Skoki narciarskie

[figaro56]

Miało być lepiej a jest gorzej niż przed tygodniem. Trójka przebrnęła kwalifikacje. Biegun najlepszy z naszych. Ciekawi mnie jak wytłumaczy to prezes Tajner.

[Duche]

A co ma powiedzieć? Że nie ma źle, że chłopaki odczuwają brak lidera, no i zapewne, że szczyt formy ma być w Falun.

Ja tam bardziej ciekaw jestem co jutro zaprezentują Ahonen i Olli.

[RakuNH]

O ile musiałem odszczekać wiele słów na Kruczka o tyle o niego nie ma czegoś takiego jak szczyt formy. Kiedy chociaż dwóch zawodników miało szczyt formy na imprezie docelowej? To takie gadanie wzięte z innych sportów. U Kruczka albo idzie albo nie idzie a może zacząć iść albo przestać iść w dowolnym momencie. Przecież Żyła rok temu niszczył rywali w listopadzie a już na TCS przejście kwalifikacji było problemem. W Engelbergu można z dużą pewnością powiedzieć że będzie co najmniej dobrze albo bardzo dobrze, ale to nie będzie świadczyć o niczym w kontekście MŚ. Na razie jest tylko trochę lepiej niż dwa sezonu temu. W Kuusamo trudno było liczyć na dobre wyniki. Poprawa powinna się zacząć od przyszłego weekendu, a w Engelbergu nie zdziwię się jak wszyscy zapunktują

[RychuGKM]

Oby , bo na T4S grozi nam limit 4 zawodników!

[RakuNH]

Limit tak czy siak większy niż 5 nie będzie bo musiały by się cuda dziać, 4 czy 5 to niespecjalna różnica. Po słabym jak na polskie realia lecie raczej do końca sezonu będą 4-5 miejsc + ewentualnie 1 z PK.

[figaro56]

Musiałem wyjść z domu tuż po transmisji i nie mogłem posłuchać prezesa. Tego występu nie uratuje nawet najlepszy wirtualny start Stocha. No cóż taki to sport, że forma może przyjść nagle jak nagle może odlecieć. Wszyscy czekają na Engelberg. Engelberg nas wyzwoli.

[RakuNH]

Dlatego niestety mam kompletną awersje i uczelnie na Tajnera, Michalczuka i innych jego pokroju. Na Kruczka już mniej ale te jego tłumaczenia są zawsze mdłe. To studio to jest propaganda jak za komuny (nie znam ale można nawet większa). Jeśli ktoś sobie dał wmówić że start poprzedniego sezonu był podobny to TVP osiągnęło cel.

Zamiast powiedzieć prosto z mostu co się myśli i jak wygląda sytuacja to się uprawia taką obleśną propagandę. Jakby p. Waśkiewicz tak komentował występy naszych biathlonistów i przypominał, że Pływaczyk 8 lat temu miał czwarty czas w biegu na dochodzenie, to chyba to biathlonu by mnie też zraził.

Co tu dużo pisać. Postawa polskich skoczków mnie nie zaskoczyła (brak poprawy w następny weekend mnie już zaskoczy), ale zdecydowanie gorszą robotę robi to studio. Zdecydowanie. No i jeszcze Ziobro mi wczoraj podpadł jak to dziesięć razy mówił, że w takim warunkach to się nie da awansować i już... Jakoś dziesięciu zawodników w podobnych warunkach dało radę skoczyć te 105-110 metrów. Po co takie tłumaczenia zamiast brać to na klatę?

[figaro56]

Mam pytanie a dlaczego do cholery start naszych zawodników musi być nieudany? Dlaczego zrobiono z tego normę? Chyba każdy wie kiedy zaczyna się sezon i kiedy kończy i trzeba przygotować się na cały. W ogóle nie kupuję takiego tłumaczenia,że sezon długi i trzeba część odpuszczać aby pary starczało. Do tego tłumaczenie dwudziestolatków młodym jeszcze wiekiem, kiedy w każdej innej reprezentacji 16 latek jeśli daje radę to skacze w PŚ.
Dlatego pisałem, że Engelberg nas wyzwoli. Mam nadzieję na poważniejsze rozmowy nawet w studiu TVP o kondycji naszych skoków po konkursie tam.
Lista osób do których mam uczulenie i awersję tylko w PZN to byłaby pokaźna literatura. Wolę o tym nie myśleć.
Jeszcze jedno a kiedyż to Ziobro oddał przyzwoity skok w tym sezonie, ze warunki w Kuusamo mu nie pasowały?

[RakuNH]

Jedyny dobry występ Polaków całościowo to pierwszy trening w Klingenthal (7 w 50 i 4 w 20), więc sezon zaczęli dobrze. Poprzedni sezon licząc same punkty zaczęli o jakieś dwa tysiące procent lepiej... Kruczek po prostu nie wie w jakiej formie są inni - zawsze jest straszenie w listopadzie i raz się uda a raz nie. Lista głupot Tajnera (typu 10 zawodników na poziomie 30 PŚ czy nawet więcej) jest zbiorem zdążającym do nieskończoności.

