na stadion, a sam mecz tylko mniej lub bardziej miłym dodatkiem.

Resztę szkoda po raz kolejny maglować. Najlepiej, Friducho, udaj się na jakiś mecz i być może ze zdziwieniem stwierdzisz, że łatwiej napotkać tam mityczną "matkę z dzieckiem" niż bandytę z maczetą.
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez RakuNH » 17 Paź 2011 17:10

Friducha pomieszała chyba wszystkie aspekty i nie wiem jak się można do tego ustosunkować :D Ja na meczach przy pustych trybunach zasypiam i nie uważam się przez to za kibola... :roll:
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez figaro56 » 17 Paź 2011 17:19

Tak Kat ale gdyby nie ostre zwalczanie kibiców specjalnej troski(zakazy stadionowe,rewizje na bramkach czy monitoring) to prędzej zobaczyłbyś tam człowieka z panzerfaustem niż mityczną matkę z dzieckiem.
Raku a gdzie pochwała za obejrzenie meczu Hutnika? 8-)
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez RakuNH » 17 Paź 2011 17:42

figaro56 napisał(a):Raku a gdzie pochwała za obejrzenie meczu Hutnika? 8-)


Doceniam, doceniam. Byłeś jedną z około 5 tysięcy osób, które oglądały na necie + ok 1,5 tysiąca na stadionie ;) Włożyłeś swoją małą cegiełkę w odbudowę Hutnika, a z tego co wiem to relacja jak na 5 klasę rozgrywkową była całkiem przyjemna. A już w ogóle mnie zszokowało, że był Adam Grzanka. Jak widać dobrze rozpropagowany mecz ściąga nawet celebrytów :D No i Hutnik na szczęście przełamał passę przegrywania spotkań gdzie kiedy akurat zbiera się spora publika.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez figaro56 » 17 Paź 2011 18:35

No to bardzo się cieszę, ze mogłem pomóc i że zawitał tam Adam Grzanka. Moje zadowolenie byłoby pełne gdybym jeszcze wiedział kim on u diabła jest. :lol:
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez RakuNH » 17 Paź 2011 18:52

Też go z nazwiska nie kojarzyłem, ale Formację Chatelet na pewno znasz ;)
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez friducha » 17 Paź 2011 20:48

bye
Ostatnio edytowany przez friducha, 22 Sie 2016 01:55, edytowano w sumie 1 raz
friducha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1782
Rejestracja: 18 Sty 2009 17:00

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez markos7207 » 17 Paź 2011 22:22

friducha napisał(a):...jak wspominałam piłki niecierpię, pośpiewać to sobie mogę pod prysznicem (ewentualnie do chóru się można zapisać ;) ), race i fajerwerki wystarczają mi na Sylwestra, a żeby posłuchać o polityce mogę sobie pooglądać TV. Bluzgi mam co miesiąc na Krakowskim Przedmieściu, a rząd obalałam/popierałam przy urnie wyborczej. Nie mam w sobie też potrzeby pobicia kogokolwiek, a tym bardziej otrzymania wpie... i wreszcie, last but not least, znam mnóstwo przyjemniejszych sposobów na zmarnowanie 2 godzin

Ależ Friducho tu masz wszystko w pakiecie i to za marne kilkanaście, kilkadziesiąt(?) złociszy :lol: . No powiedz gdzie indziej znajdziesz tak skumulowaną ofertę z tak wielkim wachlarzem atrakcji i to w niespełna 2 godziny :lol: .

Welcome back ;)
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez kat. » 17 Paź 2011 22:55

friducha napisał(a):muszę przyznać, że to jest dla mnie nowa jakość w tej dyskusji, bo nie słyszałam jeszcze takiej wersji, która wiele mi wyjaśniła


Wydaje mi się, że to nie tyczy tylko piłki i kiboli, ale ogólnie przeżywania widowisk sportowych i udziału w nich. Weźmy takie zawody biathlonowe - czy tam ludzie nie przychodzą dla atmosfery, wspólnego dopingu etc. Przecież i tak nie mogą śledzić na własne oczy całego biegu (telebim a tv - co za różnica), do tego zazwyczaj zimno jak cholera - no już chyba lepiej "chuliganić" w kapciach przed tv ;)
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez figaro56 » 18 Paź 2011 07:36

A jednak na biathlonowych zawodach słychać podczas strzelania okrzyki radości po celnym strzale i jęk zawodu po pudle. Natomiast na piłce doping zrobił się sztuką dla sztuki. Już to pisałem przy okazji relacji z meczu Hutnika. Dla mnie ideałem jest kiedy reakcja publiczności współgra z boiskowymi wydarzeniami. Brakuje mi braw po ładnej akcji czy jęku zawodu po zmarnowanej sytuacji. Tymczasem na piłce jest jednostajny śpiew a mecz toczy się tak jakby obok tego wszystkiego. Odnoszenie wrażenie, że sam doping dla tych ludzi stał się ważniejszy niż sportowe widowisko i mam na to żelazne dowody. Na forach kibiców można poczytać jak to dopytują się jeden drugiego co działo się na meczu bo oni głównie patrzyli na to co zleca im kierownik "młyna". Tym co nakręca tych ludzie nie jest ani sport ani przywiązanie do klubu. To mit a jedynym co naprawdę ich rajcuje to przynależność do stada i poczucie wspólnoty z sobie podobnymi. To oderwanie od boiskowej rzeczywistości coraz bardziej przypomina tak pogardzany przez nich teatr według z góry ustalonego scenariusza nad którym czuwa reżyser czyli tak zwany kierownik "młyna". Reasumując mecz sobie, doping sobie a wynik sportowej rywalizacji jest w tym wszystkim najmniej ważny.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez kat. » 18 Paź 2011 11:37

