Tour de France 2010

Rozmowy na temat pozostałych dyscyplin sportowych.

Re: Tour de France 2010

Postprzez damian940915 » 24 Lip 2010 22:45

Brawa dla Schlecka za czasówkę. Contador coś słabo.

Wyścig nie stał na jakimś wysokim poziomie jeśli chodzi o emocje. Niezadowolony jestem z postawy Szmyda, zwłaszcza w Pirenejach, stać go na więcej, stać go było wygrać etap.
Narty były złe i strzelanie, strzelanie też było złe ...
Awatar użytkownika
damian940915
Mistrz Świata
 
Posty: 1257
Rejestracja: 13 Lut 2009 23:26

Re: Tour de France 2010

Postprzez Duche » 25 Lip 2010 12:24

Co wam się nie podobało w Tour de France 2010? Dla mnie zdecydowanie najlepszy Tour od wielu lat, właściwie równie ciekawe były tylko edycje 2003 i 2008. W 2007 tez było fajnie, ale skrzywdzenie Rasmussena popsuło cały efekt wyścigu.

Niemniej tegoroczna odsłona bardzo fajna. Był super etap na bruku, dramaty faworytów, upadki, udane ucieczki dzielnych Francuzów, ataki w górach, fajnie podjazdy, brakowało tylko zdrowego Franka Schlecka, Ricco oraz Valverde.

Także wg mnie emocje były i to spore. Tegoroczne Giro było świetne, Tour także, więc teraz pozostaje liczyć na to, że Vuelta utrzyma poziom :)
"Nie rozumiem, jak można mieszkać w pałacu ze złota, podczas gdy tylu ludzi umiera z głodu, a następnie jechać i całować ziemię biednych krajów"
Diego Armando Maradona

Dorothea Wierer :*
Awatar użytkownika
Duche
Żywa legenda
 
Posty: 2561
Rejestracja: 13 Sty 2007 11:13
Miejscowość: Lędziny / Лендзины

Re: Tour de France 2010

Postprzez ssonicsl » 26 Lip 2010 10:54

Edycja 2008? Czy ma to jakiś związek z wygrana Carlosa Sastre :lol: Owszem różnice między Carlosem, Evansem i Levim były maleńkie, Tour wyrównany, dobra jazda Sylwka, niesamowita rzeź w wykonaniu Saxo, ale ataków w górach było mało. W zasadzie Alpe d'Huez pozamiatało, bo nie było komu gonić za Sastre. Ale wyścig i tak był niezły, na pewno ciekawszy niż edycja 2009.

Tegoroczny Tour super. Tak jak i Giro. Boję się o Vuelte. Nie ma chyba swojego Montalcino i fragmentów Paryż-Rubaix. A to właśnie takie etapy rozkręciły te wyścigi.

Contador - słabszy niż rok temu, zresztą sam to przyznał, więc można było z nim powalczyć. Za rok jeśli odejdzie z Astany i trafi do Saxo i Riisa to znowu może być przepaść nad resztą.

Schleck - zadziwiająco dobra czasówka. I nie chodzi tu o miejsce czy stratę do Fabiana, bo wiatr w drugiej części czasówki zrobił swoje. Ale jak go porównać chociażby do Kreuzigera, Gesinka, Sancheza, czy Contadora to postęp jest niesamowity. Wręcz za duży...

Menchov - bez etapu na brukach i z drugą czasówką może by i wygrał, bez strajku Cancellary to na pewno by wygrał.

Sanchez - szkoda mi go naprawdę. W końcu równa, wysoka forma podczas całego TdF i co?! Tylko 4 miejsce. Zabrakło mi gdzieś spektakularnej jazdy na etapach ze zjazdami przed metą.

Wielkie brawa jeszcze ode mnie, takie laurki, dla BBoxu. Rok temu ich występ na Giro to było największe nieporozumienie w ostatnich latach, w tym i na Giro i na TdF świetnie jechali. Bez lidera, ale za to z sercem. I zostali wynagrodzeni.

A minus - Milram i Footon. O ile Footon to w ogóle nieporozumienie, tak Milram dla mnie rozczarowanie i to duże. Ciolek słabo, Gerdemann, Wegmann, Rohregger czy Knees. Naprawdę mogli się chociaż starać.
ssonicsl
Kadra A
 
Posty: 866
Rejestracja: 20 Lut 2010 15:04

Re: Tour de France 2010

Postprzez fini1991 » 28 Sty 2011 23:20

Zdobywca Tour de France 2010 może skończyć karierę. Zobaczymy czy uda mu się oczyścić z zarzutów o doping.
fini1991
Junior
 
Posty: 114
Rejestracja: 06 Sty 2011 19:59

Re: Tour de France 2010

Postprzez markos7207 » 08 Lut 2011 18:17

Wydaje się że coraz bardziej ciemne chmury zbierają sie nad Contadorem choć z drugiej strony może Alberto "wywinie się" . Hiszpańska gazeta Marca podała że nie tylko w jednej próbie pobranej podczas TdF od Hiszpana wykryto clenbuterol, ale aż w czterech. Tak wynika z dokumentów do których dotarła gazeta, przedłożonych w CAS przez jego doradców, gdzie Contador się odwołał.
Próbka w której stwierdzono obecnośc clenbuterolu pochodziła z 21 lipca i zawierałą 50 pikogramów substancji. Ale także w kolejnych dniach badania wykazały obecność clenbuterolu w pobranych od Alberto próbkach. 22 lipca 16 pikogramów, 23 lipca 7 , a 24 lipca 17 pikogramów. W kolejnym dniu badanie nie wykazało już obecności tej zakazanej substancji.
Taką właśnie linię obrony przyjęli doradcy Hiszpana by udowodnić że spadający poziom clenbuterolu potwierdza tezę o spożyciu skażonego steku. To że w czwartej próbie poziom był wyższy tłumaczą możliwym błędem pomiaru ;) .
Dziwne że to dopiero teraz wychodzi jeśli oczywiście potwierdzą sie te informacje.
Więcej
Awatar użytkownika
markos7207
Forumowy bożek
 
Posty: 6357
Rejestracja: 18 Lut 2009 16:25

Poprzednia

Wróć do Sport

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 44 gości

cron