Tour de France 2010

Rozmowy na temat pozostałych dyscyplin sportowych.

Re: Tour de France 2010

Postprzez karlos » 19 Lip 2010 20:42

No to został już tylko jeden górski etap, bo ten jutrzejszy, to dzięki organizatorom, zapewne będą nudy na pudy :lol: . Z powodu wyjazdu nie miałem okazji oglądać za bardzo TDF, ale nie mam chyba czego żałować. Organizatorzy TDF przy układaniu profili etapów powinni jednak się sporo nauczyć od Włochów, którzy układają praktycznie co roku ciekawszą trasę Giro d'Italia niż Tour de France. Co do braku ataków liderów, to moim zdaniem wynika to z wyrównanego poziomu czołówki oraz z tego, że kolarstwo jest bardziej czyste niż jakiś czas temu. Ataków zapewne byłoby również więcej, gdyby nie sterowanie kolarzy przez słuchawki.
Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

Re: Tour de France 2010

Postprzez figaro56 » 19 Lip 2010 20:59

Tylko jest jeden problem. Zawodnik aby atakować musi być w formie i być tej formy pewien. Może ci z drugiego szeregu pogodzili się z tym, że pozostała im walka o to trzecie miejsce. Pamiętacie jak to było kiedy królował Armstrong i jakiś zawodnik zaczynał atak to Lens dojeżdżał do niego poprawiał i samotnie odjeżdżał wszystkim a takie coś boli i to bardzo. Jeżeli nie jesteś pewny swego to co z takich ataków? Naszarpie się jeden z drugim. Nikogo nie zgubi a na końcówce samemu sił zabraknie.

Predator ma brązowy pas. Niniejszym oświadczam, że Swietoczka wcale nie ma chomika. Tobie też to radzę przyznać Raku. :lol:
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Tour de France 2010

Postprzez Predator » 19 Lip 2010 21:07

Tłumaczę łopatologicznie: Szrek nie miał kraksy lecz defekt roweru z własnej winy. Tym, gorzej dla niego i tych , którzy twierdzą, że trzeba było na niego czekać. Mozna i należy czekać na uczestników kraks. On tego nie zrobił a teraz płacze - kogoś mi przypomina....
Daszka ruuuuleeez!
Marek Kolejarz
Awatar użytkownika
Predator
Kadra B
 
Posty: 658
Rejestracja: 17 Gru 2008 19:39
Miejscowość: Małopolska

Re: Tour de France 2010

Postprzez Duche » 19 Lip 2010 21:30

Zachowanie Contadora nie było godne kolarskiego mistrza, czego dowodem było buczenie i gwizdy kibiców, gdy Albercik odbierał koszulkę lidera.

Alberto nie powinien atakować w momencie, gdy Schleck miał problem techniczny, tak się nie powinno zachowywać. Chyba że czeka się tylko na pech rywala i wtedy pokazuje się jaką się jest hieną. Wielka szkoda, że Alberto się tak nieładnie zachował. Jego tłumaczenie, że nie wiedział, że Andy ma jakiś problem było żałosne. Nie widział tego? :lol: Są jakieś niepisane zasady fair i powinno się tego trzymać. Rozumiem, gdyby Andy był po prostu słabszy i wtedy Alberto wykorzystałby jego gorszy moment, ale w takim momencie jak dziś? Andy jest w górach lepszy niż Contador i gdyby nie ten pech to już by dzisiaj ładnie urwał. Contador w ogóle jedzie strasznie nerwowo, co było widać dzisiaj. Na Tourmalet Andy powinien urwać Pistolecika.

Jutro w ramach rewanżu liczę, że pech dopadnie Contadora i Andy mu wtedy ucieknie, tak jak to zrobił dzisiaj Contador.

Winokurow to jak na razie najlepszy kolarz w peletonie. Świetna jazda Kazacha. Super pozytywne zaskoczenie :D

Na kogo nie czekał Schleck? Na Armstronga na bruku? A skąd on miał o tym wiedzieć skoro był dużo bardziej z przodu? Dzisiejsza sytuacja była zupełnie inna. Contador doskonale widział co się dzieje i wykorzystał moment przez co stracił sporo w oczach wielu kibiców.

