Pływanie

[mareqna]

Bardzo słabe starty Niemców,Rosjan,Włoch,Brytyjczyków i Australii łącznie chyba 3 złote medale i mnie osobiście zawodzi także Francja która nawet jeśli dorzuci złoty medal Florent Manaudou to i tak liczyłem na więcej.Polaków już widziałem i to z całkiem dobrej strony ale Polek to ani jednej-całkowity upadek naszych pań.Cieszy złoto pięknej Juli i srebro pięknej Fedy natomiast Zsuzsa i Camille spory zawód.W tak obfitej medalowo dyscyplinie sportu Amerykanie wyhodowali następnych hegemonów (maszynki do zdobywania medali) tym razem kobiety.Oni to potrafią

[san]

Kawęcki, krok po kroku, zmierza do mistrzostwa w Rio. Niesamowite, jak on poprawił pływanie na dystansie. Zawsze jak patrzę na niego to zastanawiam się, gdzie jest Cieślak. Jeszcze większy talent i już prawdopodobnie zmarnowany. Ameryka wysysa nasze talenty (Cieślak,Tarczyński,Werner) a potem ten system rywalizacji akademickiej blokuje ich rozwój.

[dan]

Swój udział na tych mistrzostwach Polacy zakończą z trzema medalami, kilkoma rekordami Polski, rekordem Europy. Dobry wynik.
Dzisiaj nasza sztafeta mężczyzn w stylu zmiennym popłynęła bardzo dobrze w eliminacjach. Byłby jeszcze jeden rekord kraju i pewny występ w finale, gdyby nie minimalnie za wczesny skok do basenu Pawła Korzeniowskiego. W ten sposób doczekaliśmy się dyskwalifikacji, a wynik naszych był na tyle dobry, że gdyby chwilę później skoczył popłynęliby w finale i mielibyśmy ten rekord Polski.

[san]

Najbardziej zły jest pewnie Szulich, któremu Korzeń odebrał stypendium. Trzeba jednak powiedzieć, że nigdy nie mieliśmy tak silnej sztafety zmiennistów a to pokazuje jak wzrosła siła naszego męskego pływania. Kobiety katastrofa. Jeszcze Czerniak- wybitny zawodnik ale chyba potrzebuje psychologa.

[RakuNH]

No ale naszym zawodnikom trochę psychicznie pomogli Amerykanie, bo jak wytłumaczyć flastart sztafety, która tak czy siak by wygrała, to nie wiem. Korzenia można rozgrzeszyć, bo kiedy stał na słupku to z pewnością myślał, że kwestia naszego awansu rozegra się na setnych sekundy - trudno. Na medal i tak nie było nas stać i mogliśmy powalczyć co najwyżej o piąte miejsce, a gdyby Amerykanie dopłynęli to o 6.

Tak czy siak to moim zdaniem bardzo udane mistrzostwa. Mieliśmy pecha z finałami, ale ze to 100% skuteczność w finałach, także coś za coś. Z pewnością każdy woli trzy medale niż dziesięć finałów i same czwarte miejsca Większość startowała na poziomie swoich życiówek czy nawet rekordów Polski i nie było wiele wielkich wtop. Oto nasze czołowe wyniki. Dziewięć miejsc w 10 i dwadzieścia w 20, to moim zdaniem wynik dużo lepszy od mistrzostwa sprzed dwóch lat.

