Piłka nożna

[kat.]

Skoro Niemcy kończą treningi i zaczynają grać, można chyba powiedzieć, że zaczyna się sensowna faza Euro Belgowie zrozumieli.

Fajnie, że chi-chi-chi, le-le-le wygrało z don't cry for me. Don't you cry, Mareqna

[mareqna]

O losie mój losie,losie okrutny że takich dni musiałem dożyć trzeci kolejny finał przegrany Messi jednak nigdy nie będzie Maradoną,ten gość nie umie strzelać ważnych bramek dla Albicelestes to nie jest przywódca!Gonzalo Higuan to druga ci.p!Bałem się tych padalców z Chile i miałem rację Chile to mała ale Wielka Drużyna.Losie mój losie......

[Bocian]

O losie mój losie,losie okrutny że takich dni musiałem dożyć trzeci kolejny finał przegrany Messi jednak nigdy nie będzie Maradoną,ten gość nie umie strzelać ważnych bramek dla Albicelestes to nie jest przywódca!Gonzalo Higuan to druga ci.p!Bałem się tych padalców z Chile i miałem rację Chile to mała ale Wielka Drużyna.Losie mój losie......

Problem nie tkwi w losie, tylko w słabej psychice Argentyńczyków, którzy zwyczajnie palą się w finałach. Pamiętasz co się działo w 2007? Szli od fazy grupowej do finału jak burza. Brazylia w porównaniu z nimi grała słabiej, jeden mecz nawet przegrali. Przyszedł finał i Argentyna dostała łomot od Canarinhos

[mati777]

Maradona wygrał coś w reprezentacji bo jego koledzy (Burruchaga i Valdano) trafiali , a Palacio i higuain nie

[Snill Jenta]

Ísland ❤ Cieszę się tak samo, jakby to była Norwegia

:')

[Bocian]

Ísland ❤ Cieszę się tak samo, jakby to była Norwegia

:')

Mamy powtórkę z wojen dorszowych z lat 50-tych i 70-tych. Nie taka Anglia straszna, Islandia się nie przestraszyła....i opłaciło się. Byłem całym sercem za nimi.

[kat.]

Snill Jenta ❤ Bocian = sztama

Co na to Mareqna? Będzie triada? Musiałby pokochać Gabi.

Słusznie dawałem znak zapytania przy Islandii. Jedyna ekipa, która może być takim true murzyńskim koniem tych mistrzostw. Nie jakieś Madziary i Walie, ci pierwsi prześliznęli się na remisowej taktyce Portugalców, drudzy mają na razie gorszych rywali niż w eliminacjach.

[damian940915]

Trochę a propos remisowej taktyki Portugalczyków. Z najlepszej na papierze i najofensywniej grającej grupy D wszystkie drużyny zostały wyeliminowane, a z Grupy F, która była raczej najsłabszą w typowaniach przed Euro, w ćwierćfinale mamy 2 drużyny nie grające porywającego futbolu i to z 2 i 3 miejsca

[kat.]

Też to zauważyłem. Takie czasy - defensywa > ofensywa. Niemcy potrafią grać ładnie, gdy "poczują krew", ale gdy rywal jest mocny to też murują (jak w meczu z Polską - taka ciepła ironia ). Włochy - Niemcy to według mnie przedwczesny finał i wyłoni mistrza. Potem jeszcze tylko Francja może ich ugryźć, ale nie da rady. W "naszej" drabince wszystko rozstrzygnięte - "nic się nie stało" po finale fajnie zabrzmi

[RakuNH]

Włosi od 1/8 grają za każdym razem "finał". W teorii jak dojdą do finału to rywala będą mieć wreszcie z nieco niższej półki. No i drugi paradoks czy Portugalia będzie śrubować remisy w regulaminowym czasie gry. Powinni wylecieć z turnieju, a tak mogą śrubować rekord w remisowaniu.

