Narciarstwo Alpejskie

Rozmowy na temat pozostałych dyscyplin sportowych.

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Kisik94 » 14 Lut 2017 21:49

Francja: Baud Mugnier, Worley, Faivre i Pinturault
Słowacja: Velez Zuzulova, Vlhova, Falat i Andreas Zampa
Szwecja: Hansdotter, Pietilae-Holmner, Hargin i Myhrer
Szwajcaria: Holdener, Rast, Aerni i Schmidiger
Awatar użytkownika
Kisik94
Żywa legenda
 
Posty: 4256
Rejestracja: 10 Gru 2012 22:51

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez mareqna » 15 Lut 2017 10:09

No i fajnie bo też nie oglądałem ale w tych Mistrzostwach Świata jest tyle przypadków i nieoczekiwanych medalistów że przestałem się nimi emocjonować.Czas wrócić :)
Dzień za dniem jak wartki potok czas,
Zacieśnia krąg istnienia mego.
Awatar użytkownika
mareqna
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1547
Rejestracja: 29 Lis 2012 17:30
Miejscowość: Chorzów Hajduki

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Bedrzich » 15 Lut 2017 10:54

Mareqna musisz zasiąść przed telewizorem przy gigancie - Alexis i Mathieu na pewno będą walczyli...
Bedrzich
Mistrz Świata
 
Posty: 1232
Rejestracja: 11 Mar 2012 10:11
Miejscowość: Gduńsk

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 15 Lut 2017 19:53

Jutro gigant pań. Spośród wszystkich konkurencji mamy zdecydowanie najwięcej pretendentek do zdobycia medalu.
Na pewniaka do medalu (złoto/srebro) wskazałbym tylko Tessę Worley. Poza tym jest Schiffrin, Rebensburg (ostatnia i najlepsza szansa), Ana Drev, wszystkie Włoszki, Weirather i moja faworytka Sara Hector. Chyba nikogo nie pominąłem ;) . Tutaj na Veith nie liczę, dogodną okazję miała w supergigancie.
Z trzecim czasem kwalifikacji weszła Sarah Schlepper, może zobaczymy ją w drugim przejeździe :) .
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez mareqna » 16 Lut 2017 17:33

Złoto dla Tessy dzisiaj :D ,a co przyniesie jutro???
Dzień za dniem jak wartki potok czas,
Zacieśnia krąg istnienia mego.
Awatar użytkownika
mareqna
Mistrz Olimpijski
 
Posty: 1547
Rejestracja: 29 Lis 2012 17:30
Miejscowość: Chorzów Hajduki

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez niceman_ » 16 Lut 2017 17:38

Gerhardt napisał(a):Jutro gigant pań.
Na pewniaka do medalu (złoto/srebro) wskazałbym tylko Tessę Worley. .

Gerhardt Twoje słowa okazały się prorocze bo Tessa zdobyła złoto :D Ale to w sumie nic dziwnego bo cały ten sezon ma rewelacyjny jeśli chodzi o gigant.
Awatar użytkownika
niceman_
Junior
 
Posty: 135
Rejestracja: 12 Sty 2016 14:14

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez niceman_ » 16 Lut 2017 17:40

mareqna napisał(a):Złoto dla Tessy dzisiaj :D ,a co przyniesie jutro???

Nie miałbym nic przeciwko gdyby wygrał Pinturault ale będzie ciężko pokonać Hirschera.
Awatar użytkownika
niceman_
Junior
 
Posty: 135
Rejestracja: 12 Sty 2016 14:14

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Bedrzich » 17 Lut 2017 09:47

Pintirault najczęściej wygrywał w gigantach w tym roku z Marcelem, ale to są mistrzostwa świata - trochę inna historia...
Bedrzich
Mistrz Świata
 
Posty: 1232
Rejestracja: 11 Mar 2012 10:11
Miejscowość: Gduńsk

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 18 Lut 2017 23:51

Gerhardt Twoje słowa okazały się prorocze bo Tessa zdobyła złoto :D Ale to w sumie nic dziwnego bo cały ten sezon ma rewelacyjny jeśli chodzi o gigant.


Ano, to akurat było proste. Tym samym Francuzka potwierdza, że mistrzowska forma dopada ją raz na 4 lata ;) . Bardzo dobrze również Schiffrin, ale i tak najbardziej uchachana była Sofia Goggia :) .

