Piłka nożna

[kat.]

O, dzięki, Ssonicsl, właśnie czegoś takiego szukałem. Czyli rzeczywiście, wbrew temu, co niektóre mądre głowy gadają tudzież wypisuje się w niektórych mediach, kara mogła być tylko jedna. Casus Debreczyna to oczywiście inna bajka.

[figaro56]

A już kolega Kat widział spiskową teorię dziejów. Już chciał iść z UEFA na barykady, bo przecież gnębi Legię za fajerwerki i za kpiącą z niej oprawę. A już prawie wszystko pasowało. Wstrętny Ssonicsl.

[kat.]

Mylisz się, Figaro. Po prostu w zalewie dezinformacji wszelakiej chciałem ujrzeć ten przepis, a w piątkowy wieczór jakoś mi nie najlepiej szło googlowanie i wertowanie regulaminów. A post o pani rzecznik, jeśli nie zrozumiałeś, był ironiczny

Tak jak pisałem wyżej, jestem ostatnią osobą, która będzie z powodu braku LM płakać. Dla nas LE jest w sam raz i tylko boję się, że z piłkarzy ujdzie powietrze, bo to jednak głupia sprawa, że wykonujesz dobrze robotę, a z winy kogoś innego ponosisz (także, a nawet przede wszystkim finansowe) konsekwencje.

I jeszcze jedno. Piszecie wyżej, ze takie polskie wszędzie szukać winy, tylko nie w sobie. Ale media w innych krajach, zwłaszcza tych piłkarsko maluczkich, nie piszą o frajerstwie i głupocie Polaków, ale o skandalicznej decyzji UEFA.

i60.tinypic.com/282qa0i.jpg

Legalizm legalizmem, ale litości, to tylko sport (tak?).

[figaro56]

Kat litości. Jako prawnik sam wiesz najlepiej, że tak zwana opinia publiczna rzadko ma to samo poczucie sprawiedliwości co sądy.
Punkt regulaminu zrozumiały i nie może tu być żadnego mataczenia, że tylko 4 minuty to może kara finansowa. To dopiero by się zaczęło. Taki Messi czy Ronaldo mógłby łapać kartki jak muchy bo klubowi i tak opłacałoby się płacić aby grał. Zresztą za ile minut gry takiego delikwenta byłby walkower.
Może i pani rzecznik Legii zna się lepiej niż ja na regulaminach. Może nawet lepiej niż ty. Dlaczego miałaby się znać od nas gorzej. Dlatego, że jest kobietą?

[kat.]

Cóż, na jednym z for czytałem post, w jaki sposób pani rzeczniczka i kierowniczka mogłyby pojechać do Nyon zamiast prezesa i wykazując się kompetencjami przekonać panów z UEFA, że walkower to przesada, ale nie będę go cytować.

Zresztą za ile minut gry takiego delikwenta byłby walkower.

Wprawdzie taka klauzula ocenna wypływa z przepisu o zawodniku niezgłoszonym, była stosowana w tej sprawie Debreczyna, i jakoś wielkiego zamieszania z tego powodu nie ma, ale mnie chodzi o coś innego. Wszystko rozbija się o ten świstek na mecze z Irlandczykami, na którym zabrakło nazwiska Bereszyńskiego. Po co był ten świstek? Ano po to, żeby UEFA wiedziała, że Bereszyński był wtedy piłkarzem Legii, a nie np. został wypożyczony do Orkana Sochaczew. UEFA nie ma ochoty sprawdzać na 90minut.pl, jaki polski ligowiec gdzie gra i to jest zrozumiałe. Ale dlaczego w takiej sytuacji nie przewidzieć furtki dla klubów, które udowodniłyby stosownymi papierami, że dany zawodnik de facto pauzował przez wymaganą przepisami ilość spotkań? Gdyby Bereszyński wlazł na 2 minuty meczu z St. Patrick, to naprawdę nie strzępiłbym klawiatury, ale ta sytuacja jest ciut inna. Nie chodzi o udział zawodnika, który w meczu kategorycznie nie mógł wziąć udziału, ale o niemożność wykazania przez klub, że dany delikwent de facto karę odbył i grać jak najbardziej mógł.

