Łotysze i Białorusini jednak spięli się, gdy degradacja zajrzała w oczy. Szkoda Słoweńców, ale c'est la vie.
Owieczkin nie pomógł Ruskim. Nie oglądałem całego meczu, ale z tych fragmentów co widziałem, to głównie bramkarz robił różnicę. Niesamowity ten czeski "Pawełek"

Jak tak dalej będzie bronić, to nie wiem, kto zatrzyma Czechów. Zresztą, cała defensywa zdyscyplinowana, Rosjanie mimo optycznej przewagi praktycznie nie oddawali celnych strzałów
Jutro ciekawy mecz Rosja - Finlandia. Przegrany trafi na kogoś z dwójki Szwecja - Kanada (drugi hit jutrzejszego dnia), zresztą, niewykluczone, że wygrany (jeśli będzie nim Rosja) też, jeśli mający pewne 1 miejsce w grupie Czesi potraktują mecz z Niemcami ulgowo (czego się jednak nie spodziewam, bo chyba szkoda im tracić rozpęd)
Norwegia gra z Francją i chyba wykorzysta wielką szansę na awans. Jeśli tak, mecz USA - Szwajcaria nie będzie mieć już wielkiego znaczenia, tylko tyle, że Amerykanie zdecydują , czy chcą pożegnać się z turniejem meczem z Czechami czy z kimś innym
