Doping

[friducha]

bye

[Adrian Woźniak]

Gadanie, ze Bjoerndalen jest czysty tez jest dziecinne. Naiwnosc ludzi nie zna granic. O Armstrongu tez tak do czasu tego wywiadu miliony ludzi mowilo.

Nie wiem czy dziecinne, czy naiwne. Ja w to głęboko wierze. Nie porównuj proszę tych dwóch sportowców, bo Armstrong Bjoerndalenowi do pięt nie dorasta.
Słyszałeś żeby Norwega kiedykolwiek oskarżano o doping? Jeżeli tak, to podaj chociaż jedno źródło. O dopingu Amerykanina mówiło się "zawsze", a kontrowersji w trakcie jego najlepszego etapu kariery było mnóstwo.

Nie ma sportowych herosow na czysto. Nie ma, ja w to nie wierze i nigdy nie uwierze.

Nie wierzysz, ok, to jest Twoja sprawa. Tylko nie oskarżaj wszystkich naokoło bezpodstawnie. Jestem przekonany o tym, że wiele gwiazd światowego sportu rywalizuje w sposób uczciwy. Nie chce się bawić w procenty, ale nie wierzę, żeby tak jak sugerujesz brał KAŻDY z nich.

Ja doping juz dawno zaakceptowalem, bo wygrac z nim nie mozna. Ich pieniadze, ich zdrowie, ja na tym, ze oni stosuja EPO czy inne pasci nic nie trace. Chca brac to niech biora, ja i tak zawsze bede kochal kolarstwo, ogladal wyscigi, bo po prostu bardzo to lubie. A to, ze np. za dziesiec lat okaze sie, ze Contador czy Schleck byli uwiklani w jakas super afere dopingowa wcale mnie nie zaskoczy, a kolarstwem interesowal sie bede nadal.

Owszem, ich zdrowie. Tylko, że branie przez nich dopingu ma bardzo często wpływ na przebieg rywalizacji. Nie można "zmusić" innych, tych uczciwych sportowców, którzy chcą dojść na szczyt walcząc fair play, do brania dopingu, tylko po to, żeby mieli szansę walczyć z "koksami". Nie wierze w to, żeby nie było żadnych możliwości, aby skutecznie walczyć z dopingiem. Tak jak pisałeś, są układy i układziki, które należałoby wcześniej rozbić.
Sport powinien być zawsze związany z fair play i dlatego nigdy nie zaakceptuje dopingu.

[Duche]

Ja wiem doskonale, ze nie ma co porownywac Bjoerndalena i Armstronga. Ole uchodzi za sportowca czystego jak lza, Armstrong nigdy za takiego nie uchodzil. Moze i tak jest, bo ja nie chce wrzucac wszystkich do jednego worka. Niemniej, jestem tez daleki od tego by wierzyc w czystych sportowych herosow, a Bjoerndalen bez watpienia do takich od wielu, wielu lat nalezy. Nie mam dowodow i nie zdziwie sie jesli nigdy mial nie bede, ale po prostu nie wierze, ze mozna tak na czysto, nie wierze po prostu

W takim razie podaj jakis skuteczny sposob na walke z dopingiem. Ludzie siedzacy w sporcie od lat staraja sie i staraja i im nie wychodzi. Moze nie wychodzi dlatego, bo oni tego chca. Kiedys nie bylo testow na EPO to na tym jezdzili. Teraz EPO to juz powoli przezytek i sa jego nowe odmiany, obecnie niewykrywalne, o czym mowil nie tak dawno jakis szef laboratorium, ktore sie wlasnie tym zajmuje. Zawsze wyjdzie cos nowego, niewykrywalnego, albo beda wielkie uklady jak w sprawie Armstronga, gdy szefowie UCI robili wszystko, by Amerykanin nie wpadl.

[Adrian Woźniak]

Ole uchodzi za sportowca czystego jak lza, Armstrong nigdy za takiego nie uchodzil. Moze i tak jest, bo ja nie chce wrzucac wszystkich do jednego worka. Niemniej, jestem tez daleki od tego by wierzyc w czystych sportowych herosow, a Bjoerndalen bez watpienia do takich od wielu, wielu lat nalezy. Nie mam dowodow i nie zdziwie sie jesli nigdy mial nie bede, ale po prostu nie wierze, ze mozna tak na czysto, nie wierze po prostu

No więc właśnie. W stosunku do Armstronga, Contadora, Nadala, Phelpsa itd są/były jakieś zarzuty i to nie raz. W przypadku Bjoerndalena o takowych nie słyszałem, a Norweg w profesjonalnym sporcie funkcjonuje już ponad 20 lat.
To, że Tobie się wydaje, iż nie można wygrywać uczciwie nie znaczy, że tak musi być Myślę, że samo podejście Bjoerndalena jest inne niż większości sportowców, a to też na pewno pomaga w osiąganiu sukcesów. Rzadko kiedy spotyka się tak zdeterminowanego zawodnika

W takim razie podaj jakis skuteczny sposob na walke z dopingiem. Ludzie siedzacy w sporcie od lat staraja sie i staraja i im nie wychodzi. Moze nie wychodzi dlatego, bo oni tego chca. Kiedys nie bylo testow na EPO to na tym jezdzili. Teraz EPO to juz powoli przezytek i sa jego nowe odmiany, obecnie niewykrywalne, o czym mowil nie tak dawno jakis szef laboratorium, ktore sie wlasnie tym zajmuje. Zawsze wyjdzie cos nowego, niewykrywalnego, albo beda wielkie uklady jak w sprawie Armstronga, gdy szefowie UCI robili wszystko, by Amerykanin nie wpadl.