[ssonicsl]

Cała 1/8 finału (czyli faza grupowa ) do skomentowania

Polska - Szwajcaria - wyrównane spotkanie, z małą przewagą Szwajcarów i małym Zlatanem (tylko nie mówcie że Wam się nie przypomniał gol Zlatana jak Shaqiri strzelił). Przed karnymi byłem niezwykle spokojny. Coś mi podpowiadało że bałkańska krew da o sobie znać (no i odnotowałem pierwszy mecz z karnymi w moim życiu, w którym sobie celnie wytypowałem zarówno wszystkich wykonawców jak i kolejność strzelania )

Walia - Irlandia Płn - brrr coś okropnego. Widziałem 1 bardzo dobrego piłkarza (być może MVP turnieju) i 3-4 dobrych, a reszta...

Chorwacja - Portugalia - WOW. Przez 90 minut bez celnego strzału, choćby jednego! Nie wiem co się stało Chorwatom, 3 bardzo dobre mecze i nagle coś takiego... A Portugalia? Jedno im przyznam. Poświęcili się. Wszyscy. Nawet Ronaldo. Santos nakreślił im pewną taktykę, destrukcyjną taktykę i tak zagrali. I odnieśli sukces. A i jeszcze jedno. Santos jest chyba jedynym trenerem, który w każdym meczu szukał czegoś lepszego, ciągle rotując składem aby znaleźć lepsze rozwiązanie.

Francja - Irlandia - po 45 minutach chciałem aby Griezmann usiadł na ławce. Dobrze że nie jestem trenerem Na razie Francuzi grają ... mało efektownie? mało przekonywująco? Grają tak że każdy chyba sobie myśli "coś tu jest nie tak, przecież na papierze są dużo mocniejsi". Kto wie, może szykują się na jeden mocny mecz, pewnie w półfinale. No i słaby Pogba, bardzo słaby.

Belgia - Węgry - Niby wysoki wynik, niby mógłby być wyższy (bo w pierwszej połowie to Belgów zawodziło przede wszystkim ostatnie podanie), ale Węgry zaprezentowały się i tak o niebo lepiej niż ...

Słowacja - Niemcy - niemiecki walec przejechał się po Słowakach. Najbardziej jednostronny mecz w tej fazie rozgrywek.

Anglia - Islandia - no jasne że to napiszę. BREXIT Cały czas nie mogę się nadziwić Islandii, taki mały kraj, trzymam za nimi kciuki dalej aż do półfinału, bo...

Włochy - Hiszpania -

Fratelli d'Italia,
L'Italia s'è desta,
Dell'elmo di Scipio
S'è cinta la testa,
Dov'è la vittoria?
Le porga la chioma,
Ché schiava di Roma
Iddio la creò.

Od 1994 roku. Nigdy nie przestanę wierzyć, że są w stanie dokonać wielkich rzeczy, nawet kiedy nikt na nich nie stawia. Super mecz. Pierwsza połowa to koncert, koncert!

[damian940915]

Jak odpadać, to po takich meczach i takich emocjach!!!
Przyjemnie oglądało się tą drużynę, nawet jeśli nie zawsze grała piękny futbol. Drużynę, która wspaniale się uzupełniała a każdy z piłkarzy wkładał ogromne serce do walki.
Pewnie można wyliczać, co było dobrze, jeszcze bardziej czego lub kogo brakowało. Sytuacji to jednak nie zmieni.
Jak ktoś jeszcze ma wątpliwości co do skali sukcesu, to niech spojrzy na całościowy obraz polskiej piłki. Wystarczy rzut oka na dzisiejsze wyniki I rundy kwalifikacji do Ligi Europy, gdzie polskie kluby nie mogą poradzić sobie z drużynami z Bułgarii czy Macedonii. W ostatnich latach naliczyłem też raptem dwa sukcesy juniorskie. Cieszmy się z tego co mamy i miejmy nadzieję, że na kolejne takie mecze nie będziemy musieli czekać całe pokolenie

[Bocian]

Bez względu na to co się stało było ważne wydarzenie. Nasza reprezentacja nigdy nie doszła na EURO tak daleko i cieszmy się z tego. Nie tak dawno nabijano się z niej, że jest w rankingu FIFA niżej niż Uganda i Gabon.

