przez Janko10 » 28 Sty 2009 21:35
Zgoda w 100%, chciałem tylko zaznaczyć, że nie można zapominać, że jednak coś "zrobiono w okresie przygotowawczym", bez dobrej bazy Lepisto nie dał by rady.
Co do Kruczka to obawiam się, że wziął za szybko na siebie zbyt dużo i teraz wtopi a drugiej szansy może już nie dostać.
Małysz dla Kruczka jest większym autorytetem niż Kruczek dla Małysza i to jest oczywiste. Moim zdaniem nie powinien trenować Małysza.
Jasne, że trener nie musi być wcześniej wybitnym zawodnikiem, prosty przykład, nieodżałowany Kazimierz Górski był piłkarzem na poziomie skoczka Kruczka.
Ciągnęło mnie do sportu, ze względu na miejsce zamieszkania narty były naturalnym wyborem. Mogłem pływać, ale woda w pobliskim potoku była za zimna... Kamil S.