Co ja mogę proponować, skoro się tym nie zajmuję W każdym razie pierwszą rzeczą powinno być rozbicie tego towarzystwa wzajemnej adoracji. Wszyscy się nawazajem kryją, a największe afery wychodzą na jaw dopiero wtedy, kiedy ktoś sfrustrowany nie wytrzyma presji. Niestety kolesiostwo w dzisiejszym świecie rozpanoszyło się na dobre, dlatego jest jak jest.

[Duche]

Dzisiaj odbylo sie przesluchanie Eufeniamo Fuentesa, glownego aktora w znanej Operacion Puerto. Fuentes podnczas przesluchania wyjawil, ze pracowal nie tylko z kolarzami, ale tez z bokserami, pilkarzami, lekkoatletami czy tenisistami. Nie podal jednak zadnych naziwisk. Hiszpanski doktor stiwerdzial takze, ze przeprowadzal glownie transfuzje krwi, ale nigdy nie bylo nawet mowy o narazeniu zdrowia sportowcow, nawet w malym stopniu.

Ciekawe co dalej bedzie. Niemniej podobnie jak w przypadku wyznan Armstronga jestem zawiedziony. Zero nazwisk, zero szczegolow etc. Nic ciekawego

[Adrian Woźniak]

Fuentes podnczas przesluchania wyjawil, ze pracowal nie tylko z kolarzami, ale tez z bokserami, pilkarzami, lekkoatletami czy tenisistami. Nie podal jednak zadnych naziwisk.
Ciekawe co dalej bedzie. Niemniej podobnie jak w przypadku wyznan Armstronga jestem zawiedziony. Zero nazwisk, zero szczegolow etc. Nic ciekawego

Czy nie uważacie, że takie krycie zawodników powinno być niedopuszczalne? Jeżeli Fuentes wskazuje na bokserów, piłkarzy, lekkoatletów itp, to moim zdaniem powinny też paść konkretne nazwiska. Obecna sytuacja jest bardzo niekorzystna dla samych sportowców, bo pewnie wielu z nich jest/będzie oskarżanych o doping, często bezpodstawnie. Ludzie będą tylko pamiętać, że Fuentes stwierdził, iż pomagał w szprycowaniu "bokserom, piłkarzom, tenisistom itp"

[damian940915]

Czy nie uważacie, że takie krycie zawodników powinno być niedopuszczalne? Jeżeli Fuentes wskazuje na bokserów, piłkarzy, lekkoatletów itp, to moim zdaniem powinny też paść konkretne nazwiska.

Według prawa, oskarżony może kłamać lub odmawiać składania zeznań. Takie prawo Inna sprawa, że teoretycznie prokurator mógłby to od niego wyciągnąć poprzez pójście na ugodę z sądem dotyczącą łagodniejszego wymiaru kary. Tylko, dlaczego taki kawał oszusta jak Fuentes miałby być łagodnie traktowany? Pozostaje nadzieja, że kogoś, kto w tym uczestniczył, ruszy sumienie, ale na Fuentesa bym nie liczył.

[markos7207]

Spowiedzi ciąg dalszy. Sumienie ruszyło Michaela Rasmussena. Kurczak na specjalnie zwołanej konferencji przyznał się do koksowania się przez 12 lat i wymienił całą litanię środków jakie stosował. Epo, hormon wzrostu, testosteron, insulina, kortyzon, transfuzje krwi. Wszystko czego dusza zapragnie.

[Adrian Woźniak]

Według prawa, oskarżony może kłamać lub odmawiać składania zeznań.

Nie wiem jak to jest w Ameryce, ale w Polsce kłamać Ci nie wolno, nawet jeżeli mówisz o sobie. Możesz co najwyżej odmówić składania zeznań lub odpowiedzi na pytanie
Zobacz, jakbyś się poczuł, gdyby ktoś powiedział, że w grupie, do której Ty należysz (bez znaczenia jaka to byłaby grupa), są oszuści, złodzieje i nie wiadomo kto jeszcze. Ilu ludzi by Cie później w ten sposób traktowało. Dlatego, tak jak już wcześniej pisałem, moim zdaniem jeżeli ktoś rzuca oskarżeniami, to powinien podać konkretne nazwiska, żeby na tymi nie tracili inni, uczciwi sportowcy.

Inna sprawa, że teoretycznie prokurator mógłby to od niego wyciągnąć poprzez pójście na ugodę z sądem dotyczącą łagodniejszego wymiaru kary. Tylko, dlaczego taki kawał oszusta jak Fuentes miałby być łagodnie traktowany?