[figaro56]

Płakałbym rzewnymi łzami gdyby takie coś spotkało amatorów z Islandii którzy wyeliminowali Lecha ale na Legię jestem wkurzony. Legia mająca aspiracje europejskie. Legia stawiana za wzór dla polskich klubów profesjonalnego zarządzania.
Kolego Kat. Nic a nic ich nie usprawiedliwia. Mam tylko nadzieję, że dostali nauczkę która czegoś ich nauczy. Teraz jeden na drugiego się ogląda kto miał tego dopilnować. Takiej sytuacji nie może być w profesjonalnie zarządzanym piłkarskim przedsiębiorstwie. I na miły Bóg polskim zwyczajem nie zaczynajcie od wywalania ludzi ale od naprawiania błędów.
Wina jest po naszej stronie i od tego trzeba zacząć. A to wszystko o czym piszesz to radosna literacka twórczość o której można pogadać w pubie przy piwku.
Widać w Celticu jest człowiek nie tylko dbający o własną ławkę ale interesujący się ławką rywali.

[kat.]

To, że wina jest wyłącznie po stronie L i dla mnie nie ulega wątpliwości.

Ja jednak - w przeciwieństwie do Ciebie - zawsze szukam w prawie tych zdroworozsądkowych klauzul i zadaję pytanie, które zadaje i zagraniczna prasa: Hvor står det i regelboken at man ikke kan bruke sunn fornuft? (Markos może przetłumaczy )

To tylko sport, nie będę płakać o piłkarzy, którzy przez tę decyzję nie kupią żonie / kochance naszyjnika z brylantów. Ale bezduszne stosowanie prawa wielu ludziom zniszczyło życie, a kafkowskie procesy toczą się nadal obok nas.

Nieprawidłowości (podobno) zauważył delegat. Oglądaliśmy mecz (tzn. ci, co złapali stream), a on mógł mrugać w kierunku ławki Celticu i myśleć: i tak ten mecz nie ma żadnego znaczenia.

[figaro56]

No cóż ponoć przepis o tym,że zawodnik ukarany musi być wpisany do składu jest z 2004 roku. Był czas się z nim zapoznać i go przetrawić. Tym czasem wiceprezes Legii uderza w patriotyczne tony o mieście niezłomnym. Polityk Kosecki senior wali w UEFA jak w bęben. Tak samo dziennikarze. Jakoś nie widać by ktoś wziął winę na siebie i przeprosił kibiców. Jak zwykle. Wszyscy winni, tylko nie my. Tylko czekać na stosowną oprawę kibiców oczywiście z fajerwerkami i racami i co tam jeszcze zabronione.

[markos7207]

Kat, teraz dzięki wujkowi G. wszyscy mogą pobawić się w poliglotów , lepiej, gorzej ale sens wyłapią.
Zdrowy rozsądek zawsze w cenie, co by nie stało w regulaminach. Na miejscu legijnych sztabowców poszperałbym w statystykach z ostatnich lat, i spróbował prześledzić sytuacje w których zawodnik drużyny X wylatuje z boiska i jak tam przebiega jego banicja. Czy zawsze, wszyscy tak skrupulatnie wpisują do oficjalnego protokołu tych delikwentów. Nigdy nie zawracałem sobie tym głowy, ale wątpię by tylko w Legii byli tacy frajerzy. Nie chcę tu nikogo usprawiedliwiać, bo za głupotę płaci się bardzo drogo ale po prostu żal straconej szansy w tak kretyński sposób.

Notabene, ciekawe jak jest w eliminacjach MŚ czy ME, obowiązują takie same zasady ? Gość z czerwienią na koncie musi być wpisywany do protokołu by licznik tykał ? Jakoś nie przypominam sobie by nasi brutale z banem na koncie byli powoływani na kolejne mecze.