Ogólnie Tour de France 2010 jest świetny, najlepszy od wielu lat. Do pełni szczęścia brakuje mi obecności Ricco i Valverde. Wtedy byłaby już totalna miazga. Świetny Tour, naprawdę świetny, wiele się dzieje ciekawego. Oby więcej takich wyścigów. Mimo, że końcówka jutrzejszego etapu już nudna to jednak liczę na ciekawy etap. Wszak pierwsza połowa etapu jest genialna, szkoda tylko, że z ostatniego podjazdu do mety zostanie 60km :(
"Nie rozumiem, jak można mieszkać w pałacu ze złota, podczas gdy tylu ludzi umiera z głodu, a następnie jechać i całować ziemię biednych krajów"
Diego Armando Maradona

Dorothea Wierer :*
Awatar użytkownika
Duche
Żywa legenda
 
Posty: 2561
Rejestracja: 13 Sty 2007 11:13
Miejscowość: Lędziny / Лендзины

Re: Tour de France 2010

Postprzez Duche » 20 Lip 2010 22:19

Wygląda na to, że wszystko rozeszło się po kościach i chłopaki dali na zgodę. Z tego co mówili, to Andy nie ma pretensji to Alberto i prosił kibiców, by na niego nie buczeli, zaś Pistolecik przeprosił Schlecka, bo jak mówił, zrozumiał, że nie postąpił dobrze i nie chce niszczyć bardzo dobrych stosunków z Andym.

Ja tam się cieszę, że wszystko się tak zakończyło :) Jednocześnie Andy zapowiada ostrą walkę w czwartek. Contador spodziewa się sporych różnic czasowych.

Zapowiada się też fajna walka o koszulkę zieloną i koszulkę w grochy.

W rywalizacji punktowej jestem mimo wszystko za Wikingiem, bo po prostu go bardziej lubię. Lepszym sprinterem na tym wyścigu jest Petacchi, ale jest to klasyfikacja punktowa i nikt nikomu nie zabroni zbierania punktów na lotnych premiach. Jeśli Wygra Thor to nie będzie jakiejś tragedii, bo w końcu to nie jest anonimowy kolarz, poza tym jego ewentualny sukces będzie można podziwiać tym bardziej, że nie jest obecnie w najlepszej sprinterskiej formie. Widać było dzisiaj na mecie jak mu na tym zależy. On doskonale wie, że nie ma tej szybkości co wcześniej, więc walczy jak może i gdzie może. To się ceni. W każdym razie najważniejsze, że zielonej koszulki znów nie wygra Cavendish :razz:

Jeśli chodzi o klasyfikację górską to tutaj całym sercem jestem za Moreau. Należy mu się ten sukces na zakończenie kariery. Pięknie zakończyłby swoją przygodę z peletonem, gdyby stanął na podium w Paryżu. Po dzisiejszej jeździe ma na to duże szanse. W czwartek na pewno będzie fajna walka o koszulkę najlepszego górala. Naprawdę chciałbym bardzo, aby wygrał ją Moreau. Sympatyczny kolarz, niespełniony, więc fajnie by było, gdyby wykorzystał swą ostatnią szansę na paryskie podium. Ryszard na pewno także będzie szczęśliwy, że ktoś odzyskał dla Francji grochy.

Słów parę jeszcze o Sylwku. Po tym co widzę w tym roku jestem daleki od stwierdzenia, że Szmyd to najlepszy pomocnik na świecie. Sorry, ale jeśli on nawet w swojej najlepszej formie, którą zazwyczaj ma na Giro nie potrafi przejechać każdego górskiego etapu z najlepszymi i często przepada przed decydującymi fragmentami to nie ma o czym mówić. Ma mocne depnięcie, ale przez max. 5km i później traci 15 minut. Na tegorocznym Tourze jedzie marnie, nie da się tego ukryć. Sylwkowi brakuje przede wszystkim regularności w dobrej jeździe po górach.

Na wielkie słowa uznania zasługują natomiast dzielni Francuzi. Choć w generalce już tradycyjnie żaden z nich się nie liczy, to jednak etapów wygrali na tegorocznym Tourze już sporo. Dzisiaj kolejny sukces, tym razem Fedrigo :) Raczej to już był ich ostatni sukces, bo na Tourmalet wygra ktoś z czołówki, czasowca dobrego nie mają, a pozostałe dwa etapy są dla sprinterów i trudno przypuszczać, by któryś z Trójkolorowych okazał się wtedy najlepszy. Niemniej brawa dzielni Francuzi.
"Nie rozumiem, jak można mieszkać w pałacu ze złota, podczas gdy tylu ludzi umiera z głodu, a następnie jechać i całować ziemię biednych krajów"
Diego Armando Maradona

