Piłka nożna

[RakuNH]

Spodziewałem sie awansu Niemiec ale nie takiego pogromu Do 2 bramki jeszcze rywalizacja była wyrównana a po 2 mecz się skończył. Brawo Polacy.

[zdzichu]

Czyżby w pólfinale miało dojść do niesamowitego hitu Hiszpania Niency ,mam nadzieje że tak bedzie , mam nadzieje że Hiszpania ogra dziś ten defensywny Paragwaj,choć łatwo im nie powinno być ,tak apropo czy teraz patrzac na gre Niemców ktoś załuje że niema tam Ballacka ,gdyby był to być może nie błyszczały by tak bardzo gwiazdy Schweinsteingera ,Ozila czy Mullera,choc tego Ballacka moźe brakowac w takim krytycznym momencie gdy zespól bedzie pzegrywał( najlepiej w półfinale z Hiszpanią )

[dan]

Ale kompromitacja Argentyny! Ja uważam, że Niemcy z Ballackiem nie grali by tak ładnej i szybkiej piłki. Być może paradoksalnie bez niego nasi zachodni sąsiedzi mają większe szanse na sukces.

[figaro56]

Niestety ale Argentyna rozbiła się o drużynę poukładaną z jakąś myślą w grze. Nie wystarczy mieć kilka genialnych gwiazd bo piłka nożna to gra zespołowa.
Niemcy udzielili Maradonie bolesnej lekcji futbolu. Mam nadzieję, że dla dobra Argentyny ktoś odważy się wyrzucić "boskiego" Diego z funkcji która wyraźnie go przerasta. Teraz widać jak na dłoni, że męki Argentyny w amerykańskich eliminacjach to nie przypadek. Drużyna bez jakiejkolwiek myśli taktycznej. Co z tego, że to świetni piłkarze ale trzeba to towarzystwo poukładać na boisku i wpoić jakąś myśl taktyczną. Maradona jako żywo przypominał mi mojego nauczyciela wf w podstawówce którego trenowanie ograniczało się do wydania nam piłki z magazynku i słowami "idźcie sobie chłopaki pograć". Jedyna różnica, że nasz "trener" nie całował nas jak Diego swoich wybrańców przed meczem. Szkoda tej drużyny z takim potencjałem ale jak już pisałem może komuś tam w Argentynie otworzą się oczy po tej klęsce i wyśle Maradonę na długie wakacje na przykład do jego serdecznego przyjaciela Fidela Castro na Kubę a trenowanie powierzą fachowcom. Takich w Argentynie nie brak jak wiemy.

[karlos]

Dobrze, że tego meczu nie oglądałem , coś mnie natchnęło przed nim, że jednak nie warto się na niego spieszyć. Co do Argentyny, to według mnie już podczas selekcji Maradona dokonał błędów, nie zabierając takich piłkarzy jak np. Cambiasso czy Javier Zanetti. Brak myśli taktycznej Maradony moim zdaniem głównie przejawiał się w ustawieniu zawodników środka pola.

[zdzichu]

Ale też fatalnie reagował z ławki dokonywał złych zmian prosiło sie żeby wpuscic Verona na boisko on spróbował by poukładac gre tego zespołu ,nie rozumie dlaczego Aguero wszedł az tak pozno gdy już było po meczu ,dla dobra Argentyny Maradona powinien sam zrezygnowac ,szkoda mi Argentyny bo to drużyna z niesamowiy potencjałem.

[RakuNH]

Co się dzieje na tym meczu Masakra z tymi karnymi

[Duche]

Markos, jaka niemiecka międzynarodówka? Na całą kadrę tylko pięciu urodziło się poza granicami Niemiec - Trochowski, Cacau, Podolski, Marin i Klose. rawda jest taka, że to właśnie dzięki Niemcom są kim są i osiągnęli poziom piłkarski taki a nie inny.

Najpiękniej grająca drużyna na MŚ awansowała zasłużenie do półfinału. Niemcy mają świetną młodzież, bardzo dobrego trenera i wygrywają. Oni są głównymi kandydatami do złota i naprawdę zdziwię się jeśli tego nie wygrają. Hiszpanię powinni pojechać bez problemu. Brawo Niemcy, strasznie cieszy mnie ich sukces.

Hiszpania zagrała przeciętnie i właściwie nie pokazała nic nowego na tym turnieju. Szkoda, że sędzia nie uznał prawidłowej bramki dla Paragwaju, bo wtedy mogłoby być jak w meczu ze Szwajcarią. Niemniej jednak półfinał Niemcy - Hiszpania zapowiada się bardzo fajnie. Ja z całego serca jestem za Niemcami. Należy się im ten finał jak nikomu innemu. Świetna jest ta ich młodzież. Ozil dzisiaj nieco słabiej, ale Muller znów pokazał moc. Boateng także świetnie, podobnie Khedira.