Co do slalomu pań, przed mistrzostwami stawiałem na pierwszą czwórkę klasyfikacji slalomu, ale po fantastycznym gigancie widać było, że szczytową formę osiągnęła Vlhova. Po cichu liczyłem nawet na Schild i Kirchgasser, ale to bardziej na zasadzie chciejstwa.

Dzisiejszy slalom kobiet najnudniejszy ze wszystkich rozegranych w tym sezonie, bramki były porozstawiane nieco na wprost i dziewczyny miały jedną ściankę, co nie znaczy, że był nudny.
Podobnie jak w gigancie wygrała ta, która wygrać miała. Przewaga ponad półtorej sekundy, widać że aż tak strasznie Mikaela nie ucierpiała od trenowania supergiganta ;) . Pokazała to także na ściance, obok niej jedynie Strachova w drugim przejeździe przejechała ją bezproblemowo. Miałem jednak niewielką nadzieję na złoto Hansdotter, rzecz jasna po pojedynku z Amerykanką (w tym sezonie jeszcze takiego nie uświadczyliśmy). Jakoś mam wielką sympatię do Szwedki, po części dlatego że do ścisłej czołówki przebiła się bliżej 30-stki, po latach bycia średniakiem. A że w tym samym czasie Schiffrinka uczyniła ze slalomu własne podwórko to Frida robi za "wiecznie drugą".
Złota nie było, jest trzeci z rzędu medal w slalomie a i tego mogła nie mieć. Vlhova przegrała medal (może i srebrny) na kilkanaście metrów przed metą. Zuzulova też jechała na medal a zajechała nartą na tyczkę. Tradycyjnego podium nie było, ale Holdener nie zawiodła i zgodnie z oczekiwaniami zdobyła srebro, mimo że zachwiało ją niemal w tym samym miejscu gdzie Vlhovą.
Ostatni występ na mistrzostwach do udanych na pewno zaliczyć może Kirchgasser 6 pozycja, tak wysoko jeszcze nie była. Może gdyby nie przytrzymała wewnętrzną nartą na ściance byłby medal, ale byłoby to już za dużo "okoliczności sprzyjających" :D .
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 20 Lut 2017 18:55

No i mistrzostwa za nami, Hirscher zgarnął w końcu złoto i za gigant i za slalom. Srebro w kombinacji, ale konkurencja ta ma pecha w tym roku. U mężczyzn zakończono ja po dwóch zawodach, z czego te drugie były lekką parodią więc w St Moritz i tak najgorzej nie było ;) . U pań poszedł ktoś po rozum do głowy i rozegrają ją w najbliższy piątek i niedzielę, ale w formule przewidującej supergigant. Cóż, dobre i to :) .
U kobiet podobnie jak i w drugiej połowie roku nie uświadczymy rywalizacji o Kryształową Kulę. Pozostaje walka o trofea za poszczególne konkurencje choć pewnie i tak jedynie w supergigancie i kombinacji. Jak Tina zgarnie kulkę za to pierwsze będzie można odtrąbić najlepszy sezon w karierze "Lichtensteinerki" :D .

Niektóre reprezentacje wyszły mniej lub bardziej rozczarowane, ale według mnie najgorzej kończą Włosi.

Zahaczyłem o transmisje tvp sport. Komentował Bogusław Solecki, słucham czasem gościa w radiu kraków. Niekoniecznie kojarzę go z alpejskiego (z zimowych prędzej z hokeja), ale nie komentował dla "niedzielnych" widzów, poza tym ma przyjemny głos. Jeżeli za rok nie będą koledzy mieć dostępu do Eurosportu a na stanowisku będzie siedział ten pan nie trzeba się bać. Na pewno nie będzie powtórki z Soczi kiedy wiadoma osoba obrzydziła mi oglądanie tego pięknego sportu...
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez RychuGKM » 21 Lut 2017 08:14

Gerhardt napisał(a):No i mistrzostwa za nami, Hirscher zgarnął w końcu złoto i za gigant i za slalom. Srebro w kombinacji, ale konkurencja ta ma pecha w tym roku. U mężczyzn zakończono ja po dwóch zawodach, z czego te drugie były lekką parodią więc w St Moritz i tak najgorzej nie było ;) . U pań poszedł ktoś po rozum do głowy i rozegrają ją w najbliższy piątek i niedzielę, ale w formule przewidującej supergigant. Cóż, dobre i to :) .
U kobiet podobnie jak i w drugiej połowie roku nie uświadczymy rywalizacji o Kryształową Kulę. Pozostaje walka o trofea za poszczególne konkurencje choć pewnie i tak jedynie w supergigancie i kombinacji. Jak Tina zgarnie kulkę za to pierwsze będzie można odtrąbić najlepszy sezon w karierze "Lichtensteinerki" :D .