I trzeba wspomnieć o pięknym geście dla ofiar ataków w Stambule EUFA wreszcie pokazała że współczucie i cześć należy się wszystkim ofiarom ataków terrorystycznych, nie tylko tym dokonywanym we Francji czy za oceanem...brawo oby tak dalej

[figaro56]

Teraz jeszcze ze dwa tygodnie łażenia po Paryżu i łapanie w wywiadach tych którzy będą nas chwalić i sytuacja powinna wrócić do względnej normalności. Normalna obawiam się już nigdy nie będzie. Jak można odpaść nie przegrywając meczu bo ze Szwajcarami to oczywiście wygraliśmy. Pomijając pierwszą część pierwszej połowy tak do wyrównania przez Portugalię to przez pozostałą część meczu wliczając dogrywkę można było zdechnąć z nudów. Za co ten Ronaldo zarabia takie pieniądze?

[mareqna]

Brawo Polacy!!! Wczoraj najlepszy mecz Roberta Lewandowskiego,Lewy wreszcie był Lewym a na przeciwnym biegunie rolę najwiekszej ofermy na boisku pełnił Ronaldo.Świetny turniej naszych piłkarzy ja nie widziałem w pięciu meczach choćby jednego błędu naszego bramkarza,trudno jest mi także przypomniec sobie jakiś poważniejszy błąd duetu Glik-Pazdan.Wszyscy zagrali świetny turniej i trzeba się cieszyc teraźniejszością bo jakoś trudno mi sobie wyobrazic że szybko dochowamy się następcy Lewandowskiego czy Krychowiaka.Czyli jeszcze jakieś 2-4 lata szans na sukcesy a potem znów znikniemy na 30 lat.
Możemy wracać z podniesiona głową i dumni,dumni,że Polacy....że nasi....że dogrywki,że karne....że emocje

A jeśli Portugal bez zwycięstwa dojdzie do finału.....Ronaldo nie zawsze będzie grał rolę ofermy!
Teraz z kolegą Figaro bedziemy liczyć brązy,srebra i złota w Rio.
Przecież ja ljublju Gabi!

[figaro56]

Oczywiście panie kolego, ze będziemy liczyć te medale i to skrupulatnie Ma się rozumieć głównie złote bo tamtych będzie tyle, że będzie można się pogubić.
Żywię nadzieję, że na tych IO nikt nie wypowie najczęściej słyszany slogan na poprzednich "Nie wiem co się stało" po kiepskim występie. A to woda była za zimna, powietrze za rzadkie i nie będą musieli dawać sobie po ryju, żeby się wykąpać.

[ssonicsl]

Trochę się właśnie takiego spotkania obawiałem. Santos to mądry trener. Na tym turnieju, jak dla mnie, numer 2, tuż za Conte, a tuż przed Lagerbackiem. Przyszła faza pucharowa, silniejsi rywale, to on zmienia taktykę, zmienia filozofię gry. Ronaldo w słabej formie, a ta Portugalia już w półfinale. Można mówić że nie wygrali żadnego meczu, ale oni też żadnego nie przegrali!

Sam mecz bardzo wyrównany. Dobre sędziowanie (w ogóle na całym turnieju średnia bardzo wysoka), no może jeden poważniejszy błąd, bo Pazdan faulował Ronaldo w polu karnym. Może nie było za dużo sytuacji podbramkowych, ale obie drużyny skupiły się na pilnowaniu tyłów, aby nie dać się zaskoczyć z kontry. Świetny Pepe, bardzo dobry William Carvalho i Renato Sanches (choć jego gra defensywna pozostawia jeszcze wiele do życzenia - strasznym gapiostwem się wykazywał). U nas najlepsi Glik, Krychowiak, Pazdan, Lewandowski.

