Sporty walki

[RakuNH]

Ja nigdy nie uznawałem zawodowych sportów walki za prawdziwy sport, a za tanią, często ustawioną rozrywkę, którą można sobie z nudów obejrzeć. Jeśli można nagrywać kilkanaście edycji tańca z gwiazdami i dalej ma to wysoką oglądalność, to można sprzedać w zasadzie wszystko i promowanie najsilniejszego człowieka świata nie jest w zasadzie żadnym problemem.

Po raz pierwszy chyba jakąś się wciągnąłem w tą galę KSW, bo większość walk była ciekawe, ale MMA nie będzie na pewno w czołówce moich ulubionych sportów. Ot taki przerywnik

[kat.]

Ja dość miło wspominam turnieje z poprzednich gal, ale jak widać organizatorzy od nich odeszli. Inna sprawa, ze co drugi zwycięzca z kwalifikacji był kontuzjowany i wchodził za niego pokonany albo i nie Teraz przez 4 godziny było 7 pojedynków, czyli naciągając ok 1,5 h walczenia. 2,5 to reklamy, pieprzenie o dupie maryni, wejścia i robienie wielkiego sioł.

Promowanie na siłę Pudziana wynika tez w jakiejś mierze z trudności w znalezieniu chętnych do udziału we freak-showach, które mogłyby zainteresować czytelników pudelka. A że ze sportem ma to niewiele wspólnego to inna sprawa.

[figaro56]

Jeszcze jeżeli nie dotychczas to teraz już na pewno zbłaźnili się ci sędziowie kompletnie. Zawsze tak jest kiedy ewidentny wałek próbuje się tłumaczyć. Dawno się tak nie uśmiałem. Źle policzono głosy. i wyszedł im remis Chłopaki czytaliście to co ja? Nadal nie mogę w to uwierzyć.

[kat.]

Cóż można powiedzieć. Tylko powtórzyć - KSW is going down the fucking toilet

Wygląda jednak na to, że się przestraszyli. Po takim paskudnym wałku już tylko samych kelnerów mogliby zaprosić na kolejną galę albo Bam... znaczy się Afroamerykanów wyrwanych z buszu Co akurat dla Pudziana byłoby dobrą wiadomością.

[lajsek14]

Buhahahah i to miała być jedna z najlepszych gal na świecie KSW anulowało wyniki walki czyli tak jakby jej wcale nie było,bo zawodnicy nie mają tego wliczone do ich rekordów.W sumie ludzie mogą pokłócić się z nimi o kasę,bo przecież jedna z zaplanowanych walk się tak jakby nie odbyła i powinny być niższe ceny za bilety bo mniej oficjalnych walk buhahahah.Aż wstyd w takich sytuacjach patrzeć co piszą zagraniczne portale o naszych świetnych galach ehhh.Ogólnie lubię oglądać sporty walki ale zasady muszą być A niestety w KSW wszystko podstawione pod polaków,2 werdykty były ewidentnie podejrzane,ale już jeden dla niepoznaki został anulowany.

[kat.]

Dziś nius o walce Sowińskiego z Puhakką. Akurat Fin to jeden z lepszych zawodników w Europie i najlepszych, jacy zaszczycili te polskie gale, więc federacja jak widać ucieka od Pudzian-freak-showów na rzecz jako takich, atrakcyjnych jak na polskie warunki walk. Myślałem, że już nic mnie nie przyciągnie przed telewizor, ale chyba ze względu na sympatię do Niko, znów się skuszę. Mam tylko nadzieję, że sędziowie po ostatnich wałkach będą mieli nakaz, by tym razem sędziować "normalnie" i nic nie spapra ciekawie zapowiadającego się widowiska

http://www.youtube.com/watch?v=Mc2D6xwQSZ4

[Menson]

Wczoraj z nudów oglądałem boks. Walkę Klitschko i Chisory. Nie rozumiem jakim cudem takie zachowania Chisory mogą być tolerowane. Koleś bije Klitschkę na ważeniu, pluje jego brata przed walką, wszczyna jakiś konflikt po samej walce, jak i teraz widzę, że na samej konferencji. I jeszcze dostaje za to pieniądze. Jak na mnie, to powinna być dyskwalifikacja dożywotnia. Ale oczywiście jej nie będzie, bo już promotorzy się cieszą, że kaska wpada do kieszeni. Normalnie bym powiedział "Jak facet ma jakieś problemy ze sobą, to niech idzie do boksu" . Ale on nawet w boksie nie potrafi rozładować tych swoich emocji, nie wiem co mu jeszcze może pomóc .