Dorothea Wierer :*
Awatar użytkownika
Duche
Żywa legenda
 
Posty: 2561
Rejestracja: 13 Sty 2007 11:13
Miejscowość: Lędziny / Лендзины

Re: Tour de France 2010

Postprzez markos7207 » 21 Lip 2010 08:29

Widać oboje już ochłoneli, Contador zdał sobie sprawę że nieładnie postąpił a Schleck że nie ma co nakręać dalej sprawy i dlatego ten apel do kibiców o nie gwizdanie na Alberto.
Duche, zwróć uwagę że Hushovd nie ma w ogóle wsparcia w druzynie o czym głośno powiedział; musi radzić sobie sam. Gdy na początku Touru grupa Cavendisha nie potrafiła go dowieżć na czub peletonu, Mark nie istniał. Myślę że Thor jest w podobnej formie co w poprzednich latach ale konkurencja nie śpi :wink: .
Dopóki nie zajrzałem do internetu nie wiedziałem, że jest na świecie tylu idiotów - S.Lem

STOP szKODnikom!
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Tour de France 2010

Postprzez Predator » 21 Lip 2010 20:12

Ja też już ochłonąłem - w końcu urlop, SPA, basen i dzień przerwy w TdF - niniejszym oświadczam, że "wybaczam i proszę o wybaczenie"
Daszka ruuuuleeez!
Marek Kolejarz
Awatar użytkownika
Predator
Kadra B
 
Posty: 658
Rejestracja: 17 Gru 2008 19:39
Miejscowość: Małopolska

Re: Tour de France 2010

Postprzez ssonicsl » 22 Lip 2010 09:19

Tak jak i Sylwek napisał na swoim blogu tak i ja mam nadzieję że gierki Schleck-Contador będą trwać w najlepsze, a tu po cichaczu odjadą im Sanchez z Menchovem. Ale prawdę powiedziawszy to słabo wierzę w takie rozstrzygnięcie, raczej będzie remis pomiędzy czołową 3-4 (zgubiony może być jedynie Sanchez). A na czasówce Schleck przegra swoje drugie miejsce.
ssonicsl
Kadra A
 
Posty: 866
Rejestracja: 20 Lut 2010 15:04

Re: Tour de France 2010

Postprzez markos7207 » 22 Lip 2010 20:00

Tak raczej w połowie sprawdził się Twój scenariusz Ssonicsl :wink: , Schleck-Contador na remis czyli status quo zachowane, natomiast pozostali jak pokazała dzisiejsza wspinaczka są sporo z tyłu.
Liczyłem że Andy jednak zdoła choć trochę odjechać Alberto ale to bardziej Hiszpan był bliższy urwania się w pewnym momencie. Na pocieszenie zostało Luksemburczykowi zwycięstwo na królewskim etapie bo to on ciągle dyktował tempo(wyraz twarzy Andiego po kontrze Alberto mówił chyba "jaja sobie robisz ?" :lol: ) i należy podkreślić piękną tym razem postawę Hiszpana który nie atakował już przed metą.
Młodszy Schleck jest świetnym góralem ale jego jazda jest zbyt jednostajna, brakuje mu tego skoku, tego raptownego zrywu by zyskać gwałtownie tych pare metrów i złamać tak mocnego rywala jak el Pistolero.
Natomiast Contador potwierdza ze jest kolarzem kompletnym, świetnym w górach i równie szybkim na czas i zasłużenie prawdopodobnie zagwarantował sobie trzecie zwycięstwo w TdF. Tylko jakiś kataklizm mógłby go pozbawić tego triumfu i mam nadzieję że w sobotę ogra Cancellarę w czasówce.

Tak na marginesie, idiotów wokół trasy Touru nie brakuje a niektórym słońce widocznie zaszkodziło choć akurat dzisiaj była mgła :wink: .
Ostatnio edytowany przez markos7207, 22 Lip 2010 20:05, edytowano w sumie 1 raz
Dopóki nie zajrzałem do internetu nie wiedziałem, że jest na świecie tylu idiotów - S.Lem

STOP szKODnikom!
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Tour de France 2010

Postprzez RakuNH » 22 Lip 2010 20:04

Czy ja wiem. Jak Schleck złapał defekt to ewidentnie odjeżdżał Contadorowi, więc jeśli założymy że zyskał by parę sekund to jednak ta minuta przewagi by była i mimo że nadal nie byłby faworytem to nie było by wszystko tak pewne jak jest teraz :wink:

