Piłka nożna

[Bartek10982]

To nie tylko dzisiaj się tak z nią stało. Praktycznie po każdym meczu w Poznaniu tak jest. Właśnie największym problemem tego stadionu jest murawa w złym stanie.

A co do emocji sportowych to mecz jak na polskie realia stał na naprawdę wysokim poziomie mimo tylko jednej bramki. A ten Rudnevs to jest niesamowity. Pewnie gdyby nie wszedł na boisko to mecz zakończyłby się wynikiem bezbramkowym. Tak myślę, że za niedługo odejdzie z Poznania, a Lech otrzyma na prawdę niezłą sumkę za niego.

Dzisiaj o 14:45 mecz o utrzymanie. Przedostatnia drużyna tabeli Arka Gdynia gra z ostatnią drużyną, czyli Cracovią.

Na zapleczu Ekstraklasy Piast widocznie nie chce w przyszłym sezonie grać w najlepszej polskiej lidze, bo po raz kolejny nie wykorzystało sytuacji gdzie Podbeskidzie i ŁKS tylko zremisowali swoje mecze. Za to Flota Świnoujście wygrała swój mecz z Bogdanką Łęczna 1:0 i zbliżyła się do prowadzącej dwójki.
Wyniki 24 kolejki 1 ligi:
Sandecja Nowy Sącz - Górnik Polkowice 3:0
GKP Gorzów Wlkp. - GKS Katowice 3:3
Bogdanka Łęczna - Flota Świnoujście 0:1
Podbeskidzie Bielsko-Biała - KSZO Ostrowiec Św. 0:0
Piast Gliwice - Dolcan Ząbki 0:0
MKS Kluczbork - ŁKS 1:1

Dzisiaj o 16:00 także inne trzy mecze 1 ligi.

[Bartek10982]

No i wczoraj wieczorem skończyła się piękna przygoda Podbeskidzia w Pucharze Polski. Bielszczanie przegrali z Lechem Poznań 2:3, a przecież do 73 minuty wygrywali 2:0. Pierwsze 10 minut meczu należało do Kolejorza, lecz później cała pierwsza połowa zdominowana była przez Podbeskidzie i dało to efekt w postaci bramki Damiana Chmiela w 25 minucie. W drugiej połowie trener Bakero dokonał dwóch istotnych zmian. Za Ślusarskiego wprowadził Rudnevsa, a za Krivtsa (chyba) Stilicia. No i okazało się, że Lech bez tej dwójki nie potrafi strzelić gola. Bo przecież w ostatnim meczu ligowym również po wejściu z ławki rezerwowych Łotysz strzelił bramkę dająca zwycięstwo Lechowi 1:0. Teraz w tym meczu Artjoms strzelił dwa gole dające awans Lechowi. Wcześniej w 73 minucie na 2:1 bramkę zdobył Semir Stilic. Wynik skończył się rezultatem 2:3 i premiowało to Lechitów, bo w pierwszy meczu padł remis 1:1. A więc 3 maja w finale Pucharu Polski zagra Lech z Lechią albo Legią. Dowiemy się tego włączając dzisiaj TVN Turbo o 18:15 i oglądając mecz Legii z Lechią. Bliżej finału jest drużyna z Łazienkowskiej, bo w Gdańsku wygrała 1:0 po golu Kucharczyka, a teraz ma atut własnego boiska i jedną bramkę przewagi.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 2:3 (1:0)
Chmiel 25' Malinowski 58' - Stilic 73' Rudnevs 75' 90+3'

Powtórki meczu Podbeskidzie - Lech:
20.04.11 (15:20) - TVP Sport
20.04.11 (21:50) - TVN Turbo
23.04.11 (09:50) - TVP Sport
24.04.11 (17:50) - TVP Sport

[Bartek10982]

Wisła mecz przegrała, a widzę, że reszta nie chcę tego wykorzystać. Legia przegrał swój mecz z Lechią 1:2, Lech zremisował bezbramkowo. Ta dwójka chyba zdobyć mistrzostwa nie chcę. Jedynie Jagiellonia swój mecz wygrała 2:0 z Górnikiem. Polonia Warszawa po wygranym meczu z Arką awansowała chyba z 13 miejsca na... 4. Niesamowicie spłaszczona jest ta tabela. Tylko Wisła i Jagiellonia jakoś odskoczyły. Wisła ma 9 pkt przewagi nad trzecią Lechią Gdańsk, a Jagiellonia 6 pkt nad Lechią. Lech do Wisły traci 11 pkt, a Legia 12pkt. Śmiem powiedzieć, że te dwie drużyny nie zdobędą mistrza Polski. Moim zdaniem mistrz zostanie wyłoniony z dwójki Wisła-Jagiellonia. Lech i Legia mają jeszcze szansę na odkupienie swoich win w Pucharze Polski, bo obie te drużyny zagrają 3 maja o 18:30 w finale. Na dole tabeli chyba raczej też już wiadomo kto spadnie. Będzie to Cracovia, Polonia Bytom lub Arka Gdynia. Ja stawiam na Polonię Bytom i Arkę Gdynia.

Na zapleczu Ekstraklasy dzięki walkowerowi ŁKS przeskoczył o 2 pkt Podbeskidzie Bielsko-Biała, które zremisowało z Flotą Świnoujście 1:1. Chyba też już wszystko wiadomo, że w przyszłym sezonie zobaczymy na boiskach Ekstraklasy ŁKS (54pkt) i Podbeskidzie (52pkt), bo trzecia drużyna Flota ma tylko 46pkt, a Piast 44pkt. Na dole tabeli prowadzi Dolcan Ząbki (17pkt). Dalej KSZO Ostrowiec (23pkt), Odra Wodzisław (26pkt) i Kolejarz Stróże (26pkt). Pogoń, GKP i Termalica mają już po 29 pkt.

Moim zdaniem w 1 lidze zobaczymy: Arka Gdynia, Polonia Bytom, Olimpia Grudziądz, Miedź Legnica, Wisła Płock, Świt Nowy Dwór Mazowiecki
W Ekstraklasie: ŁKS Łódź, Podbeskidzie Bielsko-Biała
W 2 lidze: Dolcan Ząbki, KSZO Ostrowiec, Kolejarz Stróże, GKP Gorzów Wlkp.

[nicpoń]

Śmiem powiedzieć, że te dwie drużyny nie zdobędą mistrza Polski. Moim zdaniem mistrz zostanie wyłoniony z dwójki Wisła-Jagiellonia.

Genialny jesteś. Ja jestem skłonny napisać, ze dziś pewnie zajdzie słońce

[Bartek10982]

Genialny jesteś. Ja jestem skłonny napisać, ze dziś pewnie zajdzie słońce

O co Ci teraz chodzi? Znowu zamieszanie będziesz robił? Tym razem w tym dziale?

[kat.]

Chyba nikt nie chce majstra zdobyć w tym roku. Czyżby strach przed Levadią w pucharach albo, nie daj Boże, jakimś azerskim potentatem zajrzał w oczka?

[figaro56]

Kolejna śmieszna kolejka w ekstraklasie. Wisła - Górnik 0:2, Polonia Bytom - Jagiellonia 3:2, kolejne potwierdzenie, że w tej nasze lidze każdy może wygrać z każdym.

[Bartek10982]

W 1 lidze podobnie. Flota remisuje, Piast i ŁKS przegrywa, tylko Podbeskidzie nie zawiodło i wygrało swój mecz z Pogonią Szczecin 2:1.

A jeśli Legia czy Lech nie wygrają meczu finałowego Pucharu Polski, to któraś z tych drużyn w przyszłym sezonie nie zagra w Europejskich Pucharach, bo w lidze prezentują kiepski poziom chociaż Legia teraz jest na 5 miejscu, a była o ile się nie mylę na 10 miejscu.

[kat.]

Piłkarsko lepiej, żeby Lech wywalczył awans do pucharów, bo to jedyna drużyna, która w ostatnich latach nie narobiła wstydu w Europie (tudzież w Azji). Jeśli chodzi o awans z ligi, to piłkarsko jeden pies, więc mam tylko nadzieję, że jakaś drużyna z dużym potencjałem kibicowskim wejdzie, a nie Bełchatów czy Polonia W. (wchodzą 2. i 3. drużyna, czy znów straciliśmy jakieś miejsce kosztem Czarnogóry czy tam Malty? ), czyli ktoś z grupy Lechia - Śląsk - Górnik. Zresztą, jeszcze nawet 13. obecnie Widzew może się teoretycznie przy przyzwoitym finiszu i dziwnym układzie wyników załapać na pudło

[figaro56]

Muszę się zgodzić z tym potencjałem kibicowskim. W razie porażki zawsze jakieś tam wrażenie po sobie zostawią. Czy to jak Lech w Manchesterze, czy jak Legia na Litwie.

[kat.]

Heh, jak pewnie wiesz, kibice MC śpiewają teraz na meczach "Let's do the Poznan", jak się biorą za bary.
http://www.youtube.com/watch?v=CeKa3DTr ... re=related

Ciekawe zatem, co w gwarze wileńskiej oznacza "robić Warszawę"


p.s. Chorzowscy tez się świetnie zaprezentowali w Austrii (w poznańskim, nie warszawskim znaczeniu). A na Jagiellonię ruszyły połączone siły greckich bandziorów, także tych umundurowanych, ale co kraj, to obyczaj.

[figaro56]

W Grecji i w Turcji trzeba zachować wszelkie środki ostrożności. Do tego lubią przedłużać sobie ręce.

[ssonicsl]

Liga jest jaka jest. Jest wyrównana. Dlaczego? Bo słabsze zespoły nauczyły się tego czego jeszcze 10 lat temu nie potrafiły. TAKTYKI OBRONNEJ. Prawda jest taka, że większość bramek w naszej lidze pada:
a) po kontrach,
b) po stałych fragmentach gry.
Obecnie w lidze mamy 4-5 drużyn które przynajmniej próbują atakować. Legia, Wisła, Lech, Lechia i Korona. I to tyle. Ale tu się pojawia problem w tych drużynach. Aby móc stosować atak pozycyjny to trzeba mieć piłkarzy na pewnym poziomie zaawansowania technicznego. Jeśli już nawet tacy się znajdują Cabral, Melikson, Stilic, to albo nie mają z kim grać, albo trener ustawia ich tam gdzie nie trzeba (Stilic na skrzydle ), albo w ogóle ich nie wystawia.
Potem przychodzi mecz z "pastuchami" (bo tak my te drużyny traktujemy) i okazuje się, że one także potrafią grać z kontry i w ten sposób nas załatwiają, bo to my wielcy przybysze z zachodu a) chcemy prowadzić grę, b) lekceważymy tychże pastuchów, myśląc że wciąż jest 1998 rok.
Wracając do ligi. Tak naprawdę to tytuł nawet ten Lech może jeszcze zdobyć. Gdyby ktoś był w stanie wygrać wszystkie mecze to śmiało może zdobyć mistrzostwo, nawet mając stratę 7-10 punktów do Wisły, która ma ciężki terminarz.
Co do Pucharu Polski. Mam nadzieje, że wygra Legia. Po pierwsze muszę tak pisać jako kibic warszawskiej drużyny, po drugie potencjał ma chyba największy z wszystkich drużyn ekstraklasy. Raz że sponsor bogaty, dwa ma stadion, a nie wyrób stadionowopodobny, trzy Lech to w tej chwili ma średnią wieku ponad 30 lat, Legia coś około 26. Potencjał kibicowski podobny. No i Akademia Piłkarska Legii, najlepsza w tym kraju działająca przy klubie piłkarskim. Za 5-10 lat powinna kadra Polski odczuć to co się w tej chwili dzieje w kwestii szkolenia młodzieży w Legii.

PS: A Maćka to i tak mam nadzieję, że po sezonie w..., co by się nie działo.

[Bartek10982]

Legia ma obecnie więcej młodszych i lepszych zawodników. Ariel Borysiuk, Maciej Rybus i Michał Kucharczyk. Oni mogą zagrać jeszcze w reprezentacji w przeciwieństwu do zawodników Lecha gdzie nie ma tych młodych graczy. W Lechu mamy tylko Jacka Kiełba, a to nie wiele. Jest jeszcze kilka juniorów, ale oni praktycznie wszystkie mecze na ławce siedzą albo wskakują do pierwszego składu w razie kontuzji zawodnika podstawowego. Co do europejskich pucharów to Lech jeśli nie zajmie miejsca na podium w lidze to niestety będzie musiał chyba sprzedać kilku zawodników z podstawowego składu. Lech większość otrzymuje z gry w europejskich pucharów, bo za zwycięstwo i grę więcej pieniędzy, a do tego komplet kibiców na stadionie. Jeśli nie będzie tych europejskich pucharów to myślę, że Kolejorz pożegnać się może z Rudnevsem czy Stiliciem, a to trzon ofensywy Lecha.

Co do wczorajszego spotkania Ligi Mistrzów to powiem, że Manchester zagrał niezwykle ofensywnie. Ferguson wystawił drugi skład w obronie i pomocy za to w ataku już tego drugiego składu nie było, bo Berbatow, Nani, Valencia to nie są rezerwy. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Antonio Valencia z Andersonem. Byli bardzo aktywni no i zdobyli po bramce, a Anderson nawet dwie. Finał już znany. Kto wygra? Szczerze to nie wiem, obie drużyny prezentują świetny poziom.

[figaro56]

Obejrzałem wczoraj gadające głowy w TVP1 po zadymie w Bydgoszczy. Któryż to już program na ten temat obejrzałem i wciąż to samo. Jedno mnie zastanawia. .PZPN od wszystkiego umywa ręce. Odpowiedzialni są Ekstraklasa SA, organizatorzy i policja. Mam pytanie po co ten cały PZPN jest nam potrzebny. Wychodzi na to, że oni są tylko od ustalania kar i kasowania pieniędzy. W którejś z kolejek naliczyłem 10 klubów ukaranych przez PZPN. Wyszła całkiem okrągła sumka. Toż to złota żyła.
Ta awantura w obliczu zbliżających się ME spowodowała, że nagle wszyscy dostali sraczki od dziennikarzy począwszy poprzez działaczy na politykach kończąc. Wszyscy powtarzają stare oklepane frazesy po czym kurz opadnie i wszystko pozostanie jak było. Symbolem tej niemocy było zdjęcie "Starucha" z Pucharem Polski. Jeszcze gliniarz mu bilet na ten mecz załatwił. Wiele tam do tej dyskusji wnosił były piłkarz a obecnie celebryta Majdan zdziwiony skąd u kibiców tyle agresji. Jeszcze tylko jedno a mianowicie jak głupie są te zakazy stadionowe. Masz zakaz na ligę ale na puchary możesz chodzić. Pewien kibic Cracovii kiedy ochrona nie chciała go wpuścić z powodu zakazu stadionowego pokazał kwit, że owszem zakaz ma ale tylko na hokej. Inny z Jagiellonii dostał zakaz tylko na konkretny stadion żeby było śmieszniej Jagiellonia z powodu remontu własnego stadionu rozgrywała mecz gościnnie w jakiejś dziurze. Prawdopodobieństwo, że zagra tam jeszcze w najbliższym czasie bliskie zeru a delikwent chodzi sobie na mecze.
Powinni wpuszczać na stadiony tylko kibiców w krawatach bo kibic w krawacie jest mniej awanturujący się.

[kat.]

Była oprawa chyba Widzewa z tym hasłem i wszyscy w młynie byli ubrani "galowo". Kiedyś też w Niemczech jacyś kibice pojechali na wyjazd w gajerach (chyba mieli zakaz i nie chcieli się demaskować). A niedawno kibice Arki, żeby wzbudzić ufność policji, przebrali się za fanów Małysza

A co do tej całej zadymy, to ja tylko nie kumam pewnej kibicowskiej paranoi. Najpierw antyrządowe hasła, głoszenie, jacy to kibice są pokrzywdzeni w mediach, a potem taka pokazówka (bo zadymą to trudno nazwać). W Bydgoszczy byłaby pewnie masakra, gdyby to Lech zdobył puchar, a tak to kibice sobie pobiegali, szkody wyniosły niecałą miesięczną pensję pana prezesa (nawet jak sam zapłaci, to może jakoś przeżyje do pierwszego), policjanci postrzelali, a teraz mądre głowy pogadają / nie oglądałem programu, ale podobno nieśmiertelny Szpakowski prowadził, więc pewnie był tak wartościowy jak analogiczne programy pod jego redakcją typu 'jak uleczyć polską piłkę"/

Teraz wszyscy dostają sraczki, po Euro im przejdzie. Kimś te trybuny będą musieli wypełnić, a polska piłka nie jest i jeszcze długo nie będzie produktem, który przyciągnie "rodziny z dziećmi", trzeba być naprawdę fanatykiem, żeby toto oglądać (albo chodzić na mecz, żeby sobie pośpiewać).

Póki co Lato, żeby zapobiec wejściu "bandytów" na stadion, zapowiedział wzrost cen biletów na mecz reprezentacji

[ssonicsl]

Odpowiedzialni są Ekstraklasa SA, organizatorzy i policja.

Ekstraklasa SA? A to niby czemu. Nie ona jest organizatorem rozgrywek o Puchar Polski, tylko PZPN. Ekstraklasa nie ma z tym nic wspólnego, ona ma się zajmować jedynie rozgrywkami ligi zawodowej, ew. rozgrywkami o Puchar Ekstraklasy/Ligi jeśli zostanie reaktywowany.
Wybór nieprzystosowanego stadionu tylko zasługa tylko i wyłącznie organizatora, czyli PZPN. Niestety polscy "kibice" jeszcze nie dorośli żeby traktować ich jak poważnych ludzi. Uwierz mi, że gdyby ten mecz rozgrywano w Lubinie, Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Gdyni czy nawet w Kielcach wjazdu na murawę by nie było. Zresztą zobaczysz co się będzie działo w meczu o Superpuchar Polski. Dla tych co nie wiedzą. Mecz zostanie rozegrany ... w Ostródzie na nowiutkim 5 tys stadioniku. W PZPN brak fantazji jak widać...

Wychodzi na to, że oni są tylko od ustalania kar i kasowania pieniędzy. W którejś z kolejek naliczyłem 10 klubów ukaranych przez PZPN. Wyszła całkiem okrągła sumka. Toż to złota żyła.

Ja powiem więcej. W każdym corocznym budżecie PZPN jest określona kwota, po stronie przychodów, jaką mają przynieść nakładane na kluby kary. I nie jest to bynajmniej mała sumka. Nie mówię już o jakości nakładanych kar, czy też i logice. Bo widzisz dziej się tak, że za rzucenie kilku koralików z bransoletki na murawę (ale nie na plac gry) dostaje się 5 tys., a za odpalanie rac 1 tys., czy za rzucanie serpentyn na plac gry 2 tys. Gdzie tu logika?

Symbolem tej niemocy było zdjęcie "Starucha" z Pucharem Polski.

Co do zakazu dla Staruchowicza. Ma on klubowy zakaz na mecze rozgrywane przy Łazienkowskiej. I tyle. Co by nie mówić jest prominentnym członkiem grup ultras. Uwierz nie przepadam za tym typem, uważam, że coś z nim jest nie tak, no ale nie można ograniczać jego praw. A miał on prawo zakupić bilet na mecz i oglądać spotkanie, nie burzyłbym się też za wzniesienie przez niego pucharu.

Jeszcze tylko jedno a mianowicie jak głupie są te zakazy stadionowe.

Bo to też zależy kto taki zakaz wystawia. Pamiętam sąd jest sądem i zakaz sądowy by obowiązywał. Inną sprawą jest, nie tylko wśród kibiców, ale też każdego innego obywatela tego kraju, podejście do sądów. Sorry, ale tutaj niestawiennictwo na rozprawach to rzecz powszechna, ba tym się nawet można szczycić. Na zachodzie nie do pomyślenia, a takie pierdółki paraliżują i bardzo wydłużają wszelkie postępowania. Więc na takiego Starucha nie można nałożyć zakazu sądowego bo się po prostu nie stawia na kolejne rozprawy i już.
W tym względzie na pewno trzeba coś zmienić, może szybkie karanie jeszcze na stadionach przyniesie efekt, zobaczymy.