[ssonicsl]

2004? Dobrze że ktoś za mnie sprawdził bo z ciekawości też miałem poszukać. Czyli przez 10 lat NIKT nie zgłaszał zastrzeżeń do tego przepisu. Ani Kosecki ani Leśny ani nasi cudowni dziennikarze ani wesoły Jan ani działacze sportowi ani kierownicy drużyn. Mieli 10 lat aby uderzyć w bęben i skłonić UEFA do zmiany przepisu. Ale że nikogo to nie dotykało to nikogo to nie obchodziło. Teraz jest już za późno. Przynajmniej dla Legii.

Markos to czy kiedyś już zdarzyła się taka sytuacja nie ma dla Legii żadnego znaczenia. Nigdy w sądzie nie obronisz się, złapany na czynie karalnym, że twój sąsiad też to zrobił a kary nie dostał. Najwyraźniej miał szczęście i jego nie złapali, Ciebie już tak.

Tu się chyba nic nie da zrobić. Nawet jeśli Komisja Dyscyplinarna popełniła jakieś błędy formalne to co najwyżej sprawa zostanie przekazana do ponownego rozpatrzenia. I co wtedy? Znowu to samo. Ja naprawdę sądzę że oni nie chcieli dawać tego walkowera, dlatego to posiedzenia aż tyle trwało. Przecież wiedzieli jaki będzie odbiór na świecie. Oto drużyna wygrała 6:1 a odpada przez jakiś tam przepis prawny. Większość tego nie pojmie. I na pewno nie przysporzy to UEFA sympatii.

Teraz oczywiście można pomyśleć o zmianie tego przepisu na przyszłość i wprowadzić te same słowa "may be" jak w przypadku udziału zawodnika niezgłoszonego. Ale czy naprawdę tak byłoby lepiej? Moje zdanie na ten temat: za udział w meczu zawodnika niezgłoszonego/zawieszonego powinna być wyłącznie kara w postaci walkowera. Klub zawinił (klub to nie tylko piłkarze) klub ponosi konsekwencje.

I jeszcze słówko o Bereszyńskim. Ponoć przed meczem ze Szkotami dopytywał się czy aby na pewno może zagrać...

[damian940915]

Ja naprawdę sądzę że oni nie chcieli dawać tego walkowera, dlatego to posiedzenia aż tyle trwało. Przecież wiedzieli jaki będzie odbiór na świecie. Oto drużyna wygrała 6:1 a odpada przez jakiś tam przepis prawny. Większość tego nie pojmie. I na pewno nie przysporzy to UEFA sympatii.

Sobotni "Przegląd Sportowy", a dokładniej ich wysłannik w Nyonie Adam Dawidziuk pisał, że "Z zakulisowych informacji wynika, że UEFA nie chciała karać Legii. Od rana trwały analizy regulaminu, szukano jakiegoś zapisu, który pozwoliłby wymierzyć tylko karę finansową". UEFA musiała być pewna swojej decyzji. Doskonale wiedziała, że jakiejkolwiek decyzji nie podejmie, druga strona będzie składać odwołanie do CAS. A wyrok uchylający decyzję UEFA oznaczać będzie całkowite przewrócenie do góry nogami Ligi Mistrzów i dopiero mogłoby dojść do skandalu.

[mareqna]

James Rodriguez w meczu z Sevillą pokazał,że przez długie lata będzie liderem ,,Królewskiej"drużyny z Madrytu.Real jest tak mocny w ofensywie,ze głowa boli ale bez Angela Di Marii niestety to już nie mój Real.
Gerardo ,,Tata"Martino nowym selekcjonerem Albicelestes, na objęcie tej posady miał ochotę Maradona który stwierdził,ze skoro Brazylia dała druga szansę Dundze to dlaczego Argentyna nie miałaby dać drugiej szansy jemu. A po śmierci Julio Grondony który pełnił funkcje przez 35 lat na czele AFA stanął Luis Segura.
Carlos Dunga zapowiedział,że nie potrzebuje w reprezentacji ,,canarinios"piłkarzy którzy płaczą i myślą o farbowaniu włosów zamiast skupić się na grze a więc czas na prawdziwych twardych mężczyzn z jajami.

A ukochany klub Papieża Franciszka San Lorenzo de Almagro wygrywa Copa Libertadores czyli Ligę Mistrzów Ameryki Południowej.

