Skoki narciarskie

[Wybitny ekspert]

To co się działo dziś w Lillehammer było jeszcze bardziej żenujące niż to co było w Kuusamo.
Oprócz wiatru popisali się "organizatorzy" którzy nie byli w stanie przygotować przez parę godzin skoczni po normalnych a nie jakiś wyjątkowych opadach śniegu.
W sumie tylko panie rozegrały loteryjny konkurs, kwalifikacje mężczyzn odwołano, a kwalifikacje/rundę prowizoryczną kombinatorów w loteryjnych warunkach wygrał... Szczepan Kupczak. I to nie jest żart.

[RakuNH]

W sumie tylko panie rozegrały loteryjny konkurs, kwalifikacje mężczyzn odwołano, a kwalifikacje/rundę prowizoryczną kombinatorów w loteryjnych warunkach wygrał... Szczepan Kupczak. I to nie jest żart.

http://medias2.fis-ski.com/pdf/2014/NK/ ... 150PCR.pdf

2 lata temu też mu nie wiele brakło

A sezon żenada, co tu komentować. Przeciętny kibic już będzie wymiotował na widok skoków, bo to ze sportem nie ma nic wspólnego.

[Kisik94]

Normalnie to farsa jednym słowem. Rano popadał śnieżek, trzech chłopa z ratrakiem stoi i się nie ruszą. Wczoraj były zapewnienia, że choćby nie wiem co, to wszystko będzie w porządku. Tak, chyba w zeszłotygodniowym fińskim porządku. Oczywiście żeby było mało, to jeszcze zawsze niezawodny wiaterek pokręci i nici z kwalifikacji. Mam tylko nadzieję, że w kolejne dwa dni odbędzie się to co zaplanowane i w miarę sprawiedliwych warunkach, choć tutaj pewny nie jestem. Może przekonamy się jaka to jest ta forma naszych orłów.

[RakuNH]

W sprawiedliwych się na pewno nie odbędą i to wiadomo już teraz. Pozostaje pytanie czy w ogóle się odbędą Lillehammer ma od zawsze taką tendencję że wiatr waha się od pewnego pułapu do kolejnego pułapu i jest to w miarę ciągłe. Nie ma zazwyczaj wahań co skok ale jest pewna tendencja i jak osiągnie maksimum to się odwraca, więc kilka skoków wcześniej mniej więcej wiadomo co się stanie. A jak to przybiera ekstremalną formę jak dziś to już jest wielka parodia.

[Wybitny ekspert]

Kombinacji drużynowej też dziś nie będzie.
Bieg rozegrają na podstawie wczorajszych skoków i w ten oto sposób po raz pierwszy w historii PŚ na trasę jako pierwszy wyruszy Polak.
Pytanie tylko takie czy na mecie Kupczak będzie chociaż w 30,

[figaro56]

Jak widzę takie ciągnące się konkursy w wietrznych loteryjnych warunkach to mam dosyć. Upatrzyli sobie sędziowie tego Freunda i wiadomo, ze w takich konkursach na styku notami za styl zawsze będzie do przodu. Jedno co mnie cieszy zobaczyli wreszcie te udawane telemarki Ammana i dają mu jak najbardziej sprawiedliwe noty. Trochę to trwało i medali ani zwycięstw nikt pokrzywdzonym nie wróci ale lepsza taka sprawiedliwość niż żadna.
Nie ma co oceniać Polaków po takiej loterii ale kilka słów o Murańce. Zgadzam się z Kotem ze studia(chociaż ten jego głosik wpienia mnie bardzo), że Klemens gdyby nie przestraszył się odległości mógłby być w absolutniej czółówce konkursu. W ostatniej chwili skrócił skok i lądowanie było kiepskie. Trzeba było pociągnąć ten skok i na odległości zyskał by to co stracił na stylu. Byłoby 5-6 punktów więcej.








9

[RakuNH]

No tak tylko, że skok Hauera wyglądał na taki który mu da ze 110 metrów. Po prostu wtedy panowie dobrze trafili. Wniosków z takich konkursów nie ma co wyciągać. Jeden wniosek jest taki, że po sezonie będą ciężkie rozmowy z telewizjami i sponsorami o czym wspomniał Błachut. To świetna antyreklama sportu...

[figaro56]

Co nie znaczy żeby takich prezentów od natury nie wykorzystywać. Co do transmisji TV to Niemcy chyba zadowoleni na razie, to i oglądalność powinna być. Zobaczymy co będzie jutro?

[radef]

Co nie znaczy żeby takich prezentów od natury nie wykorzystywać. Co do transmisji TV to Niemcy chyba zadowoleni na razie, to i oglądalność powinna być. Zobaczymy co będzie jutro?

