A nie uważacie, że trzeba trochę naszych przemyśleń i "mądrości" pozostawić dla potomnych? Czy czat jest w jakiś sposób archiwizowany?
Najgorzej wkurza mnie te zarywanie nocy. Muszę się sprężyć i dożyć do Paryża aby doczekać normalnych dla nas Europejczyków godzin transmisji.
W mordę! Zapomniałem jak się nowy temat zakłada. Jak założycie nowy o IO Tokio to postaram się kilka słów codziennie napisać . Proszę się nie dziwić. Mam prawo zapominać. Od kwietnia jestem pełnoprawnym emerytem (65 lat)