[markos7207]

Konkursu nie oglądałem, gdy dowiedziałem się jakie wyniki nieźle mnie przytkało , ale zaraz sobie przypomniałem że to przecież skoki, to Kuusamo no i to Ammann . Teraz Tajner z redaktorkami z Woronicza muszą modlić się o jak najszybszy powrót Kamila, bo zaklinać rzeczywistość można do pewnego momentu. Ten moment się zbliża. Owszem, gdy będą sukcesy w Falun nikt nie będzie pamiętał(lub nie będzie chciał pamiętać) co było na początku ale po co robić z kibiców idiotów i wmawiać im głupoty ?

Filip może jednak nie zdążyć na Lillehammer, w wyniku upadku doznał także wstrząśnienia mózgu i wciąż dokucza mu ból głowy. Trochę przystopował go fizjoterapeuta z Olympiatoppen i wyperswadował szybki powrót do treningów i na skocznię.

[figaro56]

Dzisiaj prezes wyraził lekkie zaniepokojenie formą naszych zawodników. Prawdę mówiąc to przykro było na to patrzeć jak każdy kolejny Polak bezradnie rozkładał ręce po skoku. Kruczek twierdzi, że potrzeba jednego spokojnego treningu aby to wszystko poukładać. Jeden Żyła punktuje ale też nie zachwyca. Dziś miejsce w trzeciej dziesiątce ale to i tak lata świetlne lepiej niż pozostali.

[RychuGKM]

Skocznia w Zakopanem jest już gotowa , więc będą mogli potrenować.
Swoją drogą , kiedy ostatnio mieliśmy skocznię przygotowaną do sezonu już pod koniec listopada?

[san]

Ostatnio, prezes Tajner na posiedzeniu sejmowej komisji sportowej oświadczył, że związek ma się świetnie i nie potrzebuje żadnych pieniędzy. A pamiętam, jak kilka lat temu walczył o skocznie w Karpatach i Sudetach.

[Wybitny ekspert]

Gorzej jak w Engelbergu nie będzie poprawy...
Ja nawet jak zdobędą medal w Falun w drużynówce to i tak nie zapomnę tego konkursu. To jak Polacy wczoraj skakali i jak rozkładali ręce to naprawdę wyglądało żałośnie. Takich kompromitacji się prędko nie zapomina.

[markos7207]

A ja się zaczynam zastanawiać czy Stoch zdąży wystąpić w jakimś konkursie przed T4S. No ale nie będę więcej roztaczał czarnych scenariuszy chociaż w start w Lillehammer nie wierzę. Zobaczymy, dzisiaj ma się rozstrzygnąć, także dzisiaj miało się okazać czy Sjøen poskacze na Lysgårdsbakken. Nie poskacze, niby z początku wydawało się że oprócz bólu nadgarstka i mocnego poobijania, zwłaszcza twarzy nic mu więcej nie dolega. Jednak grzmotnął konkretnie i doznał wstrząśnienia mózgu, przez co nadal głowa go boli i ma sztywny kark. Jednym zdaniem ma zakaz wchodzenia na skocznie chociaż sam już dawno by się tam pojawił

[RakuNH]

No i wykrakałeś Markosie. Niestety za duża była presja na wyniki. Z dwóch przykładów Sjoena, który od razu najwcześniej miał wrócić za dwa tygodnie i Stocha który co dzień miał wracać, lepiej wypadli chyba Norwegowie...

[damian940915]

Ja to się raczej zastanawiam, czy diagnoza była dobra. Jedno jest pewne, nawet jak Kamil wróci na TCS, na co w tej chwili szanse pewnie jeszcze są, to oczywiście nie powinien się tam liczyć w walce o najwyższe cele.

[figaro56]

Myślę, że jak dobrze przepracował lato to nie powinno być problemu z szybkim powrotem do formy. Pytanie kiedy będzie mógł wrócić do rywalizacji? W zeszłym sezonie rozbudzone nadzieje a teraz okazuje się, ze nie ma komu skakać. Nic mnie tak nie wkurza jak oddawanie walkowerem miejsc w PŚ. To było nie było porażka sztabu szkoleniowego.

[figaro56]

Czterej w konkursie. Odpadł Kubacki. Ja tam poprawy specjalnie nie widziałem ale trzeba wysłuchać Prezesa.

[RakuNH]

Nie no poprawa jest ale trudno się było spodziewać rewelacji. Kubacki to od dawna król treningów, a drugi król to niestety Zniszczoł. Murańka trochę ośmieszył kadrę nie mając końcówki przygotowań wypada teraz solidniej niż wszyscy... Zawalił jeden skok a dziś poradził sobie w bardzo złych warunkach. Finowie bardzo szybko skończyli dobre skakanie, więc może w czasie polskich zawodów ich przeskoczymy w Pucharze Narodów.