Narciarstwo Alpejskie

[zygy]

Vonn jakoś nigdy nie miała sposobu na wielkie imprezy. Wygranych w PŚ ma multum, ale nie ma to przełożenia na ilość złotych medali na IO, czy MŚ. Nie wiem, może to kwestia psychiki? W każdym razie z jej dominacją w konkurencjach szybkościowych w ostatnich 10 latach, to powinna tych medali natrzaskać znacznie więcej. Z drugiej strony po tych wszystkich kontuzjach, to nie jest już na pewno ta sama zawodniczka i każdy medal w jej przypadku to sukces, nawet mając na uwadze jej zwycięstwa w tym sezonie w PŚ. Bardzo się cieszę z wygranej Fenninger i z tego, że cyborg Maze nie zdobyła złota. Jestem ciekaw, ile lat tak można jeszcze jeżdzić na takim poziomie i to we wszystkich konkurencjach. Nie popisała się też Gut i na pewno nie jest to taka kariera, jaką jej wróżono jeszcze z 7-8 lat temu. Szkoda też młodej Austriaczki, która po swoim przejeżdzie była już chyba pewna podium i w sumie by go zdobyła, gdyby się Maze nie wtryniła

[zdzichu]

Zgadzam się z tym, że przy tej ilości zwycięstw powinna mieć więcej medali, złotych przede wszystkim. Ale jest też druga strona medalu. Amerykanka przed każdą imprezą miała kłopoty zdrowotne. Dwie ostatnie opuściła, więc parę krążków uciekło. Przed mistrzostwami w GaPa zaliczyła dzwona, podobnie było przed Vancouver. W Val d'Isere była ta słynna akcja z szampanem. Chociaż tam i tak swoje zdobyła. Więc trudno tak jednoznacznie oceniać.W każdym razie nie ma szczęścia Lindsey do imprez mistrzowskich. I psychika też może mieć znaczenie. Liczę jednak na to, że w zjeździe zgarnie złoto. Nie wierzę, w to że w pełni usatysfakcjonuje ją srebro czy brąz na swojej ziemi. Nie kogoś tak ambitnego jak Vonn.

[zygy]

Pewnie na niekorzyść Vonn zadziałało skrócenie trasy na górze, gdzie liczyła się głównie umiejętność szusowania. Wygląda na to, że opłacało się zaryzykować na górze, bo właśnie tym jednym odcinkiem praktycznie zapewniła sobie złoto Fenninger. Póżniej już tylko traciła, ale zapasu wystarczyło. Tak się też zastanawiam, czy Vonn nie mogła trochę więcej wycisnąć z samego dołu, gdzie miała prędkość powyżej 100 km na godzinę i była bodajże najszybsza na tym pomiarze. Ma ktoś informację, czy Lindsey planuje start w superkombinacji, czy po zjeżdzie zakończy swój udział w MŚ?

[mareqna]

Podium nie jest takie złe bo już sie obawiałem,że Wiktoria Rebensburg wygra.Trochę szkoda Vonn. Dzisiaj liczę na francuską niespodziankę a powiem wiecej jestem pewien tej niespodzianki.

[Bedrzich]

No podium w sumie nie zaskakuje, chociaż chetnych do podziału tortu było więcej. Też mi się wydaje, że Vonn bedzie się chciała odkuć w zjeździe i tam będzie miała większe szanse, bo w supergigancie w tym roku tak nie dominowała. W superkombinacji może wystartuje, ale jej szanse tutaj raczej małe, podobnie jak Fenninger.

[Bedrzich]

Dzisiaj liczę na francuską niespodziankę a powiem wiecej jestem pewien tej niespodzianki.

Ale to nie ma być ta sama niespodzianka co w Schladming ??

[markos7207]

Mimo wietrznej loterii faworytki się obroniły, można powiedzieć że Andzi słoneczko zaświeciło dosłownie bo miała lepsza widoczność niż dwie sąsiadki z niższych stopni podium. Tygrysica za to w dole przynajmniej, miała konkretną zamieć ale nie przeszkodziło jej to by tam najwięcej zyskać.
Oby dzisiaj pogoda się uspokoiła i była bardziej łaskawa na zawody mężczyzn. Aksel wraca i liczę na powrót w wielkim stylu, miał mało czasu na poczucie nart ale z Birds of Prey złe i wspaniałe wspomnienia, liczę że dzisiaj znów będą te drugie .
Faworytów sporo ale stawiam na takie podium:

1. Jansrud
2. Reichelt
3. Svindal

Francuska niespodzianka musi się obejść tym razem bez pudła, choć najbardziej z trójkolorowych obawiam się nieobliczalnego Fayeda a z innych faworytów słonia Dominika

[zygy]

Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio Vonn jechała jakiś slalom, więc jej start w kombinacji jest mocno wątpliwy. Fenninger bym nie skreślał, wszak to mistrzyni świata w tej specjalności z 2011r., O jakiś medal spokojnie może powalczyć, tym bardziej, że właściwie tylko Maze jest poza zasięgiem, po odejściu Riesch.

[Bedrzich]

To prawda, ale jest jednak grono zawodniczek, które jeśli nie stracą dużo w zjeździe, to potrafią przegonić Annę. Gagnon, Hosp, Brem, Zettel, Hector, a do tego jeszcze te specjalistki od konkurencji szybkościowych, które wcale nie muszą przegrywać Goergl, Rebensburg, Gut, Mancuso, Fanchini.
Oczywiście, to jest pytanie kogo w ogóle poza Maze zobaczymy na starcie.
Aha i wybaczcie mi niewiedzę, ale czy będzie rozgrywana kombinacja z dwoma przejazdami slalomu, czy superkombinacja z jednym przejazdem slalomu. Bo to może zmienić typy...

[zdzichu]

Dzisiaj u panów bardziej spodziewam się włoskiej aniżeli francuskiej niespodzianki. Ale stawiam na to, że do złota Fenninger Austriacy dorzucą kolejne złoto. Mają specjalistę od jazdy po Birds of Prey

1. Reichelt
2. Jansrud
3. Paris

[Wybitny ekspert]

Superkombinacja to jeden przejazd slalomowy.

Typ na dziś:
1 Jansrud
2 Reichelt
3 Paris

[Bedrzich]

Ja wiem, że superkombinacja to jeden przejazd slalomu. Chodziło mi o to, czy będzie superkombinacja, czy kombinacja? Bo na stronie Fis wygląda jakby miałabyć klasyczna kombinacja, ale aż trudno w to uwierzyć...
Moje typy:

1. Jansrud
2. Paris
3. Striedinger

[markos7207]

Ścigania dzisiaj nie będzie, za dużo śniegu i słaba widoczność, supergigant został przesunięty na jutro

[Wybitny ekspert]

Superkombinacja będzie rozgrywana, klasycznej kombinacji to ja już nie widziałem dawno nigdzie poza Kitzbuhel, a nawet i tam w tym roku była super.

[RychuGKM]

nic dziwnego skoro ukończyło ją 10 zawodników i mogliśmy się cieszyć z 9 miejsca Bydlińskiego . Tegoroczne 12 miejsce znacznie bardziej wartościowe

[mareqna]

Szkoda,bo złoto Adriena było blisko.

[zdzichu]

Fajny był ten dzisiejszy supergigant. Świetna jazda Svindala. Błędy były, ale każdy je popełniał. Szkoda, że nie udało mu się zdobyć medalu, bo to byłoby piękne. Gratulacje dla Mareqna. Jednak była francuska niespodzianka. Ale bohaterem dnia oczywiście Reichelt. Bardzo precyzyjny niemal bezbłędny przejazd. Chociaż jak zachwiał się w końcówce, to wydawało się, że może kosztować go to utraty złota. Może i by kosztowało, gdyby Jansrud nie zawadził o bramkę. Potem jego przejazd już do końca był taki szarpany. Markos z tym barkiem wszystko ok? Ogólnie podobało mi się to, że tylko w zasadzie taka jazda na granicy z błędami pozwalała się liczyć w walce o medale. Chyba tylko Reichelt z tych, którzy zajęli czołowe miejsca jechał do ostatniego odcinka bezbłędnie.

EDIT: Jakiś Kanadyjczyk wdarł się na podium Za wcześnie skończyłem oglądać

[markos7207]

Szkoda,bo złoto Adriena było blisko.

Złoto ?, ty się módl żeby mu brąz się ostał , Cook, mówi ci to coś, właśnie noname z Kanady zepchnął nieszczęśnika Jansruda z podium. Reicheltowi też pewnie nogi zadrżały. Wikingowie bez medalu w swojej najbardziej medalodajnej konkurencji... Dawno nie widziałem, w tym sezonie na pewno nie, tak nerwowo od startu jadącego Kjetila, szczęście że jeszcze nie miał takiej szybkości na początku gdy wpadł w bramkę, bo skończyłoby się jak z Bodziem. No i że ramię całe.
Aksel, czapki z głów przed gościem , mówił że wystartuje by walczyć o medale i walczył. Czasu się nie oszuka, za mało go było na trening czysto narciarski ale ciut szybszy start i sam dół, i medal jego. Niech sobie chłopaki odbiją w zjeździe z nawiązką.



Głowa i bark nie zdążyły niestety, za nogami...

[Bedrzich]

No podium poza Reicheltem jednak dosyć dosyć zaskakujące. Mareqna ma jakieś zdolności wróżbiarskie Oczywiście Theaux sroce spod ogona nie wypadł, ale te miejsca na podium były jednak dla innych chyba liczone. Ale to dobrze. Takie zawody po prostu też kreują mistrzów i kto wie czy Adrien jeszcze nie urośnie w PŚ, a ponieważ startuje w konkurencjach szybkościowych, to jeszcze kilka lat kariery przed nim. A Cook oczywiście - niespodzianka zupełna

[Wybitny ekspert]

No to zaczynamy typowanie dzisiejszego zjazdu (tylko 39 zawodniczek na starcie):
1. L. Vonn
2. A. Fenninger
3. T. Maze