Oglądalność w Polsce też jest. Z tego co kojarzę to odwołany sobotni konkurs w Kuusamo znalazł się w top 20 tygodnia z średnim wynikiem 3,5 mln. Ale jeszcze kilka takich konkursów to kibice się wkurzą... ale potem i tak jest TCS, więc wszyscy o tym zapomną.

[RychuGKM]

Hula najlepszym Polakiem , do czego to doszło? Wyśmiewany przez wszystkich Stefan zajął najwyższe w sezonie 10 miejsce, niestety był jedynym Polakiem w 2 serii, cała reszta spisała się fatalnie , na czele z mistrzem olimpijskim Stochem który "pokonał" tylko Kazacha i Koreańczyka

[figaro56]

Dodajmy, że Hula jest jedynym który przygotowywał się poza kadrą. Nie wystawia to najlepszej opinii Kruczkowi i jego ekipie trenerskiej.

[RakuNH]

Hula jest w tej samej kadrze co Kot i Kubacki. Zastanawiam się czy nie będzie z nim tak samo jak z Biegunem który też wystrzelił pod wodzą Maciusiaka ale starczyło pary do grudnia.

[damian940915]

Ciekawe kiedy Kruczka nazwą genialnym strategiem, za to, że z czeluści odkopał Stefana Hulę Ja Stefanowi naprawdę tego życzę, ale regularne plasowanie się nawet w drugiej "10" PŚ byłoby irracjonalne. Jak wyczytałem na jakimś portalu o tematyce skoków, w zasadzie jedynym takim przypadkiem, gdzie po latach skakania na poziomie czwartej "10" ktoś w wieku ok. 30 lat nagle wystrzelił, był Jan Matura w sezonie 12/13 co pozwoliło mu na zajęcie 10 miejsca w klasyfikacji końcowej i stanięcie 4 razy na podium w wieku bodajże 32 lat.

Kadra na konkursy w Rosji taka sama, Kruczek oczywiście mówi, że treningi w Zakopanem spowodowały, że o formę Polaków w Rosji jest spokojny. Nie uwierzę dopóki nie zobaczę.

[RakuNH]

Ewentualnie można by dorzucić Hlavę, ale on miał 27-28 lat w momencie "przebudzenia", czyli Hula jest pomiędzy nimi. No i Hlava był mniej spektakularny

[Kisik94]

W końcu czas na nieco spóźnione podsumowanie poprzedniego weekendu. W Lillehammer było najpierw żałośnie (piątek), później tak sobie (sobota), a na koniec tragicznie (niedziela). O sytuacji ze śniegiem i panach obsługujących skocznie pisałem już we wcześniejszym poście, więc zajmę się konkursami. Na wstępie dodam, że wiatr grał oczywiście główną rolę, choć trzeba przyznać, że drugie zawody odbyły się w miarę niezłych warunkach. Pierwsze to były loteria i sprawdziły się słowa Raku, że były takie kilkuminutowe ciągi powietrza z jednej strony. Na taki jeden korzystny trafił Murańka i skaczący po nim Norweg Hauer, którego jednak za chwilę zdyskwalifikowali za kombinezon. Zresztą nie jest on pierwszym wyeliminowanym z drużyny Stoeckla za coś takiego w tym sezonie. To jest ich swego rodzaju bolączka od Klingenthal i nie ma prawie serii w której ktoś by nie dostał DSQ za strój.

Wracając do konkursu, to nasi nie licząc Kubackiego i Ziobry (przypadek norweski), skorzystali na tych wietrznych warunkach. Gospodarze również mieli powody do zadowolenia, bo Gangnes pokazał swoją moc z lata i pokazał, że można choć w krótkim okresie zimy skakać równie dobrze jak w LGP. Jest już teraz zaprzeczeniem "króla wakacji" Dawida, że gdy jest się w formie to nie ma znaczenia czy igielit czy śnieg. Zobaczymy jak dalej potoczy się jego los w tym sezonie. Jak chodzi o innych zawodników, to poza najmłodszym Prevcem reszta twarzy już raczej znana z wcześniejszych lat. Jedynie pozytywną niespodzianką jest dobra forma Jandy i razem z Koudelką są wstanie wygrać drużynówkę z Polakami czego dowód mieliśmy przeszło 2 tygodnie temu.