Czuję, że będzie finał Holandia - Niemcy i powtórka z '74 roku. Byłoby fajnie jakby rewanż się udał Holendrom, ale będzie o to bardzo trudno.

Co do Brazylii to całe szczęście, że odpadła. Raz że pokonali ich Holendrzy i zrewanżowali się za te porażki z '94 i '98 roku, a dwa że odkąd Dunga objął tą kadrę to nie można już jej nazwać brazylijską. Dunga zabił piękno Brazylii i kulturę brazylijskiej piłki. Nie zabrał Adriano, Pato czy Ronaldinho czyli artystów, wziął wyrobników, takich jakim był on sam, niestety. Zawsze kibicowałem Kanarkom ze względu na ich styl gry, ale od rozpoczęcia ery Dungi mam ich serdecznie dość. Dobrze, że odchodzi. Cóż, nie można wygrać MŚ nie mając w składzie żadnego wybitnego piłkarza tak jak to było na wcześniejszych Mundialach - Carlos, Rivaldo, Ronaldo, Ronaldinho, Cafu czy Romario. Wielka Brazylia minęła. Pozostaje nam czekać aż nowy trener ją odrodzi, bo serce się kraja widząc defensywnie grającą Brazylię.

[Masha]

Oglądam co tydzień mecze Milanu i ciężko nie zauważyć, że Pato i Ronaldinho są jego najlepszymi zawodnikami. Zszokowały mnie powołania Dungi. Ronnie potrafi stracić 140 razy piłkę, ale kilka razy w meczu tak zabłyśnie, finezyjne, nieprzewidywalnie poda, że wszystkim opada szczęka. Co do Pato, nawet nie ma co porównywać Alexa do Nilmara, bo byłoby to bardzo krzywdzące, nie ta klasa! Sam sobie Dunga jest winien Chciał budować drużynę wokół Kaki to ją ma, beznadziejnie grającą jak jej główny grajek Zauważyłam że Ricky zrobił się strasznie rozkapryszony...heh efekt przebywania z CR7...

Odnośnie Holandii, moich ulubieńców zaraz po Italii, to życzę im złota. Jak Sneijder będzie grał na podobnym poziomie co z Brazylią to może pociągnąć zespół do końcowego triumfu.

Niemcy, miedzynarodowy team, a to Ghanijczyk strzeli gola, a to Polak, a to Eskimos i interes się kręci. Bardzo mnie to irytuje...Mam nadzieję, że Villa utrze im nosa

[RakuNH]

Markos, jaka niemiecka międzynarodówka? Na całą kadrę tylko pięciu urodziło się poza granicami Niemiec - Trochowski, Cacau, Podolski, Marin i Klose. rawda jest taka, że to właśnie dzięki Niemcom są kim są i osiągnęli poziom piłkarski taki a nie inny.

Nie bardzo rozumiem... Po prostu są lepsi niż Niemcy i tyle To że w Niemczech jest lepsze szkolenie to świadczy tylko o tym że Polacy są po prostu lepsi w kopaną tylko nie mają warunków do rozwoju Zresztą ja bym nie chciał żeby 3 gości z korzeniami Niemieckimi grało u nas w kadrze tak samo jak nie chciałem żeby grał Roger.

http://www.youtube.com/watch?v=mrW12K6Z8CI
Tutaj się Podolski chociaż jako tako zachował ale i tak w życiu nie będę Plakom w barwach Niemiec kibicował W tym roku 2-0 z Niemcami to by był niezły wynik

A co do Niemiec to spokojnie Po raz pierwszy grają jako faworyt. Z Anglią szanse stawiano mimo wszystko na równo a Argentyna była stawiana w roli faworyta. Teraz Niemcy mają się przejechać po słabiutkiej Hiszpanii. Mam nadzieje że zostaną rozjechani

Sędzia oczywiście wypaczył wynik meczu bo w sumie Paragwaj powinien wygrywać 2-0. Nieuznana bramka i karny też powinien być powtórzony. No ale Hiszpanie się niestety prześlizgnęli. Dobry moment aby się obudzić

[karlos]

Moim zdaniem Niemcy jeszcze nie pokazali na tym mundialu, że są wielką drużyną, bo według mnie cechą wielkich drużyn jest to, że potrafią wygrać, nawet jeśli wcześniej w meczu przegrywały. Na razie Holandii się to udało, natomiast Niemcom w meczu z przeciętną Serbią się to nie udało. Oczywiście Niemcy są zdecydowanie najlepsi w dobijaniu leżącego i zdecydowanie najskuteczniejsi w wyprowadzaniu kontr, ale jak mecz się od początku im nie ułoży, to może jednak tej młodej drużynie zabraknąć charakteru. Zobaczymy jak się ułoży półfinał i ewentualny finał lub mecz o 3 miejsce. W odniesieniu do Hiszpanów, to dużo zależy od trenera, bo moim zdaniem to on ponosi dużą winę za przecietną grę Hiszpanii jak dotychczas. NIe rozumiem, dlaczego uparcie wypuszcza w pierwszym składzie Fernando Torresa, czy Busquetsa, a gra bez skrzydłowych (Silvy, Navasa czy nawet Pedro).