Niektóre reprezentacje wyszły mniej lub bardziej rozczarowane, ale według mnie najgorzej kończą Włosi.

Zahaczyłem o transmisje tvp sport. Komentował Bogusław Solecki, słucham czasem gościa w radiu kraków. Niekoniecznie kojarzę go z alpejskiego (z zimowych prędzej z hokeja), ale nie komentował dla "niedzielnych" widzów, poza tym ma przyjemny głos. Jeżeli za rok nie będą koledzy mieć dostępu do Eurosportu a na stanowisku będzie siedział ten pan nie trzeba się bać. Na pewno nie będzie powtórki z Soczi kiedy wiadoma osoba obrzydziła mi oglądanie tego pięknego sportu...

Tego pewien bym nie był, bo niektóre zawody Szczęsny komentował, komentował też Dębowski. Zawsze przełączałem na tvp gdy w eurosporcie kończyła się transmisja by zobaczyć Polaków
RychuGKM
Kadra B
 
Posty: 661
Rejestracja: 30 Gru 2008 13:54

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez kat. » 21 Lut 2017 11:22

Gerhardt napisał(a):Zahaczyłem o transmisje tvp sport. Komentował Bogusław Solecki, słucham czasem gościa w radiu kraków.


Chyba pomyliłeś go z Markiem Soleckim z RK.

Małopolanin? ;)
...to tylko wieczność pustką śpiewa
Awatar użytkownika
kat.
Forumowy bożek
 
Posty: 5122
Rejestracja: 14 Gru 2010 11:35
Miejscowość: Marcówka

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 21 Lut 2017 16:41

O rany masz rację no to pięknie :) .

Zgadłeś Kacie, portret Najjaśniejszego Pana wisi na honorowym miejscu :D .
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 24 Lut 2017 23:33

Oj nieszczęsna ta kombinacja. Worley i Feierabend lądowały w siatkach po czwartej bramce. Szwajcarka na tyle nieszczęśliwie, że sezon ma pewnie z głowy. Często mówi się, że ustawienie bramek przez własnego trenera wcale nie pomaga, ale żeby skutkowało to kontuzją...taki czarny humor. Choć Stuhec wygrała skrócony supergigant musiało coś w głowie zostać (w pierwszej próbie o mały włos też by nie wpadła w siatki), bo przewaga nad drugą Brignone wynosiła pół sekundy a nad kolejną Kirchgasser 0.7 s.

Slalom interesujący, niemal jedna ściana od góry do dołu (prawie jak czarna trasa na Jaworzynie ;) ) utrudniony dodatkowo przez kaszaniasty śnieg. Po znakomitej pierwszej części byłem pewien, że Kirchi wygra, miała idealną pozycję wyjściową w stosunku do Ilki jak i Holdener. Pojechała jednak bardzo zachowawczo, ale na Szwajcarkę wystarczyło i pierwsze podium dla Austriaczki w sezonie. W trójce w ogóle nie widziałem Brignone, ale jak ona pojechałą ten slalom, toć chyba był przejazd życia :D . Jakbym widział ją po raz pierwszy to jak nic wziąłbym Włoszkę za slalomistkę :) . Teoretycznie w niedzielę będzie trwała walka o Kulę, ale na 99 procent powędruje do Słowenki.
Pokazały się też nowe twarze. Włoszka Federica Sosio z 25 pozycji, dzięki dobremu przejazdowi awansowałą na 10-tą lokatę. Tuż za nią Austriaczka Kappaurer. No i osiemnaste miejsce Leony Popovic. Nie przypominam sobie by w ostatnim czasie jakaś Chorwatka nabiła na raz tyle punktów. Po kontuzji wróciła Nina Ortlieb, w pierwszej części wolniejsza od Stuhec o circa 2,5 sekundy.

