przez Bartek » 06 Gru 2007 20:42
Nie można lekceważyć Czechów, którzy mają już w zanadrzu kolejną genialną generację piłkarzy, utalentowanych młodzieżowców, więc tak czy tak będzie bardzo ciężko. Podobnie choćby z tą Słowacją - Hamsik czy Mintal sroce spod ogona nie wypadli.
Zanosi się na 10 bardzo trudnych, raczej brzydkich meczów (coś jak ten z Belgią w Chorzowie), ale pozbawionych jakiegoś wielkiego ładunku emocjonalnego (jednak Czesi, choć ze światowego topu, to elektryzują mniej niż - powiedzmy - Anglicy).
Natomiast co do Euro - marzyłem o grupie z Holandią, Włochami i Niemcami, spragniony wielkich wydarzeń, a i też z wielu praktycznych względów (reprezentacja jechałaby na ME zupełnie pozbawiona presji, ale ze świadomością gier, na które patrzy cały świat - ciekawe jak by to na nich podziałało). Sprawdzili się tylko Niemcy. Chorwatów i nawet Austriaków nie wolno lekceważyć. Na papierze wszystko wygląda w miarę fajnie, ale papier to nie boisko.
Czy to było dobre czy niedobre losowanie okaże się dopiero w czerwcu.