Szczerze mówiąc wolałbym już chyba takie rozwiązanie i obalenie iluś tam legend, które swoją pozycję uzyskały przez oszustwa, niż dalszą zabawę w kotka i myszkę, i rzucanie nic nieznaczących poszlak.

[kat.]

Nie wiem jak to jest w Ameryce, ale w Polsce kłamać Ci nie wolno, nawet jeżeli mówisz o sobie. Możesz co najwyżej odmówić składania zeznań lub odpowiedzi na pytanie

A jaka jest odpowiedzialność za fałszywe wyjaśnienia oskarżonego? W zakresie prawa do obrony można nie tylko kłamać, ale nawet bezkarnie pomawiać innych. Damian pisał o oskarżonym (choć błędnie napisał o "zeznaniach"), Ty Adrian o świadku.

Umowy procesowe - to jest dopiero machina do przyklepywania winy bez troski o stan faktyczny.

[ssonicsl]

A jaka jest odpowiedzialność za fałszywe wyjaśnienia oskarżonego? W zakresie prawa do obrony można nie tylko kłamać, ale nawet bezkarnie pomawiać innych. Damian pisał o oskarżonym (choć błędnie napisał o "zeznaniach"), Ty Adrian o świadku.

Nie nie nie nie może kłamać. Owszem odpowiedzialność karna za składanie fałszywych wyjaśnień jest żadna, ale może się to skończyć odpowiedzialnością cywilną np za naruszenie dóbr osobistych osoby pomawianej.

[kat.]

Nie nie nie nie może kłamać.

Jasne, może za to podawać nieprawdziwe informacje. Z tego co pamiętam (a z wyjaśnień robiłem magisterkę), ani w doktrynie, ani w orzecznictwie granice prawa do obrony nie są określone precyzyjnie, część opowiada się nawet za całkowitym wyłączeniem odpowiedzialności za pomówienie. Cywilistyka to inna bajka, nie moja, więc się nie wypowiadam.

[Duche]

Ogolnie sprawa z Fuentesem wyglada tak, ze w obecnym procesie nie rozchodzi sie o to, kto stosowal doping tylko o narazanie zdrowia pacjentow hiszpanskiego doktora. Stad tez sedzina, ktora prowadzi sprawe nie chciala nazwisk sportowcow, choc Fuentes powiedzial, ze na jej prosbe moze je udostepnic. Obecnie swoj notes z nazwiskami trzyma w domu, w sejfie, by nikt nieproszony do niego nie dotarl.

Wielka szkoda, bo na pewno byloby to bardzo ciekawe. Kolarzy juz wlasciwie wszystkich znamy, ale pozostali bardzo mnie ciekawia.

[karlos]

Dziś wydaje się miliardy na walkę z dopingiem, jednocześnie pozwalając na coraz bardziej zaawansowaną walkę sprzętową. Czy nie lepiej byłoby dla sportu, gdyby sportowcy z różnych krajów mogli korzystać ze sprzętu z tej samej półki cenowej. Dzięki temu w wielu dyscyplinach poziom wyrównałby się, a zawody byłyby jeszcze ciekawsze.
Ostatnio czytałem, że w latach 60-80 XX wieku popularne było w NRD i ZSRR zachodzenie przez zawodniczki przed zawodami w ciążę, bo startowanie z młodym płodem poprawiało osiągi, a oczywiście po zawodach dokonywano aborcji. Mam nadzieję, że już te czasy minęły bezpowrotnie.

[markos7207]

I Veerpalu wygrał z FIS-em w Lozannie. Znowu jak w przypadku Pechstein czy Varis proceduralne uchybienia w papierach

[ssonicsl]

WADA zwiększa kary za doping. Do 4 lat za pierwsze przewinienie. Brawo. Bardzo podoba mi się również przepis o karaniu za samą współpracę z osobami karanymi za (powiedzmy w skrócie) "doping". I nie będzie już wymówek typu - a dr Ferrari to mój lekarz rodzinny. Co? On brał udział w procederze dopingowym? Niemożliwe - Koniec tego typu bajeczek. A i jeszcze jedna nowinka: paszport sterydowy. Ładne uzupełnienie paszportu biologicznego.

[Laleczka Chucky]

Dobrze, że zaostrzyli przepisy, ale wydaje mi się, że to i tak nic nie zmieni.

[augustedynburski]

Mam wrażenie, że WADA i tak łapie tylko tych których chce. Przecież Bjoerndalenowi ktoś dał cynk

[Laleczka Chucky]

Możesz rozwinąć o co chodzi z Bjoerndalenem?

[markos7207]

Mateusz Ty masz sklerozę, wałkowaliśmy ten temat miesiąc temu, sam wkleiłeś link

Wierzycie Bjoerndalenowi?

http://sport.tvp.pl/12730765/bjoerndale ... -tlumaczyl

August piszesz durnoty nie mając pojęcia o sprawie. Równie dobrze mogli odwiedzić go następnego dnia w Oslo bo że tam jest(był) nie było tajemnicą.