[albatros]

[markos7207]

Duche, jeśli się gromi 4:1 Anglików i rozbija w pył 4:0 Argentynę to nie ma złudzeń że awans do półfinału drużyny Niemiec jest zasłużony, ale prawda jest taka że to jest bardziej drużyna złożona z multinarodowości, zawodników pochodzących lub mających korzenie w różnych stronach świata grająca pod flagą niemiecką.
Oprócz piątki którą wymieniłeś, zawodników urodzonych poza Niemcami a z których troje urodziło się w Polsce i tak jak Trochowski i Podolski mających oboje polskich rodziców(Klose ma także niemieckie korzenie) oraz Brazylijczyka Cacau i Bośniaka Marina, jest jeszcze sześciu piłkarzy mających przodków różnych stronach świata mimo że oni sami urodzili się w Niemczech:
Dennis Aogo - ojciec z Nigerii
Serdar Tasci i Mesut Özil - rodzice to rodowici Turcy
Jerome Boateng - ojciec z Ghany
Sami Khedira - ojciec z Tunezji
Mario Gomez - przodkowie z Hiszpanii

Tak więc chyba uzasadniona jest nazwa "niemiecka międzynarodówka" .

[figaro56]

No i co z tego drogi Markosie, że któryś z przodków reprezentantów Niemiec jest z Ghany, Turcji czy Polski? Wobec powyższego faktu nie mają prawa grać dla reprezentacji Niemiec? Co teraz? Przeprowadzimy czystki etniczne w poszczególnych ekipach?
Takie państwa jak Niemcy, Wielka Brytania czy Francja od wielu lat są państwami wielokulturowymi i kwestią czasu było kiedy w reprezentacjach tych państw do głosu dojdą potomkowie emigrantów. Mnie to absolutnie nie przeszkadza. Powiem więcej, cieszy mnie to, że kryterium powołań do reprezentacji na przykład Niemiec wśród obywateli tego państwa są umiejętności sportowe a nie kryteria etniczne. Zgodzę się, że pewien niesmak może budzić takie nadawanie obywatelstwa tuż przed jakąś imprezą, czy wręcz kupowanie sobie reprezentantów jak to jest w przypadku biegaczy kenijskich przez niektóre państwa arabskie. Tylko, że w tym akurat przypadku o czymś podobnym raczej nie ma mowy. Zobacz ilu rodowitych Francuzów jest w ich reprezentacji i jakoś to nikomu nie przeszkadza. No ale Francuzi to nie Niemcy. Człowiek jest istotą wolną i ma prawo wyboru kim chce być i jakie państwo reprezentować. Czasy chłopów pańszczyźnianych przypisanych do ziemi to już przeszłość. Swoją drogą jak rozwiązać problem dzieci z mieszanych małżeństw do tego zamieszkujących zupełnie inny kraj, ani ojca, ani matki.
Mam dla ciebie pewną radę i jako człowiek wolny, żyjący w wolnym demokratycznym kraju możesz z niej skorzystać lub nie. Zdejmij ten swój przyciasny pisowski garniturek i przestań gmerać ludziom w metrykach. Po prostu ciesz się sportowym widowiskiem.

[Kacpero221]

http://www.sport.pl/sport/1,65025,8101430,Brat_slynnej_tenisistki_na_testach_w_Slasku_Wroclaw.html

Pragnę zwrócić uwagę na słowo "słynnej" w tytule .

[zdzichu]

Ok ale ilu zawodników w kadrze jest pochodzenia czysto Niemieckiego ,jak oni by grali bez Podolskiego Klose Ozila , taki Ozil zrzekl sie obywatelstwa Tureckiego ,ale chyba tylko dlatego zeby zagrać bez problemów w reprezentacji Niemiec ,a podejrzewam ze wybrał Niemcy bo sa mocniejszym zespołem od Turcji ,niech Niemcy sobie wystawia jedenastke złożona wyłącznie z graczy Niemieckiego pochodzenia i zobaczymy czy osiagneli by takie wyniki ,moim zdaniem określenie miedzynarodówka nie jest niczym krzywdzacym dla Niemców

[markos7207]