W porównaniu do dzisiejszych skarg Vonn, niedawne uwagi Pinturaulta to ledwie podszczypywanie :twisted: . Wycofała się wraz z Schiffrin i Ross, ale wszystkie zawodniczki (Szwajcarki również) podzielały opinię Lindsey.

Nie zauważyłem wcześniej, Gąsienica Daniel na 26 miejscu, w końcu są punkty dla Polki :D . Tajner może już odfajkować, zadanie wykonane :lol: .
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 25 Lut 2017 12:21

Dołożyła Stuhec rywalkom na dole, pewne zwycięstwo. Kroi się trzecia mała Kula dla Słowenki.
Julia Macuso na razie jeździ treningowo jako przedzjeżdżaczka i radzi sobie lepiej niż jej koleżanki z reprezentacji ;) .
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 26 Lut 2017 19:41

W Crans Montana najwyraźniej chciano pobić rekord w niedojeżdżaniu SG przez 3 dni z rzędu. Dzisiaj na 48 ukończyło 30. Gąsienicy nieźle szedł pierwszy przejazd, ale zbyt wczesny skręt pozbawił ją szans na kolejne punkty. Chorwatka Popović poprawiła swój najlepszy wynik, 17 lokata.
Stuhec z kryształem za kombinację (3 zawody i 3 podia), polecam obejrzeć jej przejazd, co najmniej ze dwa razy mogła wypaść z trasy, światowy poziom. Brignone już leżała, a straciła niecałe 1,5 s do prowadzącej. Federica w szczytowej formie slalomowej, drugi czas, ledwie 0,35 sekundy straty do Schiffrin. Domański już wieszczy podia dla Włoszki w slalomie, nie dziwię się. Na pewno była to jazda na czołową szóstkę. Zobaczymy czy dalej będzie jej tak dobrze szło, następny slalom dopiero za 2 tygodnie. Za to Mikaela jak się jeszcze w zjeździe ciut podciągnie to oprócz slalomu będzie miazga w kombinacji. Małpuje Kostelić jak nic ;) .
Medalistkom z St Moritz niespecjalnie dziś poszło, ale ostatecznie Holdener w klasyfikacji na miejscu trzecim za Stuhec i Brignone.
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 06 Mar 2017 21:20

Goggia czekała, czekała i doczekała się w końcu zwycięstwa a właściwie to dwóch, zarówno w zjeździe jak i w supergigancie. Na podium stawała 11 razy co jest najlepszym wynikiem w historii kobiecego włoskiego narciarstwa alpejskiego. Vonn o włos od zwycięstwa, także w super-g, który do tej pory wychodził jej bardzo średnio. Za Włoszką i Amerykanką trzecie miejsce dla Stuhec również w sobotę i niedzielę. Gdyby zgarnęła 200 punktów porządnie przycisnęła by Schffrin w generalce, ale kto przed sezonem powiedziałby że Słowenka będzie się bić o Puchar Świata? W niedzielę na 4 miejscu uplasowała się Brignone udowadniając że jest u szczytu formy. Fabienne Suter coś nie wiedzie się w tym sezonie, ale w zamian mają Szwajcarzy młodą Jasminę Flury. W zjeździe miejsce siódme zaś w niedzielę 5 lokata a w rezerwie są jeszcze inne obiecujące zawodniczki.
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 12 Mar 2017 00:32

Ostatni przystanek przed finałami w Aspen zaliczony. W gigancie, poza słabszym drugim przejazdem Worley bez większych niespodzianek. Po raz kolejny chmara Włoszek w top10, zaś Manueli Moelgg niewiele zabrakło do stanięcia po raz drugi na podium. Odrobinę by zakwalifikować się do drugiego przejazdu zabrakło Gąsienicy i bodaj po raz trzeci w tym sezonie skończyła na 31 miejscu.

Olimpijski stok w Squaw Valley bardzo trudny, było co oglądać w gigancie, zresztą w slalomie końcówka także niezwykle emocjonująca. Środkowa sekcja drugiego przejazdu w wykonaniu Schiffrin i Vlhovej przepiękna, niestety Słowaczka wypadła na ostatnich bramkach, tak jak i prowadząca po pierwszym przejeździe Holdener. Trasa skosiła multum zawodniczek, w tym połowę pierwszej "10" klasyfikacji. Za to Strachova w końcu zanotowała dwa dobre przejazdy a Bernadetta Schild bezbłędnie przejechała w drugim przejeździe dzięki czemu wróciła na podium. Pozostałe, które wjechały do dziesiątki albo zanotowały najlepsze wyniki w karierze albo najlepsze od wielu startów.
Emelie Wikstroem miejsce czwarte, zawsze dostarczająca wiele emocji Costazza na pozycji piątej, choć i jej dół dał się we znaki. Nawet dwie Niemki znalazły się w top10, Geiger i, co godne podkreślenia Marina Wallner. Dzięki siódmej lokacie, wskoczyła na 24 miejsce w klasyfikacji slalomu zapewniając sobie miejsce do Aspen. Zaplecze u Niemek jest niemałe, ale żadna z z młodszych nie odniosła do tej pory takiego sukcesu. Po serii niedojechanych slalomów na miejscu 10 znalazła się Swenn-Larsson. Denise Feierabend nie ucierpiała jednak tak bardzo w Crans-Montanie i po dwóch tygodniach skończyła na pozycji trzynastej.
Elisabeth Kappaurer po niedawnych występach w kombinacji, dzięki dobremu drugiemu przejazdowi awansowała na pozycję 14. Minęło nieco czasu od kiedy tak wiele Austriaczek znalazło się w trzydziestce a większość z nich wylądowała w górnej połówce.
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 18 Mar 2017 22:45

Weirather wydarła jednak supergigantową kulę z rąk Stuhec, pieczętując swoje największe osiągnięcie wygranymi zawodami przed Słowenką i wszędobylską Brignone. Taką Tinę można oglądać bez przerwy, piękny przejazd. W zjeździe Vonn znowu druga, stabilizacja formy przyszła pod koniec sezonu, ale dobrze że jest. Jeżeli w najbliższym czasie kobita się nie połamie w przyszłym sezonie powinna pobić rekord Stenmarka.

W slalomie Wallner w pełni wykorzystała niedawny sukces w Squaw Valley. W drugim przejeździe wykręciła najlepszy czas, kończąc na miejscu dziesiątym. Być może doczekają się wreszcie Niemcy stałej bywalczyni w top10, bo Elisabeth Willibald jak na razie nie spełnia oczekiwań. Przypomniała o sobie i Melanie Meillard. Po świetnym rozpoczęciu sezonu cały czas była w PŚ, ale dziś znów znalazła się na wysokiej, piątej pozycji, dzięki czemu wskoczyłą na 10 lokatę w klasyfikacji.
Ostatni slalom sezonu wyjątkowy ze względu na zwyciężczynię, Petrę Vlhovą. Młoda Słowaczka obok swojej koleżanki z reprezentacji była właściwie jedyną która realnie zagroziła Schiffrin, kiedy Amerykanka jechała tak jak to ma w swoim zwyczaju. Co prawda Mikaela była trzecia we Flachau, ale tam zawaliła pierwszy przejazd a Frida pojechała go perfekcyjnie wypracowując sobie wystarczającą przewagę. Odnoszone przez Amerykankę wygrane w zawodach pucharowych były pewne, choć z drugiej strony trudno je porównać z gwałtami rzędu 2,5 sekundy lub większymi z zeszłego sezonu.
Hansdotter ostatnie zawody kończy na miejscu trzecim, ale Holdener nie wyprzedziła i Szwedka spada z czołowej trójki slalomowej. Szkoda, ale obok Schiffrin od paru ładnych lat jest najstabilniejsza.

Za to Eurosport poniósł straszny blamaż. Jak można olać finały Pucharu Świata i zamiast tego pokazywać skoki, choć doskonale było wiadomo że wieje jak cholera i tylko będą blokować transmisję? Nawet kolarstwo miało pierwszeństwo, co za wstyd. Choć muszę przyznać że poza dniem dzisiejszym nie było takich wpadek.

Domański, mimo że w drugiej połowie sezonu miał kilka dość prostych pomyłek wciąż jest dla mnie najlepszym komentatorem. Równie dobry jest w duecie z Szafrańskim. Urbanowicz ok, choć tyle razy powtarzał, że Hansdotter wygrała tytuł za slalom pomimo że miała jakoby nie wygrać ani jednych zawodów, że i Domański zaczął to powtarzać :) . Do Sołtysa jeszcze się nie przekonałem, ale w pełni podzielam jego opinie o wyższości małego kryształu nad tytułem MŚ.
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

Re: Narciarstwo Alpejskie

Postprzez Gerhardt » 20 Mar 2017 21:28

Żabojady nie wyciągnęły żadnej lekcji i zamiast pierwszego przejazdu giganta zafundowały skakjłów i jakiś podrzędny turniej z Norwegii :roll: .

