Biathlon.pl

W kończących się dzisiaj MŚ w Apeldoorn, Małgorzata Wojtyra była 4. w omnium (wieloboju), do podium zabrakło 3 punktów. MSiT i PKOl powinny zastanowić się i przyznać jej pomoc pieniężną na przygotowania do Londynu, bo widać, że jest to bardzo perspektywiczna zawodniczka. Inaczej może zakończyć karierę, jak kilku innych kolarzy i kolarek torowych, z szansami na medale na MŚ, ME i IO.
Wczoraj Wojtyra była 6. w scratchu.

To jest rzeczywiście skandal żeby zawodniczka z czołówki światowej miała zaległe stypendium. Ciekawe czy urzędnicy zapomnieli o swojej pensji.

Tymczasem trwają MŚ w Melbourne. Na razie w kratkę. Niby start w sprincie drużynowy słaby, ale kwalifikacja olimpijska jest. Sprinterzy (ci od 1 km) bez fajerwerków, w połowie drugiej dziesiątki. Ratajczak w omnium zaczął źle, potem przespał prawie cały wyścig punktowy, żeby na koniec dnia zająć 3 miejsce i wrócić do gry o "8". To samo w wyścigu punktowym uczyniła Kasia Pawłowska. Pierwsze 3 sprinty jej przepadły bo dawała się zamknąć w środku stawki. Trochę jednak punktów ugrała potem, więc występ przyzwoity (ładne podium , szczególnie 2 miejsce ). No i nasze zawodniczki w drużynie. Niby źle bo je zdyskwalifikowano, ale gdyby nie te techniczne drobiazgi to byłby nowy rekord Polski.

Włączyłem sobie "rano" Eurosport, patrzę 2 okrążenia do końca, a tu Pawłowska zostaje mistrzynią świata

Ależ ostatnie 100 metrów było mocne. Przecież ona była gdzieś koło 8-10 miejsca. Ależ finisz. BRAWO. Szkoda tylko, że ani wyścigu punktowego ani scratchu nie ma na IO.
No to już mistrzostwa należy zaliczyć do super udanych. A to jeszcze nie koniec.

Brawa dla Polki! Dopiero teraz dowiedziałem się o tym sukcesie. Chciałoby się tak na igrzyskach, tylko akurat tej konkurencji w programie olimpijskim brak...

Mi to się w ogóle nie podoba program IO. Tak naprawdę są 3 wyścig dla sprinterów (sprint, sprint drużynowy i keirin), znowu drużynowy na dochodzenie i omnium dla wieloboistów. Wycięto wyścigi średnio i długodystansowe. Dlaczego? Bo tam łatwiej o niespodziankę? Scratch lub wyścig punktowy powinien się znaleźć w programie Igrzysk. Najlepiej kosztem ... piłki nożnej 11 osobowej, której chyba już nikt nie chce na IO. Ani działacze FIFA, ani kluby piłkarskie, ani chyba sami zawodnicy. Po co dalej ciągnąć ten wózek? Zamiast normalnej piłki wstawiłbym odmianę plażową i już 96 miejsc bym zaoszczędził. 48 miejsc dla kolarstwa, a drugie 48 dla choćby szermierki czy czegokolwiek!

Jeszcze słówko na temat dzisiejszych występów pozostałych Polaków. Dzielnie walczy Małgorzata Wojtyra. Miała brzydki upadek w wyścigu australijskim (chyba moja ulubiona konkurencja w kolarstwie torowym), ale i tak bardzo dobre 3 miejsce. Po I dniu jest 6, ale do 3 miejsca traci tylko 3 punkty. Pierwsza 2 poza zasięgiem.

No i Pan Ratajczyk. Różnie może być. Może być gorsza forma, może być gorsza dyspozycja dnia, może być drobny uraz, mogą być po prostu rywale lepsi, ALE TRZEBA WALCZYĆ. Braku walki nie wybaczam. Ostatnia konkurencja (a nawet ostatnie dwie, bo w scratchu kompletnie bierna postawa), nawet jeśli już był bez szans na awans do "8"... nie sportowiec nie może sobie po prostu odpuszczać. Brakowało żeby jeszcze się w połowie dystansu zatrzymał i pomachał kibicom. A gdyby nagle były dyskwalifikacje dla 3 zawodników? A gdyby tak piłkarze Liverpool po 3:0 do przerwy powiedzieli "p......... to, nie chce nam się, nie wychodzimy grać"?