2. Paweł Korzeniowski (200 motylkiem)
2. Radosław Kawęcki (200 grzbietem)
3. Konrad Czerniak (100 motylkiem)
*5-6. sztafeta 4x100 zmienny mężczyzn
9. Radosław Kawęcki (100 grzbietem)
9. Paweł Korzeniowski (100 motylkiem)
10. Dawid Szulich (50 żabką)
10. Filip Zaborowski (800 dowolnym)
10. Mateusz Sawrymowicz (1500 dowolnym)
12. Aleksandra Urbańczyk (50 dowolnym)
14. Paweł Furtek (1500 dowolnym)
14. Sztafeta 2x200 dowolnym mężczyzn
15. Filip Zaborowski (400 dowolnym)
15. Konrad Czerniak (100 dowolnym)
18. Dawid Szulich (100 żabką)
19. Mikołaj Machnik (200 żabką)
19. Klaudia Naziębło (50 grzbietem)
20. Sławomir Kuczko (200 żabką)
20. Michał Poprawa (200 motylkiem)
21. Paweł Furtek (800 dowolnym)
21. Konrad Czerniak (50 motylkiem)
22. Anna Dowgiert (50 motylkiem)
22 Klaudia Naziębło (100 grzbietem)
23. Jan Świtkowski (200 dowolnym)

[san]

Mistrzostwa faktycznie udane ale dla mężczyzn. Za rok, na ME, powinno być sympatycznie np. dla sztafety ale i dla młodych jak Poprawa czy Machnik. Jedno co jest denerwujące to prowadzenie juniora Furtka. W ciągu miesiąca trzy razy na maxa na 1500m i za 2 tygodnie, na MŚJ ponownie. Po co go ciągali do Barcelony? Oby nie skończyło się jak z Hreniakiem.

[san]

Zakończyły się MŚJ w pływaniu. Furtek osiągnął czwarty szczyt formy w ciągu dwóch miesięcy i pływając coraz gorzej zdobył 2 brązy. Ale start chłopaków świetny. W oficjalnej punktacji zajęli piąte miejsce, za USA, Rosją, Australią i Japonią Dobrze, że w tej naszej nędzy sportowej chociaż dwie główne dyscypliny olimpijskie mają tak obiecującą młodzież.

[san]

Świetny debiut Sawrymowicza na otwartej wodzie. Zdecydowanie pokonał mistrza olimpijskiego z Londynu i tegorocznego mistrza świata- Mellouliego.

[san]

Rekord Polski Oli Urbańczyk na 50m mot. -25.78. W tej chwili jest ona w pierwszych dziesiątkach światowych na 50m we wszystkich stylach, prócz żaby gdzie jest w 20-tce. Absolutny fenomen.

[san]

Odbyły się eliminacje do ME i minima uzyskało 15 osób. Niespodzianką są porażki Kawęckiego, Korzeniowskiego i Sawrymowicza z mlodzieżą. Reprezentacja byłaby silniejsza gdyby nie tak duży odpływ zawodników do USA, z których i tak nie ma żadnych korzyści.

[san]

Lichy start na tych ME. Nasze gwiazdy wykończone gonitwą za pieniędzmi na PŚ pływały słabo. Z młodzieży wyróżnili się jedynie: Zaborowski i Poprawa -atakował rś na 200mot (!).

[Olma]

Przeraził mnie ten Morozow, w ogóle Rosjanie wymiatali. Mam nadzieję, że na poważniejszych imprezach inni pływacy ukrócą to ich brykanie. Polacy nie zaszaleli. Czasami wybór konkurencji wydawał się w ich przypadku niezbyt trafiony.

[zygy]

Nie chciałbym zapeszać, ale szansa Radka na medal w Rio rysuje się coraz bardziej mglisto. Informacje z jego obozu nie są zbyt optymistyczne i nie mozma wykluczyć niczego, nawet przedwczesnego zakończenia kariery

Wracając do występu Polaków na ME w Danii, cóż to za znaczenie, czy brylują w PŚ, czy na ME? Dla mnie żadne... Na zawody na krótkim basenie generalnie trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Przed kilku laty nasi zachwycali w zimie, żeby potem nie przywozić żadnych medali na głównych imprezach w lecie. Zdecydowanie wolę trzy krążki, które przywieżliśmy z Barcelony, niż nawet 10 z krótkiej pływalni.