Niemało było slalomów gigantów, w których Włoszki tłumnie gościły top10, ale podium na wyłączność dla Makaroniarek to nie byle co. Brignone zmiotła rywalki zarówno w pierwszym jak i drugim (niewolnym od błędów) przejeździe. Trzeba jednak przyznać, że Worley i Schiffrin wyraźnie ułatwiły taki bieg wydarzeń. Italia tym samym potwierdziła u kobiet zwycięstwo w Pucharze Narodów. Minęło niemal 20 lat odkąd w tej klasyfikacji nie zwyciężyły reprezentantki Austrii. Inna sprawa, że kontuzje ich nie oszczędzały. Brem i Thalmann wypadły na samym początku, potem doszły Huetter i Puchner. Ale i one znalazły godne zastępczynie - Brunner, Scheyer Venier (komentatorzy usilnie stosują wymowę "Venier" podczas gdy w niemieckim "ie" czyta się jak "i" więc po prostu "Venir") i Schmidhofer. Ta ostatnia została sklasyfikowana na najwyższym 15 miejscu spośród swoich rodaczek. Warte wspomnienia są także wyniki Ricardy Haaser, która punktowała we wszystkich konkurencjach, będąc m.in. w czołowej szóstce zjazdu czy kombinacji. Po katastrofalnym początku i środku sezonu nieźle kończy Lizzie Goergl, dwukrotnie lądując w pierwszej dziesiątce supergiganta (miejsca 5 i 7).

Jeżeli główne faworytki pozostaną wolne od kontuzji w przyszłym sezonie powinny stoczyć ostrą walkę o Kryształową Kulę. Schiffrin i Vonn będą w pełni sił. Nie wierzę by do starych wyników powróciły absolutna rewelacja sezonu Stuhec czy szalona Goggia. Swoją drogą Ilka w jednym z wywiadów mówiła, że jak była kontuzjowana nie dostała pomocy od federacji. Zawsze myślałem, że obok skoków, narciarstwo alpejskie jest dla Słoweńców priorytetem. Z tego co czytałem najpóźniej w lipcu do treningów wraca Lara Gut. Po wynikach z tego sezonu można przypuszczać, że Brignone będzie jeździć wszystko. Niechby jeszcze kończyła slalomy i znajdzie się następczyni Tiny Maze. Będą też Weirather i Rebensburg mimo że Niemka w tym sezonie mocno zawiodła, ani razu nie stając na podium giganta. Zabraknie jedynie Veith. Podobno, że po operacji po St. Moritz czekać ją może aż do 12 miesięcy przerwy i co najwyżej na pocieszenie zostaną jej igrzyska.

A jak nasi południowi sąsiedzi? Strachova każde zawody kończyła w czołowej "10", do tego dwa razy na podium, jednak następczyń nie widać. Zuzulova drugi rok z rzędu zostaje wicemistrzynią slalomu mimo że jeździ tylko jedną konkurencję i w generalce uplasowała się na 11 miejscu. Vlhova do slalomu szybko dołożyła gigant a że umie jeździć pokazała w drugim przejeździe. W generalce wyprzedziła dzięki temu swoją koleżankę o jedno oczko, wskakując tym samym do czołowej "10" Pucharu Świata. Petra z pewnością ma zadatki by w każdych zawodach naciskać na Schiffrin, ale brakuje Słowaczce stablności Hansdotter.

Fantastyczny był ten sezon, zima w pełni :) . Jak latem zabraknie mi PŚ to pewnie włączę sobie slalomy z Semmering, Mariboru czy Zagrzebia. I jeszcze słowo o Davie Rydingu. Stylowo gość jeździ tak pięknie, że deklasuje zdecydowaną większość pań.

Trzeba teraz czekać 7 miesięcy, początek sezonu 2017/2018 28 października.
Awatar użytkownika
Gerhardt
Młodzieżowiec
 
Posty: 273
Rejestracja: 20 Mar 2015 14:53

PoprzedniaNastępna

Wróć do Sport

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 46 gości

cron