Edit
W piłce nożnej nastała jakaś jedna wielka prawidłowość a mianowicie Niemcy leją w każdej kategorii wiekowej zarówno męskiej jak i kobiecej.Dobrze to już w tym temacie nie będzie

[mareqna]

Nigdy nie przepuszczałem,że kiedyś w życiu będę kibicował Manchesterowi United a tak się stało po przybyciu na Old Trafford dwóch reprezentantów Albicelestes Marcusa Rojo i Angela Di Marii. Vamos Albicelestes!

No i świetny zespół katolików z Glasgow nie dał rady,naprawdę świetny zespół.......wielka sensacja


Fantastyczny Angel Di Maria,nie wiem czy nie najlepszy aktualnie piłkarz świata poprowadził do zwycięstwa nad Niemcami ekipę Albicelestes.Bez Messiego Agrentyna też istnieje....eh,gdyby Angel grał w finale w Rio gdyby tam był.

[mareqna]

Złota drużyna Dorny ach co to miała być za drużyna a co to mieli być za piłkarze.Złote pokolenie,super talenty od razu w tamtym roku licytacja w studio u Mateusza Borka ilu do kadry od razu 5-6 super zdolnych piłkarzy.Kibice krytycznie i realnie podchodzący do tematu nie mieli racji,nie mieli argumentów.Minęło 0,5 roku i gdzie te Orły Złote,gdzie oni grają?,gdzie i dla jakich drużyn strzelają bramki?Czyimi idolami są Milik,Furman,Zieliński czy inni supertalenty.Jak znam nasza piłkę to poszli już drogą Kuźby,Szemońskiego,Saganowskiego,Mięciela czy onego czasu najlepszego juniora świata Macieja Terleckiego.

A kadra Nawałki po cichu,skromniutko znokautowała rywala z Europy na wyjeździe 7:0,brawo Robert Lewandowski i spółka.Gdzie spojrzeć Lewandowscy..... z bilbordów,z telewizji,z radia,z komputera wyskakują Lewandowscy....

[ssonicsl]

Z naszej grupy awansowała jedyna drużyna która potrafiła ugrać punkt, 1 punkt na wyjeździe. Strasznie równa grupa.

Ale jestem zły po tym meczu:
1. Na Nawałke. Po co zabierał Milika? Najlepszy strzelec całych eliminacji. Być może najważniejszy zawodnik U-21. Przed najważniejszym meczem decydującym o awansie jest zabierany do "jedynki" po to aby kilka minut pograć z Gibraltarem... Po co? Milik bardzo by się przydał, m.in. dlatego że zabrakło wielu podstawowych zawodnik kadry U-21 z Furmanem, Zielińskim i Linettym na czele. Cały środek pola...
2. Na Chrapka i Dawidowicza. Przegrali walkę w drugiej linii i to totalnie. Tak totalnie że szok. Od 60 minuty nasza drużyna skupiła się na wykopywaniu piłki. Gdzie byli środkowi pomocnicy? No gdzie?
3. Na arbitra. Legia-Wisła, Legia-Valencia, Polska-Grecja. W każdym z tych spotkań faule wyraźnie miały miejsce przed polem karnym a sędziowie nie wiedzieć czemu bezczelnie wciągali je w jedenastkę. I to jeszcze w 88 minucie... Nie mówię że gdyby nie ten wielbłąd to byśmy awansowali, nie mówię że remis w tym meczu nam się należał, ale to było złodziejstwo i tyle. Kamiński przecież był przed polem karnym całym ciałem, więc jak mógł faulować w polu karnym...

A teraz tylko żal pozostał, tylko żal...

[maksim]

http://www.youtube.com/watch?v=q5hRT1zyso0

[mareqna]

Marcos jakoś nic nie chce skrobnąć o supertalencie,nowym ,,Messi"z Norwegii.Ofensywny pomocnik 15-letnie dziecko Martin Odegaarda z klubu Stromsgodset Drammen zostało powołane do reprezentacji Kraju Fiordów. na mecze eliminacyjne Mistrzostw Europy.