Figaro, chyba Ci się chłopie tematy pomyliły że i w tym nie możesz obyć się bez politycznych wycieczek.
Czy w którymś miejscu napisałem że przeszkadza mi fakt pochodzenia piłkarzy niemieckiej jedenastki i że skoro mają nieniemieckie pochodzenie to nie mają prawa grać dla Niemiec ? Nie, bo ani mnie to ziębi ani grzeje. Nie wiem skąd takie bzdury biorą się w Twojej głowie. Więc przestań mi przypisywać jakieś rasistowskie poglądy, bo to że zauważyłem iż niemieccy zawodnicy pochodzą z różnych stron świata chyba raczej o tym nie świadczy. No chyba że twoja rewolucyjna czujność mówi Ci inaczej, ale to już Twój problem.
Z Francją to zupełnie inna sprawa bo w ich barwach występują oprócz rodowitych Francuzów zawodnicy z byłych francuskich kolonii.
A swoje rady zachowaj dla siebie bo nie zamierzam z nich korzystać, i nie od Ciebie będzie zależało co będzie tematem moich postów.

[figaro56]

Drogi Markosie pisałem swój post powodowany tylko i wyłącznie troską iż może fakt, że tylu reprezentantów Niemiec pochodzi z innych nacji w jakiś tam sposób zakłóca ci odbiór sportowego widowiska. Skoro wyjaśniłeś, że nie to nie ma sprawy. Powiem więcej iż bardzo mnie to cieszy. Zapewniam cię, że nie mam najmniejszego zamiaru ingerować w treść tego co uważasz za słuszne tutaj wyartykułować. Tylko pozostaw mnie prawo także do odnoszenia się do zawartych tam treści.Jak widzisz już kolegę Zdzicha bardzo zainteresował temat czystek etnicznych i możliwość powoływania tylko takich reprezentacji. Bardzo jestem ciekaw jakie kryteria taka czysto narodowa reprezentacja musiałaby spełniać. Na przykład do którego pokolenia wstecz delikwent musiałby się wykazać narodową "rasową czystością". A co z Amerykanami, Australijczykami? Rozumiem, że tylko Indianie i Aborygeni? Ciekawe.

[zdzichu]

Figaro o co ci chodzi ,bo nie rozumie cie najpierw uczepiłes sie Markosa teraz mnie ,chodziło mi oto że u Niemców gra wielu zawodników którzy nie sa rodowitymi niemcami ,byc moze gdybyś ty był selecjonerem to byś powoływał do kadry piłkarzy zagranicznych którzy maja polskie korzenie bo ich przodkowie żyli w naszym kraju 100 lat temu byle by tylko doszukac sie polskich korzeni ,wkurza mnie ze Niemcy reprezentacje od dawna buduja na obcokrajowcah którzy sa naturalizowanymi Niemcami tak jak kiedys Asamoah czy Kuranyi skoro w ich kadrze prawie połowa ma jakies obce korzenie to czy dziwi nazywanie ich miedzynarodówka ,być moze gdybyś mogł to naturalizował bys wzystkkich którzy tylko chcieli by grac w naszej reprezentacji ,popatrz sobie na skłąd np Anglikó tam nie ma obcokrajowców ,albo na Brazylie bo te reprezentacje nie naturalizuja piłkarzy z obca narodowoscia ,a w Niemczech jest tak ze jesłi ktoś dobrze pogra w Bundeslidze i nie jest powoływany do swojej rodzimej reprezentacji to odrazu jest naturalizowany na Niemca,dobrze ze Grafite dostał kilka lat temu powołanie od Dungi bo gdyby go nie dostał to teraz grał by pewnie dla Niemiec juz .I odnosze Figaro wrazenie ze według ciebie każdy piłkarz z podstawowej jedenastki danej reprezentacji powinien być innego pochodzenie ,ale grac pod jedna flaga .

[markos7207]

Najlepiej jak każdy będzie się troszczył o siebie a nie na siłę próbował interpretować komentarze innych.
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu .
Dla mnie futbolowa reprezentacja Niemiec może się w całości składać ze skośnookich, o czarnej, czerwonej czy żółtej skórze, a będę śledził jej występy z takim samym umiarkowanym zainteresowaniem jakby tam grali sami blondyni o błękitnych oczach, takie to dla mnie ważne. Po prostu nie kibicuję Niemcom, ktokolwiek by pod ich flagą nie grał. Albo inaczej, bo znów coś opatrznie zrozumiesz Figaro, kibicuje bardziej innym reprezentacjom.
Choć był wyjątek kiedy w finale MŚ we Włoszech w 1990 już bardziej chciałem aby to Niemcy zdobyli tytuł niż prezentująca wówczas antyfutbol, prześlizgująca się fuksem drużyna Argentyny.