Szczerze mówiąc mnie też polski styl dopingu niezupełnie odpowiada i faktycznie jest on dość monotonny. Czasem daje to dobry efekt - np. Ruch w Wiedniu jechał z mocnym dopingiem, nie bacząc na tracone bramki - ale tylko czasem. Do tego dochodzi masowe kserowanie przyśpiewek z zachodu i Bałkanów - niestety, ale "Tylko ty" w wykonaniu polskich ekip nigdy nie zabrzmi jak "Samo ti" w wykonaniu Delije. Inna mentalność i tyle.

http://www.youtube.com/watch?v=F8NOoWoaZ84

Z drugiej strony piszesz o oklaskach przy dobrym zagraniu, co jest charakterystyczne dla Anglików. Taką inną ich typową reakcją na boiskowe wydarzenia jest grobowa cisza, gdy drużynie nie idzie ;)
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez figaro56 » 18 Paź 2011 13:37

A może to trzeba umiejętnie wypośrodkować i niech piłkarze wiedzą, ze na te brawa i doping trzeba sobie jednak trochę zasłużyć, że trzeba porwać publikę przynajmniej ambitną grą jeżeli już wynik niekorzystny. No bo co mamy dotychczas? Niezależnie jak się sytuacja na boisku przedstawia to mamy przeszło 2 godzinny koncert zespołu pieśni i tańca dajmy na to (i tu z góry przepraszam kibiców Hutnika, ze akurat ich wziąłem za przykład) Hutnik Hools czy jak tam oni siebie nazywają. W repertuarze największe przeboje, to znaczy te o Wiśle i Cracovii. To jeszcze jeden dowód, że doping jest skierowany do siebie samych bo co te dwa kluby miały wspólnego z ostatnim meczem Hutnika albo z sytuacją czysto boiskową? Co tam kibice Hutnika skandowali pod adresem Wisły i Cracovii to do końca nie zrozumiałem i mogę tylko podejrzewać, że nie życzono im długich lat w zdrowiu i pomyślności. Mogę się mylić i może samo skandowanie nazw wyżej wymienionych klubów powoduje iż zawodnik Hutnika nawet ze złamaną nogą wstaje i walczy dalej. Trybun prawie wcale nie pokazywano i mogę ocenić tylko wokalne umiejętności bez choreografii tanecznej i nie jestem w stanie powiedzieć czy dane było obejrzeć nagie umięśnione torsy kibiców robiących dajmy na to tak zwany Poznań.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez RakuNH » 18 Paź 2011 17:05

Monotoniczny doping to ma Lech Poznań, ale mi to w żadnym stopniu nie przeszkadza i przyjemnie się ogląda mecz. Na pewno przyjemniej niż przy męczonych okrzykach czy skandowanych hasłach (mam nadzieje, że rozumiecie o co mi chodzi ;) ) Mylisz się dosyć mocno Figaro, bo na Hutniku (zresztą w całej Polsce) często jest żywa reakcja wbrew woli prowadzących doping szczególnie przy kontrowersyjnych sytuacjach, a pozdrowienia dla rywali na ostatnim meczu stanowiły 0,5% całego dopingu, także też bym nie przesadzał :D Moje spostrzeżenia są diametralnie inne, bo trybuny są dosyć mocno powiązane z boiskiem i tak jak mówiłem w Polsce na wielu stadionach po niejednej akcji niemal wszyscy mówią jednocześnie to samo słowo ;)
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez friducha » 08 Gru 2011 18:27

bye
Ostatnio edytowany przez friducha, 22 Sie 2016 01:55, edytowano w sumie 1 raz
**UWOLNIĆ ŚWISTAKA***zostawiam na wieczną pamiątkę tego sympatycznego młodzieńca.
friducha
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1782
Rejestracja: 18 Sty 2009 17:00

Re: Kibicowanie czy kibolowanie?

Postprzez kat. » 08 Gru 2011 18:38

http://www.youtube.com/watch?v=ChxzQ9pWntY

;)

Takich mniej lub bardziej zabawnych filmików z 'tresury" dzieci jest w necie od groma. :roll: Cóż, rodzice przekazują swoje "wierzenia", ale wrzucać to do neta to dla mnie nieporozumienie.
...to tylko wieczność pustką śpiewa
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Poprzednia

Wróć do Sport

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości

cron