Niedziela była sprawiedliwsza i od razu było widać formę naszych lotników. Jedynie Kamil może być nieco usprawiedliwiony, bo miał kłopoty przy wyjściu z progu. Reszcie jednak czegoś brakuje i oby to poprawili dość szybko. Trójka otarła się o punkty ale potrzeba tego detalu który pozwoliłby im wskakiwać do tej "30". Jedynym który skacze w końcu na miarę swoich możliwości jest Hula (nie spodziewałem się że to kiedyś powiem). Stefan miał niezłą sobotę, a kolejnego dnia dał z siebie dużo i wskoczył do pierwszej dziesiątki. W Kuusamo były już przebłyski ale nie dane mu było tego potwierdzić w konkursie. Oby tak dalej nasz "juniorze", bo w tobie poza Stochem póki co jedyna nadzieja na dobre wyniki.

Kruczek tradycyjnie nikogo z tej szóstki nie wymieni na innego (nie liczę Huli), w szczególności na któregoś z juniorów. Był co prawda Kłusek ale są też inni, chyba że Bartek jest z nich zdecydowanie najlepszy, to wtedy nie wróży to dobrze. Zobaczymy co wydarzy się w rosyjskim kraju.

[RakuNH]

Skład na Tagił jak większość kadr pewnie zgłosili sporo temu, wyrobili wizy, więc raczej trudno się było spodziewać jakiś zmian. A lepiej tam będzie na pewno bo nie będzie kadry A Japonii, Domena Prevca, Gregora, dwóch Finów więc już na prawdę ciężko będzie odpaść w kwalifikacjach

[RychuGKM]

Kruczek twierdzi, że po treningach w Zakopanem jest pełen optymizmu. Żeby tylko się nie okazało, że na wielkiej krokwi belka była ustawiona w lesie a jak ją dostosują do najlepszych w PŚ to czar pryśnie

[damian940915]

W kwalifikacjach wszystko wskazywało na niewielki progres Polaków, usiadł Kamil Stoch na belce, skoczył i tak naprawdę nie wiadomo, co o tym wszystkim myśleć. Cały czas mam nadzieję, że to jednak warunki, bo przecież to wyjście z progu normalne nie było. Jak się patrzy na wyniki dzisiejszych serii, to można wysnuć wniosek, że Hula jest w naprawdę dobrej formie, a reszta skacze totalnie w kratkę i Kamila też to dotyczy. Swoją drogą w tym roku aż się prosi, by szczyt formy Stocha wypadał wcześnie, na TCS i późniejsze MŚ w lotach, które w tym roku wyjątkowo w styczniu. Dwa trofea, których Polak nie ma, a z takim startem sezonu, nie wróży to niczego dobrego. Wszyscy ostatni zwycięzcy TCS z wyłączeniem Dietharta na dwa weekendy przed początkiem Turnieju byli już w ścisłym czubie tj. pierwszej "6" w konkursach PŚ.

Świetnie podczas Pucharu Kontynentalnego w Norwegii poradził sobie Andrzej Stękała, wygrywając konkurs. Mam nadzieję, że zaowocuje to natychmiastowym włączeniem go do kadry na PŚ.

[Wybitny ekspert]

Aż żal jak słucha się Kamila.
Wczoraj udzielił bardzo dziwnego wywiadu, ale dziś wyłożył wszystko kawa na ławę. Przykre to i smutne. To było niemal jak wołanie o pomoc

[Jordi]

Ja już przy MŚ w Falun mówiłem, że Kruczek to żaden trener - ratuje się tym, że 80% sezonu zawodnicy trenują z klubowymi trenerami, a on się do tego nie wtrąca. Te 20%, które pracuje z nimi to po prostu "miał farta"... Już w marcu powinni go zwolnić - to co się teraz wyrabia to naprawdę jest wystarczający powód do szukania kogoś lepszego i z większym doświadczeniem, a nie osobę, która dostała się nie wiem jakim cudem na to stanowisko...

Dziś w przerwie na ES na chwilę Kruczka pokazali - wyglądał jakby miał zlewkę na to, że jest słabo... Cienki skoczek był, cienki trener jest.

Kamil dziś to naprawdę bieda, ale chociaż przyznał dziś w końcu, że jest źle. Reszta też woła o pomoc. Norwegów 4 w czołówce, Słoweńców 3, Niemców 3, Austriaków 3, Japończyk, a Polaka żadnego... Czuję, że TCS będzie bardzo smutne dla nas w tym roku

Mnie ciekawi co Tajner będzie gadał, bo on przecież "gloryfikuje" Kamila na gwiazdę skoków większą od Małysza, choć Kamil ledwo do kolan może teraz Adamowi dorasta... Tylko w IO jest lepszy... MŚ, PŚ, MP wszystko ma dużo gorsze statystyki, a Apolek od 2-3 lat pieje nad nim ile wlezie...