
Rozłożenie zawodów na dzień więcej to jedno, ale czy naprawdę zawody drużynowe są ważniejsze od indywidualnych startów, które w dodatku mogły mieć istotny wpływ na klasyfikację generalną

zygy napisał(a):Sprawiedliwości stało się zadość, gdyż ta mała kulka w zjeżdzie najzwyczajniej w świecie się po prostu Maze nie należała.
Masha napisał(a):Trochę święto zepsuła jej Maze, swoją dramą i przeżywaniem jakby przegrała o kilka punktów dużą, a nie małą, kryształową kulę.
ssonicsl napisał(a):zygy napisał(a):Sprawiedliwości stało się zadość, gdyż ta mała kulka w zjeżdzie najzwyczajniej w świecie się po prostu Maze nie należała.
A czy Shiffrin wygrana się należała? W końcu wszyscy wiemy, że gdyby nie pewna kontuzja to kryształ powędrowałby do Austrii...Masha napisał(a):Trochę święto zepsuła jej Maze, swoją dramą i przeżywaniem jakby przegrała o kilka punktów dużą, a nie małą, kryształową kulę.
Ale przegrała i to na własne życzenie. I sobie z tego doskonale zdawała sprawę. Porażki i to takie porażki mają boleć i tak ma reagować sportowiec.
Masha napisał(a):Dzisiaj ujrzałam przepiękne zdjęcia Lindsey Vonn z Tigerem Woodsem na facebook'u, tak mnie to rozczuliło, że aż obiad mi nie smakował
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości