Piłka nożna

[markos7207]

Figaro no to Cię ucieszę , ja nigdy nie należałem do wielkich fanów albicelestes, nawet gdy w Meksyku z genialnym wówczas Maradoną zdobywali mistrzostwo świata choć w tamtym finale z RFN to im kibicowałem, bo ogólnie futbol w latynoskim wykonaniu lubię. Ale zdecydowanie wolę Brazylię.
A w spotkaniu z Urugwajem trzymałem kciuki za Urusów. A ten lament nad Argentyną pewnie jest spowodowany tym że Messi błyszczy tylko w Barcelonie a gdy gra w koszulce w biało-błękitne pasy rozczarowuje na maxa.

[ssonicsl]

Skąd to uwielbienie, też nie wiem. Może faktycznie nowa gwiazdka mediów, Messi, ma wpływ na takie a nie inne patrzenie na Argentynę. Ja tam ich nie lubię, choć jak grają z Brazylią to jestem za nimi. Maradone to pamiętam przez palce jak wylatywał z MŚ w USA. Może i geniusz piłkarski, ale nie lubię jak piłkarze mają nierówno pod sufitem. W ogóle nie przepadam za południowoamerykańską piłką. Wyjątek to Chile, jeszcze z czasów Zamorano i Salasa. Zresztą obecnie moim ulubionym piłkarzem też jest Chiliczyk Vidal (i co lepsze jest o krok od transferu do mojego ulubionego klubu Juventusu, wtedy pełnia szczęścia )
Co do MŚ kobiet. Fakt słabszy mecz Francuzek, ALE bramka na 2:1 dla Szwedek po rzucie rożnym, którego nie było. To Shelin wybijała piłkę, nie Geogres i było to wyraźnie widać. No i ten niepodyktowany karny w 89 minucie... i jeszcze kontuzja Necib...

[figaro56]

Japonki mistrzyniami świata! Brazylia za burtą Copa America! Co łączy te dwa wydarzenia? Sposób w jaki Amerykanki i Brazylijczycy wykonywali karne. Co prawda muszę postawić jednak dziewczynom z USA mały plusik bo raz się im udało trafić. Natomiast Brazylijczycy pobili chyba jakiś rekord.

[markos7207]

Wirtuozi futbolu z Kraju Kawy schodzą na psy, żeby nie trafić nawet w światło bramki ?...
Tegoroczny turniej to już nie Copa America ale Copa Sensacja.
A Japonkom gratuluję bo zasłużyły sobie w pełni na to mistrzostwo.

[dan]

Niespodzianka goni niespodziankę. Japonki mistrzyniami świata, a już dwa razy Amerykanki witały się z gąską.
A w Copa America w każdym z czterech ćwierćfinałów wygrała drużyna niebędąca faworytem. Teraz teoretycznie największe szanse na tryumf w tej imprezie ma Urugwaj, ale nie można nic przesądzać, bo różne cuda w tym turnieju się dzieją.

[Bartek10982]

Jeśli niespodzianek ciąg dalszy w Copa to finał Peru - Wenezuela Ja osobiście kibicuje Wenezuelczykom i życzę im nawet zwycięstwa w całej imprezie. Skazywani byli na porażkę już w fazie grupowej, a tutaj, proszę doszli już do półfinału eliminując przy tym Chile, a remisując chociażby z Brazylią. Typuję finał Wenezuela - Urugwaj ze zwycięstwem Wenezueli

[figaro56]

Nikt tu nie świętuje awansu Wisły? Kolejna przeszkoda Bułgarzy. Liczyłem mimo wszystko chociaż na jakąś umiarkowaną euforię.

[dan]

Po wynikach wygląda na to, że Wisła awansowała dość pewnie. Jest szansa na przejście Bułgarów, ale zobaczymy. Dzisiaj rewanżowy mecz Śląska z Dundee United.
Co do Copa America... Wydaje się, że Urugwaj powinien tą imprezę wygrać. Wkrótce się przekonamy czy dwukrotni mistrzowie świata po raz 15 okażą się najlepsi na swoim kontynencie.

[ssonicsl]

No i Śląsk awansował. Szczęśliwie, ale awansował. Plan wykonali chyba już w 100%. Krytyka jednak muszę się podzielić bo nie byłbym sobą . Socha i Celeban. Panowie co niby było trudnego do przewidzenia w taktyce Szkotów. No co? No nic. Zawsze tak samo grali. Długie podanie od środkowych albo bocznych obrońców w stronę napastników lądujące w okolicach narożnika pola karnego. Za każdym razem. To dlaczego 80% tych piłek przejmowali słabi technicznie Szkoci. Dlaczego Socha i Celeban ustawiali się jak ... (brzydkie słowo). Ale zespołowi mimo wszystko gratuluje. Zresztą nawet jakby odpadli to nie byłoby wstydu. Szkocja nie Kazachstan, Estonia, czy inny Azerbejdżan. Dziękuje.

Copa America. Chce Urugwaj, ale powiem Paragwaj po karnych 5:3 po bezbramkowym meczu.

[dan]

Zarówno Śląsk jak i Wisła w następnych swoich meczach trafiają na zespoły bułgarskie, a Legia na Gaziatepspor z Turcji. Teoretycznie ci wszyscy przeciwnicy są do przejścia, ale na pewno nie będą to spacerki i może również się okazać, że żadna z naszych drużyn nie awansuje. Pewne jest tylko to, że dla Wisły to nie będzie koniec z pucharami, bo w przypadku porażki czeka ją walka o Ligę Europejską.

Copa America... Ciekawe czy sprawdzą się przewidywania Ssonicsla. Paragwaj jest w finale mimo tego, że nie wygrał żadnego meczu w turnieju. Barrios i spółka upodobali sobie remisy i potrafią wygrywać w rzutach karnych. Co ciekawe zarówno Brazylia jak i Wenezuela sprawiały lepsze wrażenie w poprzednich rundach, ale za wrażenie nie przyznaje się nagród. Co do Wenezueli... Nie waham się użyć słowa, że jest to największa rewelacja, mimo tego, że nie zdobyli medalu. Wynik 4-1 dla Peru nie odzwierciedla tego co naprawdę działo się w tym meczu. Było to wyrównane spotkanie, a momentami Wenezuela miała przewagę, ale Peruwiańczycy mimo braku Pizzarra i Farfana mają w swoich szeregach kogoś takiego jak Guerrero. Jednak moim zdaniem Wenezuelczycy powinni zostać w swoim kraju powitani jak bohaterowie, bo to jest i tak ich największy sukces w historii.

[kat.]

Dziś mam wrażenie, że oglądałem dwa te same mecze: tak Śląsk, jak i Turasy bili głowa w mur, kompletnie bez nadziei powodzenia, z tym że Legia miała w przeciweiństwie do Bułgarów miała coś do zaoferowania w ofensywie. Ogólnie już dawno nie widziałem w miarę mądrze i skutecznie grającej polskiej ekipy - pewnie, były okresy obrony Częstochowy i wybijanki w trybuny, ale biorąc wszystko do kupy - brawo Legia.

Śląsk może wywiezie z Sofii przynajmniej bramkowy remis i w następnej rundzie jeszcze raz trafi na przeciętniaków albo np. makaronów nie zainteresowanych jak zwykle LE. Karabach i Valerenga, jak by co, prawdopodobnie odpadną

Po falstarcie Jagiellonii nie jest na razie najgorzej (tacy Holendrzy dostają już w tej fazie po dupsku, Niemcy i Angole się męczą...)

[kat.]

Za chwilę losowanie LM, a potem LE.

Fajnie gdyby Wisła trafiła na Dinamo Zagrzeb, w sensie kibicowskim oczywiście. W sportowym porównywalne drużyny, może Duńczycy po ostatnich występach w LM budzą większy respekt, ale ponoć tam wyprzedaż była.


Paradoksalnie wejść do LE będzie o wiele trudniej. Życzę Legii PAOK a Śląskowi Lazio

[Bartek10982]

No to już po losowaniu. Wisła trafiła na cypryjski APOEL Nikozja, gdzie przez 2 lata grał tam niegdyś Kamil Kosowski. Rywal chyba najsłabszy z tej piątki, którą mogła wylosować Wisła. Pierwszy mecz rozegrany zostanie przy Reymonta w Krakowie Rywal na pewno do przejścia, ale już dużo silniejszy niż Skonto i Liteks.
Najciekawiej zapowiada się mecz Olimpique Lyon z Rubinem Kazań - dwie bardzo wyrównane drużyny i dwie drużyny, które grały w zeszłym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a Lyon doszedł nawet do 1/8 finału.

Losowanie LE to chyba nasze drużyny trafiły na silne zespoły. Legia z mierzy się ze Spartakiem z wieloma gwiazdami (Welliton, McGeady, De Zeeuw czy młody utalentowany Jano Ananidze), natomiast Śląsk zmierzy się z nieco słabszym Rapidem Bukareszt.

[kat.]

Fajne losowanie, i kibicowsko, i sportowo (tu z wyjątkiem Legii)

Wisła - APOEL - szanse oceniam na 40/60. Kibicowsko Cypryjczycy to greckie klimaty, więc zaprezentują się pewnie nieźle na Reymonta. Ostatnio byli w Bratysławie w kilka setek. Dla wiślaków fajny, choć kosztowny wakacyjny wyjazd.


Legia - Spartak - szanse 35/65. Bardziej wierzyłem w Legię niż Śląsk, bo grają fajny i ambitny, choć mocno destrukcyjny futbol, ale trafili na uznaną firmę. Ruskie mają wpadki w pucharach, ale ogólnie traktują je poważnie i zachodzą wysoko. Kibicowsko - Legia jest mocno antyrosyjska/antyCCCP, a Spartak do niedawna kumał się z Lechem. Może być ciekawie


Śląsk - Rapid - ostatnią męczarnię Śląska oglądałem tylko we fragmentach (równolegle Legia grała z Turasami), ale kompletnie nie przekonuje mnie piłka w wykonaniu Mili i spółki. Bicie głową w mur, i całe ich szczęście, że trafiali na słabiutkich rywali. O Rapidzie wiem niewiele, ale wiadomo, że liga rumuńska prezentuje się o niebo lepiej niż nasza, a z drugiej strony chyba słabszego rywala Śląsk wylosować nie mógł. Mimo wszystko Rumuni są faworytami, choć może z silniejszym rywalem, gdy przyjdzie grać z kontry, Śląsk zaprezentuje się nieco lepiej?


Ogólnie mam nadzieję na dwie polskie w fazie grupowej LM/LE, choć chyba największe szanse ma Wisła, a ta już i tak sobie pojeździ po Europie.

[ssonicsl]

Wisła - APOEL - jedynie gdyby była Kopenhaga to bym Krakowianom nie dał ŻADNYCH szans na awans. A tak oto pierwszy raz w historii sen Pana Cupiała może się spełnić. Niemniej jednak dla mnie faworytem jest wciąż APOEL. Nie przez przypadek byli rozstawieni. Też daję 40-60.

Legia - Spartak - Fatalne losowanie. Spartak na wiosnę doszedł do 1/4 LE, eliminując po drodze Ajax i Basel. Są bardzo mocni. Już lepszy byłby Tottenham biorąc pod uwagę, że Redknapp oświadczył iż w LE będzie grał półrezerwowym składem. Mimo iż jestem kibicem Legii to szans wielkich nie daje. 10-90.

Śląsk - Rapid - Ci z kolei to mieli multum szczęścia. Ze swojego koszyka to jedynie mogli mieć nadzieje na nieskompromitowanie z Birmingham i powalczenie z Rapidem, który ze wszystkich rozstawionych drużyn miał 2 współczynnik, drugi od końca rzecz jasna. Oczywiście to nie zmienia faktu że Śląsk to tylko Śląsk. A Rapid w niedawnym sparingu pokonał Wisłe 2:0. Szanse 30-70.

Obejrzałem sobie wczoraj mecz Zagłębia z Lechem. Powiało Europą. Naprawdę już sam stadion robi to coś. Mecz również niezły, szybki. Lubin będzie groźny w tym sezonie. Fajny skład skomponował wesoły Janek.

[Bartek10982]

Czyli nikt z was nie daje większych szans polskim zespołom, ale przynajmniej wiemy już, że jedna drużyna z Polski będzie nas reprezentowała, bo nawet jak Wisła przegra to awansuje do fazy grupowej LE. To teraz ja się zabawię w typowanie

Wisła - APOEL - 50%/50% - Moim zdaniem najsłabszy rywal z tych, których mogła wylosować Wisła, ale nie ma już słabych zespołów. Optymistyczny typ, ale wierze, że pierwsza drużyna z Polski awansuje do fazy grupowej Ligi Mistrzów za mojego żywota, bo 15 lat temu chyba Polska drużyna grała ostatnio w tych rozgrywkach.

Legia - Spartak 20%/80% - Bez wątpienie Spartak faworytem. Drużyna zdecydowanie silniejsza niż Legia i z silniejszej ligi niż polskiej. Chyba najgorsza drużyna na jaką Legia mogłaby trafić w losowaniu.

Śląsk - Rapid - 35%/65% - Stosunkowo łatwy rywal z tych, których Śląsk mógł wylosować, ale patrząc na mecz z Lokomotiwem Sofia i te niewykorzystane sytuacje to nie wróże dobrze Śląskowi w tym meczu.

A co do wczorajszego meczu Lecha z Zagłębiem, to widać, że Lech po tych meczach w Lidze Europejskiej nabrał doświadczenie. Szkoda, że Wilk nie wykorzystał tej sytuacji gdzie uderzył w lewą boczną siatkę. Dzisiaj ostre lanie dostało Podbeskidzie od GKS-u Bełchatów. Meczu nie widziałem, ale chyba naprawdę duża przepaść musi być pomiędzy 1 liga, ą Ekstraklasą, bo ŁKS w pierwszej kolejce przegrywa 5:0, a teraz Podbeskidzie aż 6:0. Zobaczymy z jakiej strony jutro pokarze się ŁKS w meczu ze Śląskiem.

[markos7207]

Nasze Orły jakoś wymęczyły zwycięstwo w meczu z Gruzinami po golu Błaszczykowskiego ale gdyby nie młody Szczęsny to Gruzini mogliby się cieszyć z wygranej. Debiut Polanskiego taki sobie ale raczej nie jest to piłkarz który zbawi naszą kadrę.
W innych ciekawszych meczach Niemcy ograli Canarinhos 3:2, Włosi poonali najlepszą jedenastkę ostatnich lat Hiszpanię 2:1 a Norwegowie nieżle pogonili Czechów 3:0 . Warto odnotować 2 trafienia Meliksona w przegranym meczu Izraela z WKS.

[kat.]

Obejrzałem kilkanaście minut tej parodii i wyłączyłem tv. Nawet nie chodzi o grę, ta była wybitnie sparingowo- sierpniowa, ale ogólny klimat wokół tej kadry, który sprawia, że odechciewa się na jej mecze patrzeć.

Mam nadzieję, że po Euro nie pozostanie z tego cyrku Smudy nic. I tylko żal, że przed taką dużą imprezą dobrze życzyć kadrze = życzyć jej jak najgorzej.


p.s. co do Szczęsnego - ma chłopak wielki talent, oby się nie rozmienił na dobre jak chociażby Borubar.

[zdzichu]

Tak się wogóle zastanawiam,po co naszej kadrze ten Polanski,widać,że to taki typ troche topornego pomocnika,akurat na jego pozycji,wybór mamy dosyc spory,a on raczej do naszej kadry super jakosci nie wniesie.Ale cóż ,jesli któs gra w dobrej Europejskiej lidze,i ma Polskie korzenie,to może liczyc na powołanie do naszej kadry,taka to już niestety ,dziwna polityka naszego selekcjonera,ciekawe jak sie potoczy sprawa z Meliksonem,bo mimo ,iż zadebiutował w reprezentacji Izraela,to dalej ma możliwosc gry w naszej kadrze.A co do samego meczu,to słaby występ Polaków,na tle nie najmocniejszego przeciwinika.

[kat.]

Spoko, wszystko wskazuje na to, że po euro ilość piłkarzy badających swoje drzewo genealogiczne i odnajdujących polską prababkę gwałtownie spadnie. Nasi przyjaciele ze wschodu borykają się zresztą z tą samą zarazą:

http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/euro ... tykul.html

co to za tytuł w ogóle o tempora, o mores