san napisał(a):Fajdek- najlepszy wynik na świecie (81.39)). Osiągnął to dzięki nowemu trenerowi- swojej nauczycielce W-F-u z podstawówki Trzeba powiedzieć, że jest to jednak fenomen.
Bocian napisał(a):Szkoda, że nie rzucał tak w Rio
san napisał(a):To inna historia. Trzeba pamiętać, że jednak jest mistrzem świata i Europy. Młodzież nie pamięta takiej zawodniczki- Grażyny Rabsztyn. To dopiero była tragedia. Żadnego medalu na letnich imprezach mistrzowskich.
san napisał(a):Ech ci młodzi. Jest odwrotnie. To Arron jest francuską wersją Grażyny Rabsztyn. Nijak nie można ich porównać. Rabsztyn dwa razy poprawiła RŚ a Arron ani razu na żadnym dystansie, Rabsztyn miała 5 lat z rzędu najlepszy wynik na świecie (1996-2000) a Arron nigdy, na żadnym dystansie itp.
O 1980r. długo by opowiadać. Dwa podstawowe błędy-zarządzenie eliminacji (aż 5 zawodniczek kandydowało na IO) i niestety rekordzistka świata też musiała biegać i decyzja trenera Nowaka żeby na obóz nie jechać do ciepłych Włoch ale do zimnego Sopotu, gdzie nie było nawet masażysty.
san napisał(a):Z Rabsztyn nie było raczej żadnych problemów. Jedyne co pamiętam to połowa lat 70-tych kiedy trenerem kadry był Szczepański. I wtedy ta grupa się rozpadła. Poszło o chłopaka Jedna płotkarka odbiła go drugiej, pokłóciły się i wtedy siostry Rabsztyn i Bielczyk przeniosły się do Nowaka,
Najbliżej medalu a nawet złota była w Moskwie. Trener Nowak ciągle twierdzi, że nie wytrzymała psychicznie, ja mam inną teorię. Tutaj są półfinały i finał. W półfinałach najlepszy wynik a w finale bez życia.
https://youtu.be/d766Tj1qoes
san napisał(a):https://youtu.be/ZK7N25ZBye0
U góry (od 3.30) rok później. Puchar Świata czyli ówczesne nieoficjalne MŚ (przynajmniej w tej konkurencji). Łatwe zwycięstwo z mistrzynią olimpijską Klier. Żadnych problemów z psychiką.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 195 gości