[RakuNH]

Przecież to wszystko zakontraktowany teatrzyk. Chisora sam na takie pomysły na pewno nie wpada, a że jest "szalony" to promotor mu wymyśli to i owo. Tyle dobrego, że chociaż pokazał się z dobrej strony na ringu. O Adamku tyle było gadania, a nie wskoczył na poziom nawet Sosnowskiego, a z Chisroy szydzili, a stawił spory opór.

[zur555]

Chisora by Adamka z ringu zmiótł. Na pewno teraz była by możliwość ich walki( np. w Sierpniu) ale nasz Góral stchórzy...

[kat.]

Zgadzam się z Wami, Chisora pokazał w ringu więcej niż Adamek i Haye w walce z Włodkiem razem wzięci, ba, jako jedyny z nich narzucił Kliczce swój chaotyczny styl i Witalij był momentami bezradny. Co do pajacowania - teatrzyk to jedno, taktyka to drugie. Wiadomo, że głównym atutem Kliczki jest żelazna dyscyplina w ringu, wyprowadzenie z równowagi to stary jak bokserski świat motyw.

Mimo że zachował się wobec Kliczków jak burak to w ewentualnej walce z Hejem (wczoraj już były podobno przymiarki) kibicowałbym Chisorze. Obaj to pajace, ale Chisora ma oprócz tego cojones i serce do walki.

Oglądał ktoś całe studio w PS? Borek godził Szpilę i Masternaka, że tak siedzieli grzecznie koło siebie?

Poza tym Wałujew oświadczył, że nie wróci już na ring. Szkoda, bo choć jego walki nie były najlepszą reklamą boksu (delikatnie mówiąc), to jakoś lubiłem tego bydlaka.

[RakuNH]

Oglądał ktoś całe studio w PS? Borek godził Szpilę i Masternaka, że tak siedzieli grzecznie koło siebie?

Mieli jakieś krótkie spięcie, ale ogólnie był spokój Czasem sobie tylko dogryzali - przecież po to ich Borek koło siebie posadził

[zdzichu]

Rzeczywiście fajnie się zaprezentował Chisora,przynajmniej miał jakieś argumenty w tej walce,atakował próbował się bić,no i w przeciwieństwie,do poprzednich przeciwników braci,nie był w ringu tylko i wyłącznie workiem treningowym,na pewno zaskoczył Brytyjczyk na plus.

[Regis]

Cóż, to była prawdopodobnie przedostatnia walka Witka. Ma kontrakt z RTL na jeszcze jedną walkę, a potem polityka. A zwakowany pas zgarnie młodszy brat. Co do wczorajszej walki, to naprawdę super walczył Chisora. Ewentualna walka z Hayem byłaby naprawdę ciekawa, ale te cyrki na konferencji budzą jednak spory niesmak. Szkoda, że ludzi do boksu trzeba przyciągać w taki sposób.

[Predator]

Dziadek Witalij powinien pomyśleć o zakończeniu kariery bo jak trafi w przyszłym roku na Mariusza (Wacha) to go zniosą z ringu. Widać już wyraźnie braki kondycyjne i słabsze kopyto....

[kat.]

Nie obejrzałem sobie wczoraj ciekawie zapowiadającej się walki, bo GW ogłosiła Puhakkę persona non grata. Cóż. Resztę z wielką walka wieczoru szkoda komentować. Lubię i Jurasa, i Janisza, ale przesadzają z tym brandzlowaniem się w trakcie walk.