Powinni wpuszczać na stadiony tylko kibiców w krawatach bo kibic w krawacie jest mniej awanturujący się.

MIŚ!!! 30 lat minęło... Świetna komedia.

http://www.youtube.com/watch?v=7sLiAebWM7U

A tak w ogóle:
Puchar jest nasz
Ten Puchar do Legii należy
Nie damy nikomu, nikomu nie damy
Ten Puchar do Legii należy!!!

[figaro56]

W kwestii formalnej to nie wiem dlaczego sędzia zezwolił na wykonywanie karnych kiedy za bramką stały rzesze kibiców Legii? Takie sytuacje widziałem niejednokrotnie ale w meczach C-klasy, gdzieś na wsi a to było nie było finał PP. Stadion Zawiszy to stadion lekkoatletyczny i z myślą głównie o tej dyscyplinie został zbudowany. Masz rację Kat, że kibice nasr..... we własne gniazdo. Nawet w komentarzach nie widzę zwyczajowych psioczeń na GW czy policję no może tych o ciasnych horyzontach którzy mówią jak dobrze zaprogramowane roboty. Jeszcze jedno mnie niepokoi a mianowicie grupy kibiców zaczęły flirt z polityką a to nigdy nie kończy się dobrze. Po prostu zostaną wykorzystani przez cynicznych polityków a wątpię czy odniosą z tego powodu jakiekolwiek korzyści.
Co do tego "Starucha" to ani mnie facet ziębi ani grzeje ale jeżeli ktoś uderza w twarz zawodnika i po czym przez nikogo nie niepokojony wychodzi sobie ze stadiony to coś w tym klubie jest nie tak. Następnie widzimy go świętującego razem z piłkarzami i działaczami Legii to stawiam sobie pytanie o co w tym wszystkim chodzi. Nie mogę sobie tłumaczyć tego inaczej niż strachem władz klubu przed tym człowiekiem a puchar pewnie oddał mu Rzeźniczak w obawie przed następnym liściem.
Kiedyś wygranie PP przez Legię trochę by mnie zasmuciło mając w pamięci mroczną przeszłość tego klubu ale teraz mam do tego stosunek ambiwalentny. Nie mniej uważam się za kibica starej daty i jeżeli chodzi o Warszawę to jednak Polonia a nie Legia. W Krakowie to Cracovia a nie Wisła a w Poznaniu Warta a nie Lech.

[kat.]

Na policję (jako winną zajść) psioczył tylko największy bandzior i sprzymierzeniec kiboli czyli niejaki Grzesiu Lato

Co do polityki, to nie od dziś stadiony są zorientowane na prawo, choć nie przeszkadzało to kibicom Widzewa startować do samorządu z list "komuchów", a na moim lokalnym poletku podpiąć się pod PO

[figaro56]

Wierz mi Kat, ze dla mnie oglądanie i słuchanie jak Grzegorz Lato po raz kolejny błaźni się jest szczególnie bolesne. Gdybym nie pamiętał go z boiska byłoby to o wiele łatwiejsze. Żal patrzeć jak zawodnik którego podziwiałem za ambicje i pracowitość niszczy to wszystko a w efekcie przez większość będzie zapamiętany jako nieudolny prezes PZPN.
Dzisiaj kolejny dzień gdzie w we wszystkich programach informacyjnych przewijają się tabuny znawców tematu i wszelkiego rodzaju posiadaczy prawd objawionych na tematy bezpieczeństwa na stadionach. Szkoda tylko, że to wszystko powodowane jest zbliżającymi się ME. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie, że strach przed jakąś zadymą na Euro 2012 zaczyna powodować nerwowość wszystkich dookoła a to już tylko krok od nieprzemyślnych i pochopnych decyzji. Tu potrzebne są przemyślane decyzje o długoterminowym efekcie działania. Odnoszę wrażenie, że większość rozmówców przynajmniej związanej w jakimś tam stopniu z piłką nożną boi się kompromitacji na Euro2012 a przecież te ME skończą się a problem pozostanie. No chyba,że po tych ME to już nikogo nie będzie interesować.