Najgorsze,że ten medal zamaże słabość tej dyscypliny, szczególnie wśród mężczyzn. Do Londynu pojedzie tylko, nie robiąca postępów, drużyna sprinterów ( jak ten Ratajczyk mógł odpaść ? ). Tak to wygląda teraz kiedy mamy nowoczesny tor za prawie 100 mln zł. -tyle, że nieogrzewany. Paranoja.

Tak niestety jest. W Polsce najlepiej ma kibic sukcesu... Jak ktoś się tylko trochę zagłębi w daną dyscyplinę, to sobie zdaje sprawę że w większości sukcesów przykrywa słabość całego systemu szkolenia albo słabość danego trenera i człowiek jest rozdarty. Ja się na kolarstwie tak dobrze nie znam, więc choć tu mam spokój

A co zrobił Ratajczyk ze startu zatrzymanego? Popił czy co?

Nie miał już szans i się nie wysilał. Tyle wyjazdów na PŚ i wszystko zmarnował.
Katastrofa z tym torem. Pamiętam czasy jak kilkanaście lat temu brytyjscy torowcy przestali się liczyć. Natychmiast wybudowali pierwszy kryty tor i już po kilku latach stali się potęgą. A my wybudowaliśmy piękny tor ale nie mamy pieniędzy na ogrzewanie a koszty jego utrzymania są pokrywane z pieniędzy związku na szkolenie. Parodia.

Ja to się w ogóle dziwię odnośnie tego toru w Pruszkowie. Związku nie stać na ten tor. Było to wiadomo jeszcze przed rozpoczęciem budowy, w trakcie budowy i po jej zakończeniu również wszyscy o tym wiedzieli. Ale ale ale. Istnieje w Polsce jeszcze coś takiego jak Centralny Ośrodek Sportu, który posiada m.in obiekty w Spale, Cetniewie, Warszawie (Torwar), Zakopanem, i wiele innych. Finansowany jest z budżetu państwa jako instytucja gospodarki budżetowej. Dlaczego więc u licha nie przyjmie toru kolarskiego w Pruszkowie? COS zajmuje się przygotowaniami do IO, a tor kolarski przecież do tego służy.

Co do Ratajczyka. To przejechała sobie ostatnia konkurencję jak turysta. Wielka szkoda, że nie pojedzie do Londynu.
Ale jeszcze większa szkoda tego żałosnego programu konkurencji. Chyba w zmianie chodziło o to aby wielka 4 (Australia, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) podzieliły między siebie wszystkie (albo chociaż większość) medale. Żeby tylko jak najmniej niespodzianek było...

RakuNH napisał(a):A co zrobił Ratajczyk ze startu zatrzymanego? Popił czy co?

To samo z punktowym, który przejechał chyba dla treningu Ale pewnie "nie miał swojego dnia".

Tymczasem, Kasia Pawłowska w wielkim stylu obroniła tytuł mistrzyni świata w scratchu

Kacpero221 napisał(a):Tymczasem, Kasia Pawłowska w wielkim stylu obroniła tytuł mistrzyni świata w scratchu

Jestem pod wrażeniem talentu tej dziewczyny i jej wszechstronności, bo przecież na szosie też powodzi jej się bardzo dobrze i uważam, że to może być jej przyszłość. Warto dodać, że Polki zajęły dzień wcześniej czwarte miejsce w drużynowym wyścigu na 3 km na dochodzenie, gdzie poza Kasią jechały Małgosia Wojtyra, Edyta Jasińska i Eugenia Bujak. To jest konkurencja, gdzie trzeba upatrywać szansy na medale w ważnych imprezach, a drugą taką konkurencją jest omnium, bo tam zarówno Pawłowska jak i Wojtyra odnosiły już sukcesy, a Pawłowska wystartuje dzisiaj wieczorem w MŚ. Scratch to taki dodatek, jako konkurencja nieolimpijska, bardzo miły dodatek

Doskonałe wyniki juniorów na MEJ w Atenach a szczególnie zdecydowane zwycięstwa naszych 18-latków w wyścigach na dochodzenie- Justyny Kaczkowskiej i Daniela Staniszewskiego (i 5 innych medali). Złote medale to jedno ale te ich czasy- bliskie rekordom świata juniorów. Może ten nieszczęsny Pruszków wreszcie coś da naszemu kolarstwu.