Za to walka Powietkina z Huckiem pokazała, że po Kliczkach może przyjdą dla ciężkiej lepsze czasy. Chodzi o emocje, bo tak stricte sportowo choć obaj wczoraj stoczyli świetną, dramatyczną walkę, to żaden nie ma papierów na mistrza z prawdziwego zdarzenia. Czy Hucka skrzywdzono? Nie wiem, nie lubię tego gościa (choć Jugol) i nie byłbym obiektywny w ocenie, ale raczej nie zasłużył na zwycięstwo. Remis albo minimalna wygrana Rosjanina. Wizualnie może Huck wyglądał lepiej, zwłaszcza, że doszło kilka jego "cepów", ale Powietkin tak stricte boksersko prezentuje moim zdaniem wyższy poziom i w przekroju całej walki to zaznaczył.

[ssonicsl]

A ja tam jestem usatysfakcjonowany wczorajszą walką. Jasne Powietkin to nie Kliczko, czy Lewis, ale. Ja gości, którzy nie uciekali od razu do zawodostwa jak Huck, tylko walczyli na ringu amatorskim długo i z powodzeniem, zawsze będę szanował bardziej. Powietkin złoty z Aten, pokonał w półfinale następnego mistrza olimpijskiego w tej kategorii Włocha Cammeralle (za to go akurat nie lubię ).

Co do wyniku walki. Huck uderzał rzadziej, acz donośniej i na pewno był bliższy znokautowanie Rosjanina. Ale tego nie zrobił. W przebiegu całej walki to Powietkin walczył równiej i pewnie wygrał o 2 rundy więcej.
Jeszcze tylko jedna rzecz. Sędzia ringowy pownien lepiej zapanować nad walką. Tych nieczystych zagrań (z obu stron, choć przeważały u Hucka) było za dużo, uderzenia w tył głowy, czy po komendach. Trochę za dużo.

[kat.]

Więcej spodziewałem się wczoraj po Wilczewskim. Abraham po przejściu do super średniej to przeciętny zawodnik i gdyby Polak dysponował mocniejszym ciosem, wczoraj walka nie byłaby tak jednostronna. Tzn. była dość wyrównana, ale prawie każda runda ze wskazaniem na Ormianina, którego ciosy robiły więcej szumu. No i ten lewy, który doszedł bodajże w 11 rundzie praktycznie załatwił sprawę.

Masternak kolejne efektowne zwycięstwo. Przyłączam się do tych, którzy widzą w nim przyszłego mistrza świata. I mistrza bardziej efektownego niż Diablo. Byle tylko nie zaczął się bujać po lokalach, jak mu dobrodusznie radzi Michalczewski.

Bajdełej, dwóch Polaków walczy w walkach wieczoru w Kilonii. Pod POLSKĄ flagą. Fajna sprawa.

[RakuNH]

Masternak jest spoko. Jeśli ma "zatargi" ze Szpilką, to znaczy że zmierza w dobrym kireunku i szkoda, że panowie się nie spotkają w jednej wadze. No chyba, że Masternak będzie chciał coś przybrać na masie

[Peter1993]

Szpilka bedzie sparowal z Kliczka niech sie chlopak rozwija nadzieja polska wagi ciezkiej ;D

[kat.]

Raczej Szpila musiałby coś zrzucić, a teraz to już ciężki pełną gębą, więc raczej panowie "oficjalnie" nie wyrównają rachunków. Ja tam do Szpili nic nie mam, niech się rozwija, ale ten szum medialny wokół niego jest mocno przesadzony. To nie jest jeszcze gwiazda pokroju... Najmana chociażby

A Masternak to jeden z niewielu polskich pięściarzy, który ma poukładane w głowie. Można ufać, że nie będzie mieć jazd psychicznych jak Gołota, nie wpakuje się do puchy jak Szpila, ani nie będzie patrzeć na wszystko przez pryzmat kasy jak Adamek. No i choć głos ma może niemęski to potrafi sklecić kilka sensownych zdań po polsku.