Dobre wariaty były przy trasie. Widać lubią sobie pożartować a i nie są wstydliwi :D
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Tour de France 2010

Postprzez markos7207 » 22 Lip 2010 20:13

Tego się już nie dowiemy czy zdołałby utrzymać tych parę metrów bo miał Vino na plecach a ten na pewno pomógłby Hiszpanowi dociągnąc bo dalej były same zjazdy. Szkoda że akurat w takim momencie dopadł go pech bo na pewno byłoby ciekawiej i to Schleck byłby wciąż liderem i Alberto musiałby się jeszcze trochę pomęczyć na czasówce by odrobić stratę.

Dużo było coś tych gołodupców :wink: . Zastanawiam się czasem czy tylko tym mają się "pochwalić" ? :roll:
Dopóki nie zajrzałem do internetu nie wiedziałem, że jest na świecie tylu idiotów - S.Lem

STOP szKODnikom!
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Tour de France 2010

Postprzez figaro56 » 22 Lip 2010 20:23

Niestety ale nic z naszych pobożnych życzeń nie wyszło. Schleck i Contador udowodnili, że są najlepsi w górach i rozstrzygnie czasówka kto wygra. Nie zapachniało nawet jakimś atakiem tych z drugiej linii. Wygrana Contadora prawie pewna i chyba tylko jakiś pech może odebrać mu trzecią wygraną. O trzecie miejsce ciekawie zapowiada się pojedynek Sanchez vs Mienszow.
Już miałem nadzieję, że Szmyd coś pokaże na tym Tourmalet ale jak zwykle w tegorocznym Tourze zawód a takie szumne zapowiedzi Sylwka przed startem o wygranej etapowej czy o powalczenie o koszulkę najlepszego górala. Zważywszy na to kto ten tytuł zdobył to chyba można było o tę koszulkę powalczyć.
Szkoda mi Moreau bo pamiętam jak dyrektor sportowy wezwał go na dywanik i zakazał walczyć z Pineau. Ten ostatni i tak koszulki w grochy nie zdobył a Moreau zabrakło głupich 15 punktów.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Tour de France 2010

Postprzez RakuNH » 22 Lip 2010 20:33

Akurat dziś Szmyt pojechał średnio a we wcześniejszych etapach jeździł tragicznie... :( No cóż tak jakby w tym Tourze nie jechał.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Tour de France 2010

Postprzez ssonicsl » 23 Lip 2010 11:01

Dałem się nabrać Schleckowi, że chce walczyć o zwycięstwo w całym wyścigu. Wczorajszy etap pokazał, że celem numer 1 było obronić 2 miejsce. Jadąc w taki sposób przy nachyleniu 7-9% nie miał szans zgubić Contadora. To nie strome włoskie góry gdzie bywa i 20% i równym tempem można oderwać rywali jak choćby Basso Evansa na Giro 2010.

Schleck nie wygra TdF tak długo jak na czasówkach będzie obrywał po 2-3 minuty od równie dobrych górali jak Contador, Menchov, Evans, Wiggins. A to się raczej nie zmieni. Może niech spróbuje na Giro? Dawno go wew Włoszech nie było.

A i jeszcze słówko o Contadorze. Brawa. Powtórzył swój wyczyn z Giro 2008. Zwycięzca wyścigu co to ani jednego etapu nie wygrał :x

I jeszcze o Sylwku. Nastawia się on ostatnio tylko na wielkie góry. Dobrze jechał po Tourmalet w czubie, ale a)tempo Saxo za mocne do skoku, b)kiedy się nadarzyła okazja i prace skończyli pomocnicy Schlecka od razu skok Andy'ego.
Może na TdP będzie w nieco lepszej formie, choć to wyścig bardziej pagórkowaty niż górski i pierwsze skrzypce w Liquigasie będzie grał zapewne Sagan.

A i na koniec jeszcze jedno. Kibice co maja w głowie troty a nie mózg. Naprawdę pokazanie gołego tyłka przed kamerą jest aż tak emocjonujące?! Albo inni kretyni zostawiają pół metra drogi i weź tu atakuj. Kibice kolarstwa którzy od tego sportu bardziej kochają zobaczyć siebie w tv.
ssonicsl
Kadra A
 
Posty: 866
Rejestracja: 20 Lut 2010 15:04

Re: Tour de France 2010

Postprzez damian940915 » 24 Lip 2010 00:17

Ja żałuje, że nie wygrał ktoś z tzw. drugiego szeregu (Sastre, Mienszow, Evans) i utarł nosa faworytom.