Olma, za 2lata MŚ w Kazaniu, więc się przezwyczajaj Po stosunkowo słabych MŚ w lekkiej i bardzo prawdopodobnej klapie w Soczi, Rosjanie muszą sobie jakoś powetować te wszystkie domowe niepowodzenia...

[Kubar]

Nie chciałbym zapeszać, ale szansa Radka na medal w Rio rysuje się coraz bardziej mglisto. Informacje z jego obozu nie są zbyt optymistyczne i nie mozma wykluczyć niczego, nawet przedwczesnego zakończenia kariery

Wracając do występu Polaków na ME w Danii, cóż to za znaczenie, czy brylują w PŚ, czy na ME? Dla mnie żadne... Na zawody na krótkim basenie generalnie trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Przed kilku laty nasi zachwycali w zimie, żeby potem nie przywozić żadnych medali na głównych imprezach w lecie. Zdecydowanie wolę trzy krążki, które przywieżliśmy z Barcelony, niż nawet 10 z krótkiej pływalni.

Olma, za 2lata MŚ w Kazaniu, więc się przezwyczajaj Po stosunkowo słabych MŚ w lekkiej i bardzo prawdopodobnej klapie w Soczi, Rosjanie muszą sobie jakoś powetować te wszystkie domowe niepowodzenia...

A co się niby stało że może przedwcześnie zakończyć karierę?

[san]

Zygy, masz sklerozę. Nasze triumfy w Trieście i Helsinkach fantastycznie przełożyły się na lato.
Z tym Morozowem to dziwna historia. Do 20-go roku życia jego wyniki są tylko z USA. Prawdopodobnie jest dzieckiem rosyjskich emigrantów. Studiował na Uniw.Płd.Karoliny mającym najlepszych studentów-sprinterów a nie jak nasi, na jakiejś żałosnej politechnice.

[zygy]

Kontuzja pleców odniesiona przed MP, dodatkowo pogłębiona niepotrzebnym startem na ME w Danii. Koniec kariery to ostateczność, więc bądżmy dobrej myśli.

Tak się przełożyły, że z imprezy docelowej w Pekinie 2008, nie przywieżliśmy żadnego medalu... Trudno też uznać za sukces medalowe żniwo w Budapeszcie 2006, skoro to były tylko ME, a jak wiemy w pływaniu rządzi świat. W 2007 na MŚ w Australii był pierwszy sygnał ostrzegawczy, zbagatelizowany, bo tyłki uratowała nam grupa Drozda. W moim mniemaniu, jedynym niepodważalnym sukcesem Polaków w tamtym okresie były MŚ w Montrealu 2005 i nie chodzi mi tylko o medale, tylko o globalny występ całej kadry. Póżniej przyszło niepotrzebne napalanie się na starty w zimę, zaś wypadek Otylii+ super forma Chinek na jej koronnym dystansie, dopełniły tylko czarę goryczy.

[san]

Czyli czasem jednak się przełożyły. Chciałbym żebyśmy w tym roku na ME zdobyli 5 złotych medali.

[san]

Przed świętami rozegrano MP na krótkim basenie, bez męskich gwiazd i "amerykanów". Polewka odebrał rekord Kawęckiemu i pomyśleć, że nie wysłali go na ME. I najważniejsze- ogromny skok zaplecza, procentuje coraz lepsza infrastruktura.

[san]

Marcin Cieślak podwójnym akademickim mistrzem USA. Poprawił wszystkie życiówki, na 200y zm. zabrakło mu 0.5 sek do poprawienia RŚ Lochtego. Koniec studiów, pod względem sportowym 4 lata zmarnowane. Miejmy nadzieję, że teraz wróci do kraju (i Tarczyński) i jeszcze coś pokaże.

[san]

Sawrymowicz 19-sty w debiucie na olimpijskich 10km. Do 8km był w czołówce ale 10km to jeszcze trochę za dużo. Wygrał Lurz, który wyraźnie przegrywał z nim na 1500m.