Zrobiliśmy najlepszy wynik od ... za mojego życia... a pozostaje i tak mały niedosyt, bo droga do finału przez najbliższe dziesięciolecia może już nie być taka łatwa. Ale nie będę marudził. Brawo.

Dziś Belgia.

[mareqna]

Tak na chłodno ten mecz ocenic to nie wiem jakim cudem Portugali awansowała bo Ronaldo grał po naszej stronie a Jao Mario to nie wiem czy chocby jeden raz dobrze zagrał.Można powiedzież,ze Portugalia miała w swoich szeregach dwóch dywersantów.Wiilian Carvalho i Renato Sanches to może być w przyszłości para na miarę Claude Makélélé -Zinédine Zidane.
Jak sobie pomyślę o półfinałowej parze POLSKA-WALIA to mnie goracy pot zalewa,mogliśmy być w raju-tak niewiele zabrakło.To Walia najwiekszą sensacją mistrzostw a różnokolorowi przebierańcy do domu.
Dla mnie dzisiaj mogą skończyć się te mistrzostwa,cała nadzieja w Italii!!! a może finał Walia-Islandia.

[figaro56]

"Bohaterowie", "Orły Nawałki". Ludziska kochani, no miejcie trochę umiaru. Jacy bohaterowie? Jakie orły? Wiem, wyczekaliśmy się na drużynę grającą w miarę sensownie i nie potykającą się o własne nogi ale niektórym przydałyby się zimne okłady. Cóż oni takiego osiągnęli? Tylko dlatego, że ich poprzednicy byli patałachowaci stawiacie im pomniki? Wyjście z grupy to powinna być norma w takim kraju jak Polska. Nie powiem ta drużyna ma pewien potencjał by coś osiągnąć ale do cholery nie zagłaskajcie ich na śmierć. To zostawcie tym pseudo dziennikarzom i spójrzcie realnie. Z kim oni wygrali? Ze słabiusieńką Irlandią Północną i dość szczęśliwie z Ukrainą. Ze Szwajcarami gdybyśmy odpadli po karnych nikt nie mógłby mówić o jakiejś niesprawiedliwości. Stosunkowo najlepiej zagrali z Niemcami, chociaż nie było widać aby ci jakoś szczególnie się zaginali w tym meczu. Jak pisałem jest drużyna obiecująca i dajcie jej coś osiągnąć. Podam przykład. Ten Kapustka. W pierwszym meczu na tle słabych Irlandczyków okrzyknięty bohaterem. W pozostałych meczach już nic nie pokazał poza łapanymi w głupi sposób kartkami. Dajcie im trochę oddechu a może już niedługo przyjdzie nam fetować prawdziwy sukces.

[ssonicsl]

Mogliśmy zagrać z WALIĄ O finał Euro. Coś niebywałego. I to wcale nie grając piłki z kosmosu. Jak słusznie zauważył figaro to my tak naprawdę nie zagraliśmy rewelacyjnej piłki. W żadnym spotkaniu nie udało się nam strzelić więcej jak jednej bramki. Kondycyjnie w fazie pucharowej też to nie wyglądało za dobrze. Ale figaro zrozum też jedno. MY (większość tego forum) nie mieliśmy okazji oglądać polskiej reprezentacji piłkarskiej w fazie pucharowej jakiegokolwiek turnieju. Dlatego dla Nas jest to większe wydarzenie niż dla Ciebie

Walia w finale? Czy Portugalia po szóstym remisie (bo chyba nie sądzimy, że wygra po 90 minutach, nie? )?

PS: Teraz już na 100%. Gareth Bale MVP Euro 2016.