Brawo Legia Warszawa,wygrać na trudnym terenie Turasów to wielki sukces,Berg na trenera reprezentacji.

[TomaszB]

Polska reprezentacja w piłce nożnej po reprezentacji koszykarskich, siatkarskich, ręcznych, zdołała w końcu ograć reprezentację Niemiec. Stało się. Oby nie był to jeden przebłysk, i w meczu ze Szkocją niech piłkarze zdobędą także 3 punkty. O ile zawsze podchodziłem sceptycznie do Szczęsnego, o tyle wczoraj zagrał naprawdę świetny mecz. Lewandowski mimo że nie strzelił, to jego dwa podania Mila i Milik zamienili na bramki. Nie wiem czy to to, że Lewandowski dostał wsparcie w osobie Milika, co już od dawna wielu się domagało grania dwoma napastnikami, może spowodować, że zaczniemy wygrywać częściej, niż do tej pory. Wiem przecież, że teraz od razu czy to będzie Holandia, Brazylia czy Argentyna, to nie będzie można oczekiwać zwycięstwa. Ale naprawdę ten mecz dał jakąś wiarę, że czasem i takie drużyny pokonamy, a nie będzie już wpadek jak w ubiegłych eliminacjach gdzie wyprzedziliśmy ledwo tylko Mołdawię...

[markos7207]

No nie wiem Tomaszu, ja tam widziałem Piszczka przy dograniu na głowę Milika . Po takim historycznym zwycięstwie, trzeba iść za ciosem, innej opcji niż 3 punkty ze Szkotami sobie nie wyobrażam. Mam nadzieję że na jednym piwie świętowanie ogrania Niemców się skończyło, na swoim terenie trzeba wygrywać wszystko. Wojtek wczoraj odbijał lub łapał co leciało w jego stronę a że było komu celnie strzelać, niemożliwe stało się faktem. Niespecjalnie wierzyłem w sens powołania Mili, a jak Nawałka wpuszczał go na boisko zastanawiałem się po jaką cholerę . Czasem w sporcie potrzeba szczęścia i trenerskiego nosa, wczoraj oba elementy były po naszej stronie. Zobaczymy jak na długo

[Bocian]

Polska reprezentacja w piłce nożnej po reprezentacji koszykarskich, siatkarskich, ręcznych, zdołała w końcu ograć reprezentację Niemiec. Stało się. Oby nie był to jeden przebłysk, i w meczu ze Szkocją niech piłkarze zdobędą także 3 punkty. O ile zawsze podchodziłem sceptycznie do Szczęsnego, o tyle wczoraj zagrał naprawdę świetny mecz. Lewandowski mimo że nie strzelił, to jego dwa podania Mila i Milik zamienili na bramki. Nie wiem czy to to, że Lewandowski dostał wsparcie w osobie Milika, co już od dawna wielu się domagało grania dwoma napastnikami, może spowodować, że zaczniemy wygrywać częściej, niż do tej pory. Wiem przecież, że teraz od razu czy to będzie Holandia, Brazylia czy Argentyna, to nie będzie można oczekiwać zwycięstwa. Ale naprawdę ten mecz dał jakąś wiarę, że czasem i takie drużyny pokonamy, a nie będzie już wpadek jak w ubiegłych eliminacjach gdzie wyprzedziliśmy ledwo tylko Mołdawię...

Oby nasi nie spadli z wysokiego konia. Chodzi mi tu o kibiców. Już dostali orgazmu i co niektórzy drą się "Polska! Polska! Będzie mistrzem świata!!!!"..... albo "Dzisiaj wesele, jutro poprawiny a po jutrze jedziemy do Francji" to tekst jednego łepka, który powiedział parę słów dziennikarzowi Polsatu po meczu. Ludzie tracą kontakt z rzeczywistością, zapominają, że nasza reprezentacja jest siódmej dziesiątce rankingu FIFA i snuja mgliste wizje MEGA-sukcesów w najbliższych 4 latach. Jestem może pesymistą, ale coś mi się wydaje, że kibicie przeżyją koszmar budząc się z tego snu.