Narciarstwo Alpejskie

[Kacpero221]

Jutro zloto dla Lary Gut, a pozostale miejsca na podium zajma dwie Tinki, w obojetnie jakiej kolejnosci. Tak to sobie wymarzylem

Nie tylko Ty, Duche

[markos7207]

I have a dream . Żeby zadziałała magia liczb. W supergigantach Julia a dzień później Aksel, zdobywając brązowe medale jechali z 22 numerem startowym. Wczoraj Norweg miał na piersi 17-kę a dzisiaj taką liczbę przy nazwisku będzie miała Amerykanka . Idź złoto do złota .
Ale będę zadowolony z każdego medalu Mancuso, podobnie jak Fenninger i Maze. Medale są tylko trzy a kandydatek którym chciałbym je przydzielić trochę więcej.

[Heidi]

No i na końcu wyszło inaczej. Bardzo słabe widowisko niestety

[markos7207]

Nie, dlaczego ? Widowisko było niezłe, były spektakularne upadki, pogrom faworytek, było ciekawie jednym słowem .
Jedyna Maryśka się obroniła, Nadia powtórzyła osiągnięcie siostry z Bormio, ale wszystkich zakasowała Marion . Mistrzynią świata w zjeździe to francuska alpejka nigdy jeszcze nie była, Montillet w SLC wygrała na igrzyskach.
Tina Maze wyjedzie bez kompletu medali, to już pewne. Szkoda trochę że przez te przerwy spowodowane upadkami warunki były nieco nierówne ale przynajmniej rozstrzygnięcia były dzięki temu zaskakujące

[Heidi]

No nie podobało mi się. Na drugim międzyczasie miało się -0,90 i nagle znikąd robił się + było widać, że warunki śniegowe były bardzo zmienne

[zdzichu]

Coś takiego to chyba tylko na MŚ mogło się wydarzyć Warunki specyficzne, trasa z pułapkami.Rzeź faworytek dzisiaj niesamowita.Wszystkie te na które stawiałem się posypały.Jakoś te drobniejsze sobie dzisiaj nie poradziły;) Brawa dla Rolland.Tak jak większość dziewczyn, rozpoczęła zdecydowanie szybciej od Fanchini, ale inne na dole sporo traciły, a Marion jednak się wybroniła.Swoją drogą ten przejazd Włoszki właśnie od 3 pomiaru czasu fantastyczny, nie wiem, czy to zasługa smarów, czy po prostu wyszedł jej taki przejazd.Te warunki mogły mieć również jakiś wpływ na to, że dziewczyny tyle traciły na dole do młodszej z sióstr Fanchini .

[mareqna]

W sposób brutalny Marion Rolland potraktowała faworytki biegu zjazdowego i fachowców konkurencji alpejskich czyli Zdziśka i Marcoska a nawet Ducze.Na to liczyłem .Jutro wkracza do akcji Pinturuś a potem Steve Missillier utrze nosa Marcelowi.Alez France!

[zygy]

Ja bym postawił sprawę inaczej- dlaczego Włoszka tyle straciła na górze, gdzie w dużej mierze decydowały smary... Wielka szkoda Fanchini Należało jej się to złoto ze ten heroiczny 3-letni powrót na szczyt, ale niestety terminator z Francji musiał się wtrącić, który na podium staje tylko na trasie w Schladming. Przyznam się szczerze, że po przejeżdzie Maze byłem już pewien złota dla Nadii. Wielka szkoda...

Inna sprawa, to kapitalny występ Francuzów na tych MŚ, a przecież konkurencje techniczne jeszcze przed nami. Skoro jednak takie przeciętniaki jak- Poisson, czy de Tessiert zdobywają tu medale, to nawet złoto Rolland nie może tutaj dziwić. Na drugim biegunie jest Austria z tylko jednym krążkiem, ale na szczęście maja jeszcze Hirschera, który 2medale powinien zdobyć. No właśnie powinien, jeśli przypadkiem nie przeszarżuje i nie wyleci z trasy, a presja będzie na nim ciążyć przeogromna.

[mareqna]

Czy czasem Francuzi nie przewodzą klasyfikacji medalowej

[Heidi]

Tina Maze prowadzi

[zygy]

Nadia przegrała to na górze Praktycznie cała czołówka na 2pierwszych międzyczasach dokładała jej w przedziale od 0,5 do 0,8sekundy. Włoszka widać słabo się rozpędziła, albo trasa z czasem stała się trochę szybsza. Francuzi świetnie sobie radzą na tych MŚ, ale za rok w Soczi nie postawiłbym złamanego funta na kogokolwiek z ich aktualnych medalistów.

[mareqna]

Tina Maze prowadzi

No i fajnie i nich pozostanie.

[Heidi]

Widać, że to są takie "jednostrzałowce" Lindsey nie było, a czołówce nie odpowiadały warunki

[Heidi]

Tina Maze prowadzi

No i fajnie i nich pozostanie.

Ale to jest niesamowite, że ona samiusienka przeciwstawia się takiej Austryjackiej korporacji. Wygląda mi to trochę jak Justyna z Norweżkami

[zygy]

Jak na razie ta koalicja u siebie w domu wywalczyła zaledwie 1medalik w konkurencjach szybkich... Czasy świetności i występy takich gwiazd jak- Goetschl, Dorfmeister, Maier, czy Eberharter już dawno minęły. Mają szczęście, że pojawił się fenomen- Hirscher, ale właśnie kogoś takiego brakuje im na długich nartach. Bardzo zawiodła mnie Fenninger, która pojechała dziś fatalnie, jakby zupełnie nie walczyła. Austriaczka ma jeszcze szanse w gigancie, ale podejrzewam, że już teraz jest mocno zagotowana i zdołowana swoimi dotychczasowymi występami na MŚ.

Samiusieńka? A Lindsey Vonn, to niby kto A Maria Riesch?

[Heidi]

Gigant to raczej Tinka

[markos7207]

Dzisiaj była loteria spowodowana w dużej mierze warunkami. Trudno inaczej wytłumaczyć że jedna zawodniczka w środkowej części nadrabia nad 15-ma kolejnymi, do tego ze ścisłej czołówki, 1-1,5 sekundy.

[zygy]

Fanchini miała ogromną szansę, ale Włoszki na mają szczęścia do zjazdów na MŚ. W 2005r., też jej siostra- Elena była już prawie pewna złota i w ostatniej chwili pokonała ją Kostelić. Dzisiaj zupełnie nieoczekiwanie wyskoczyła Rolland, gdy takie tuzy jak Riesch, czy Maze nie mogły zbliżyć się do Włoszki na choćby 0,5sekundy na mecie. Szanse trzeba wykorzystywać i dlatego wielka szkoda Włoszki. Rolland nic wielkiego już pewnie nie wygra, ale mistrzynią świata zostania już na zawsze

[mareqna]

Gigant to raczej Tinka

No proszę,proszę jak ta Heidi wyładniała.

[Masha]

Ted Ligety wywalczył złoty medal w superkombinacji. To drugie złoto Amerykanina na tych MŚ .

Komentator Eurosportu (kibic Teda) strasznie przeżywał jego przejazd, do tego stopnia, że nie chciał na niego patrzeć. Miałam podobnie z Lindsey , która na szczęście przeszła udanie operację kolana.

P.S. Ponoć do USA została przetransportowana prywatnym odrzutowcem Woodsa...