Ludzie! 1 miejsce w typowaniu etapu w naszym typerze.
Narty były złe i strzelanie, strzelanie też było złe ...
Awatar użytkownika
damian940915
Mistrz Świata
 
Posty: 1257
Rejestracja: 13 Lut 2009 23:26

Re: Tour de France 2010

Postprzez RakuNH » 24 Lip 2010 00:29

żałuj że nie rok temu bo o ile pamiętam to płacili całkiem sporo :wink: Kilkadziesiąt euro byś miał :wink:
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Awatar użytkownika
RakuNH
Forumowy bożek
 
Posty: 5454
Rejestracja: 13 Sty 2009 19:05

Re: Tour de France 2010

Postprzez markos7207 » 24 Lip 2010 19:47

Nie oglądałem etapu, włączam kompa, patrzę na wyniki i... :shock: :shock: :shock: .
Wiadomo, na zwycięstwo Szwajcara można było stawiać całą kasę, także Martin, Zabriskie, Grabsch czy Konovalovas w czołówce OK. Ale gdzie Contador ? 35. miejsce i prawie 6 minut w plecy a Schleck tylko 31 sekund wolniej od Hiszpana ?! :shock:
Ten przeklęty łańcuch będzie się Andiemu śnił po nocach przez długi czas bo strata jaką ma teraz do Alberto to właśnie dokładnie tyle ile wtedy stracił a gdyby nie defekt to może zyskałby parę bezcennych jak się okazuje sekund. No i jadąc jako ostatni mógł dzisiaj dać z siebie jeszcze więcej i utrzymałby żółtą koszulkę.
Także muszę przyznać rację Raku :wink: .
Dopóki nie zajrzałem do internetu nie wiedziałem, że jest na świecie tylu idiotów - S.Lem

STOP szKODnikom!
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Re: Tour de France 2010

Postprzez figaro56 » 24 Lip 2010 20:06

Zastanawiająca niemoc Contadora. Kto by pomyślał, że na tym etapie będą jeszcze jakieś emocje.
Mienszow trzeci.
figaro56
Żywa legenda
 
Posty: 4104
Rejestracja: 19 Lis 2008 23:39

Re: Tour de France 2010

Postprzez Duche » 24 Lip 2010 21:14

Etapu niestety nie oglądałem, ale był podobno bardzo mocny wiatr w twarz, który wpłynął na wyniki. Z czołówki jedynie Mienszow pokazał się z dobrej strony i awansował tym samym na 3. miejsce w generalce. Brawo Denis.

Andy pojechał czasówkę bardzo dobrze, wyprzedził na etapie m.in. LuLu Sancheza czy Kreuzigera. Także ci co mówili, że Schleck poprawił się w jeździe na czas mieli rację.
"Nie rozumiem, jak można mieszkać w pałacu ze złota, podczas gdy tylu ludzi umiera z głodu, a następnie jechać i całować ziemię biednych krajów"
Diego Armando Maradona

Dorothea Wierer :*
Awatar użytkownika
Duche
Żywa legenda
 
Posty: 2561
Rejestracja: 13 Sty 2007 11:13
Miejscowość: Lędziny / Лендзины

Re: Tour de France 2010

Postprzez karlos » 24 Lip 2010 21:34

Tak duże straty zawodników z czołówki generalki to efekt mocniejszego wiatru w drugiej części etapu.
Ja osobiście żałuje, że wygrał ten TdF po raz kolejny Contador, bo w tym roku był jak najbardziej do pokonania, szkoda że inni tego nie wykorzystali :( . W szczególności szkoda oczywiście Schlecka, ale żeby wygrać wielki Tour trzeba mieć też szczęście po swojej stronie. Ogólnie walki faworytów na tym TdF było jak na lekarstwo (za co wina spada na organizatorów, którzy nie potrafią układać ciekawych etapów) i zapewne za kilka lat poza sytuacją z łańcuchem Schlecka mało co z tego TdF będziemy pamiętać :wink: .
Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali
Awatar użytkownika
karlos
Żywa legenda
 
Posty: 2898
Rejestracja: 12 Gru 2009 23:09
Miejscowość: Gdynia

PoprzedniaNastępna

Wróć do Sport

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 34 gości

cron